Do poniedziałkowego popołudnia potrwają kłopoty w kolejowych podróżach na linii Warszawa-Gdynia. Niedaleko Tczewa woda z topniejącego śniegu podmyła jeden z czterech torów. Nie byłoby problemu, gdyby nie to, że dwa kolejne tory są nieczynne z powodu remontu.
Jak podają PKP, utrudnienia w ruchu pociągów w tym miejscu mogą potrwać do godziny 15 w poniedziałek. Uszkodzenie nastąpiło na torach szlaku Zajączkowo Tczewskie -Pszczółki, niedaleko Tczewa.
Z tego powodu ruch wszystkich pociągów od Tczewa do Pruszcza Gdańskiego i z powrotem musi odbywać się po jednym torze.
Trasą tą jeżdżą zarówno pociągi podmiejskie Gdańsk - Tczew - Gdańsk, jak i pociągi dalekobieżnych z Gdyni do Warszawy, ale również np. z Olsztyna i Białegostoku do Szczecina. Aby nie komplikować sytuacji, PKP wycofały stamtąd pociągi towarowe i skierowały je trasami zastępczymi.