Co weekend - zwłaszcza w wakacje - ruch w kierunku turystycznych kurortów ruch jest wzmożony. Więcej samochodów na drogach pojawia się w piątek. Dzisiaj, po godzinie 11, aby wjechać na płatny odcinek autostrady A1, w miejscowości Nowa Wieś (k.Torunia) już przed południem trzeba było stać w korku około 10-15 minut. W tym samym miejscu, w minioną niedzielę kierowcy musieli czekać nawet półtorej godziny.
W okresie wakacji i przedłużonych weekendów na przejazd przez bramkę na niektórych autostradach trzeba czekać nawet godzinę. Największe korki tworzą się na A4 w aglomeracji katowickiej i na A1 na Pomorzu.
System viaAUTO rozwiązaniem?
Rozwiązaniem problemu korków na bramkach mógłby być system viaAUTO, który działa już w kilku miejscach w Polsce. Auta wyposażone w specjalne urządzenia, wjeżdżają tam w specjalnie przeznaczone dla nich bramki, które otwierają się automatycznie. Opłata pobierana jest automatycznie z abonamentu.
System taki funkcjonuje na autostradzie A2 Konin- Stryków i A4 Wrocław-Gliwice. Problem w tym, że na razie niewiele usprawnia. Niektórzy kierowcy mają bowiem wciąż problem z trafieniem do odpowiednich bramek. Przez to, że blokują nieswoje bramki, tworzą się zatory.
Autor: jl/kka / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24 | TVN24