Klub PSL na zamkniętym spotkaniu zdecydował, że w piątkowym głosowaniu dot. referendum ws. 6-latków będzie obowiązywala dyscyplina. - Zagłosuję w zgodzie z własnym sumieniem - powiedział TVN24 Eugeniusz Kłopotek. Wcześniej poseł zapowiadał, że zagłosuje inaczej, niż partyjni koledzy, czyli za wnioskiem o referendum.
PSL zapowiedziało, że będzie głosowało tak jak koalicjant, czyli przeciwko wnioskowi o referendum. Na zamkniętym posiedzeniu klubu jego szef Jan Bury zgłosił wniosek, by obowiązywała dyscyplina podczas głosowania. Wcześniej mówił, że jeśli któryś z parlamentarzystów Stronnictwa nie dostosuje się do niej, być może będzie musiał pożegnać się z partią. Głosowanie za wnioskiem zapowiedział wcześniej Eugeniusz Kłopotek.
"Dyscyplina obowiązuje wszystkich"
- Eugeniusz Kłopotek jest posłem klubu PSL. Dyscyplina obowiązuje wszystkich posłów, w tym też Eugeniusza Kłopotka - komentował Bury po posiedzeniu klubu.
Z kolei szef PSL Janusz Piechociński powiedział: - W polityce instynkt stadny jest bardzo potrzebny, w polityce bardzo też. A dzisiaj trzeba budować wspólnotę, nawet jak ktoś, jeden ma inne zdanie, to obowiązkiem w chwilach takich wyzwań, a głosowania sejmowe są swoistymi wyzwaniami, jest pamiętać o wspólnocie.
Po posiedzeniu klubu Kłopotek powiedział TVN24, że będzie głosował zgodnie ze swoim sumieniem.
W przedpołudniowej rozmowie z reporterem TVN24 Kłopotek podtrzymywał swoją deklarację poparcia dla referendum. - Z PSL-u nie jest tak łatwo kogokolwiek usunąć. Ja jak dam słowo, to staram się słowa dotrzymywać. Na tym polega też wiarygodność polityka - podkreślał. Pytany, czy boi się wyrzucenia z partii stwierdził: - Porozmawiamy jutro po głosowaniu.
Głosy policzone
Stanowisko PSL może okazać się kluczowe w piątkowym głosowaniu nad wnioskiem. Sejm przyjmuje wniosek o referendum bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. Zakładając 100 proc. frekwencję (460 posłów) w głosowaniu nad wnioskiem ws. referendum, jego zwolennicy musieliby zebrać 231 głosów. Koalicja PO-PSL liczy 232 posłów.
Szef ludowców Janusz Piechociński wyraził w czwartek w "Jeden na jeden" w TVN24 przekonanie, że koalicja nie przegra głosowania ws. referendum. - Koalicja nie będzie podzielona w czasie głosowania. Nawet te kluby, które deklarują, że wesprą PiS, które jest zainteresowane rozniecaniem kolejnej fali emocji, będą podzielone. W klubach opozycji także znajdą się ci, którzy myślą racjonalnie - powiedział Piechociński Inicjatorzy referendum - Stowarzyszenie Rzecznik Praw Rodziców - zebrali prawie milion podpisów pod wnioskiem o jego przeprowadzenie. Choć we wniosku o przeprowadzenie referendum znajduje się kilka pytań, to jego autorzy eksponują głównie pierwsze z nich, które dotyczy obowiązku szkolnego dla sześciolatków.
Autor: mn/tr//bgr,gak / Źródło: tvn24.pl, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24