Kosztowna operacja wady serca w Stanach Zjednoczonych i pilnie potrzebna pomoc dla Emila. Chłopiec ma zaledwie 4 lata i niemal od urodzenia walczy o życie. Ale ani rodzice, ani on, nie poddają się. Teraz ma szansę dostać prezent - nowe, lepsze życie.
- Będzie umierał w cierpieniu i będziemy na to patrzeć, jeśli się nie uda pojechać i próbować go ratować - mówi mama Emila ze łzami w oczach.
Miliony za nowe życie
O życie Emila jego rodzice walczą codziennie, od samych narodzin. Teraz ta walka polega także na zbieraniu pieniędzy, siedmiu milionów złotych, na leczenie dziecka w amerykańskiej klinice.
- To jest taka mała bomba zegarowa. On do ostatniego momentu może być uśmiechnięty i zaraz może nam wpaść w niewydolność, dostać zakrzepu i po prostu umrzeć - przyznaje mama chłopca.
Pokonać niedotlenienie
Emil Koryczan urodził się z wrodzoną wadą serca i zwężeniem naczyń płucnych, które powodują niedotlenienie. Pierwszą poważną operację przeszedł mając zaledwie cztery miesiące, a od tamtego czasu poddawany był licznym zabiegom, które miały przedłużać życie chłopca. Niestety, żaden nie dawał szans na wyleczenie.
Jego przypadek jest tak trudny, że wielu specjalistów nie chciało się podjąć nawet leczenia. Po ostatniej kontroli ze szpitala wypisano go jako pacjenta, którego operować się nie da. I chociaż teraz lekarz Emila, profesor Jacek Moll, godzi się na wykonanie operacji, rodzice widzą jedyną szansę na uratowanie synka w specjalistach ze Stanford.
- W miarę jak dziecko rosło, liczyliśmy, że te naczynia płucne też będą rosły. A one troszeczkę urosły, ale za mało, żeby miał odpowiednie utlenowanie krwi. Dlatego wymaga następnego etapu leczenia operacyjnego - tłumaczy prof. Moll.
Liczą się czas i pieniądze
Aby Emil został wpisany do kolejki na operację w Stanford, cztery miesiące przed terminem rodzice muszą wpłacić ponad trzy miliony złotych. W wyścigu o zdrowie synka, są zmuszeni prosić o pomoc.
- Moja córka tak podchodzi to tego, że dopóki się da coś robić, to robią - mówi babcia Emila. Ale w tej walce liczą się czas i pieniądze.
Jeśli chcecie pomóc Emilowi, możecie to zrobić na stronie siepomaga.pl. Tam właśnie trwa zbiórka pieniędzy na operację 4-latka w USA.
Autor: mm/kk / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24