- Sytuacja w Wąchocku (świętokrzyskie - red.) jest krytyczna. Przez wały przelewa się woda ze zbiornika, zalewane są ulice - mówił w rozmowie z TVN24 burmistrz miasta Jarosław Samela. Profilaktycznie zarządzono ewakuację mieszkańców trzech ulic, ale większość z nich odmawia opuszczenia swoich domów.
Deszcz w woj. świętokrzyskim padał intensywnie od wtorku. W czwartek rano opady ustały, ale możliwe są jeszcze przelotne deszcze. Stany alarmowe przekroczone są w dziesięciu punktach pomiarowych woj. świętokrzyskiego, m.in. na rzece Kamiennej, a stan ostrzegawczy w dziewięciu miejscach.
Poziom wody wyższy niż wiosną
Wynikiem są lokalne podtopienia. - Pomimo zrzucania dużych ilości wody ze zbiornika, przekroczyliśmy stan krytyczny – powiedział Jarosław Samela, burmistrz Wąchocka. - Obecny poziom wody jest zdecydowanie większy od tego, który był wiosną tego roku – dodał.
Rano burmistrz zaapelował do mieszkańców zagrożonej części miasta, by nie wysyłali dzieci do mieszczącej się tu szkoły, ale część dzieci dotarła do placówki. Samela zapowiedział, że w piątek zajęcia szkolne będą zawieszone.
Nieprzejezdnych jest kilka lokalnych dróg oraz most na ulicy Kolejowej w Wąchocku.
Objazdy zalanych tras
Świętokrzyscy strażacy od północy podjęli już ponad sto interwencji związanych z pogodą, poprzedniej doby interweniowali ok. 240 razy: pompowali wodę z rozlewisk, piwnic i studni, zabezpieczali posesje przed zalaniem, usuwali połamane drzewa i konary, udrażniali zapchane przepusty.
Nieprzejezdna dla samochodów osobowych jest droga krajowa 42 Namysłów-Rudnik pomiędzy Starachowicami a Wąchockiem. Policjanci przepuszczają pojazdy o wyższym zawieszeniu - ciężarówki i autobusy.
Kierowcy, którzy jadą ze Skarżyska Kamiennej w kierunku Starachowic i Ostrowca Świętokrzyskiego, powinni kierować się na Skarżysko Kościelne, Mirzec, Tychów Nowy i dalej drogą wojewódzką 744 do Starachowic. Kierowcom jadącym od strony Starachowic policja zaleca podróż drogami wojewódzkimi 756 i 752 przez Bodzentyn.
Nie wiadomo, jak długo będą trwały utrudnienia.
Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24/fot. @Czesław