Ruszył na ratunek przerażonym futrzakom. "Dryfowały w pojemniku"

Uratował kilka kotów z zalanych domów
Uratował kilka kotów z zalanych domów
Źródło: CNN
Mieszkaniec hrabstwa Woodford w stanie Kentucky uratował kilka kotów i kociąt z zalanych w trakcie powodzi domów. Gdy jego sąsiedzi w popłochu uciekali przed wielką wodą, mężczyzna ruszył na ratunek pozostawionym futrzakom.

Od kilku dni środkowe i wschodnie regiony Stanów Zjednoczonych zmagają się z falą powodzi wywołaną burzami z intensywnymi opadami deszczu. Narodowa Służba Meteorologiczna opublikowała ponad 800 raportów dotyczących zalań w 16 stanach - podała stacja FOX Weather. Kataklizm dotknął między innymi hrabstwo Woodford w Kentucky.

Bohaterska postawa

Jeden z jego mieszkańców, Kody Smith, wykazał się bohaterską postawą. Gdy inni opuścili w popłochu swoje domy, mężczyzna przy pomocy wypożyczonej łodzi ruszył na ratunek pozostawionym na pastwę losu futrzakom.

- Nie można wyśmiewać kogoś, kto zostawił zwierzę i zabrał ze sobą rodzinę, ale właśnie dlatego tu przyjechaliśmy - powiedział Smith.

W rozmowie z amerykańskimi mediami podkreślił, że nie wahał się ani chwili, by wkroczyć do akcji. Razem z kolegą spędził godziny w poszukiwaniu zwierząt. W wielu miejscach woda sięgała do okien i dachów. Przerażone zwierzęta "wołały" o pomoc.

- Podeszliśmy do okna po lewej stronie, zostawiliśmy łódź na dachu ganku, a one dryfowały w pojemniku - opisywał mężczyzna, któremu udało się uratować kilka kotów i kociąt.

Czytaj także: