Wspólną misją wszystkich Polaków i Żydów na całym świecie jest obiecać i przysiąc, że otwieramy się dziś na siebie na nowo dla przyszłych pokoleń i ostrzegamy przed niebezpieczeństwami z przeszłości – powiedział prezydent Izraela Reuwen Riwlin tuż przed swą wizytą w Warszawie.
To będzie pierwsza oficjalna wizyta zagraniczna Reuwena Riwlina po objęciu urzędu prezydenta Izraela w lipcu. Rozpocznie się w poniedziałek wieczorem.
Prezydent podkreślił w wywiadzie udzielonym Polskiej Agencji Prasowej, że Polacy i Żydzi muszą na nowo zbudować wspólne życie obu narodów, które oparte będzie na wzajemnym szacunku i zrozumieniu.
Zapewnił, że kwestia zwrotu mienia żydowskiego nie jest najważniejsza w polsko-izraelskich relacjach, choć podczas wizyty w Warszawie będzie jednym z tematów rozmów.
- Ta wizyta związana jest z otwarciem Muzeum Żydów w Polsce, ale także rzecz jasna podczas oficjalnych spotkań zajmiemy się kilkoma aktualnymi problemami, które znajdują się w agendzie obu państw i narodów. (...) Jeśli chodzi o zwrot mienia żydowskiego, również ten temat będzie obecny podczas naszych rozmów. Wiem rzecz jasna, jakie jest polskie stanowisko w tej sprawie, jak również znam obietnice i umowy, jakie zostały udzielone i zawarte. Ta kwestia nie jest jednak najważniejsza, ale jest jedną ze spraw, którą poruszymy podczas tej wizyty - powiedział Riwlin.
Prezydent, który nazwał Polskę „bliską przyjaciółką” Izraela podkreślił także, że powstałe w Warszawie Muzeum Historii Żydów Polskich jest nie tylko ważnym narzędziem edukacyjnym dla upamiętnienia wspólnej przeszłości, ale stanowi ono także ważny przekaz dla ludzi całego świata.
"Izrael i Palestyna mogą żyć w dwóch państwach"
Prezydent Izraela wyraził opinię, że "po długim okresie tragedii przyszedł czas, aby wszyscy ludzie na Bliskim Wschodzie zrozumieli, że Izrael i Palestyna mogą żyć w dwóch państwach".
- Nie może być sytuacji i nie wolno dopuścić do tego, aby przedmiotem negocjacji było istnienie państwa Izrael, które jest przecież państwem demokratycznym, dającym prawa wszystkim swoim obywatelom, także tym, którzy nie są Żydami. Jest konieczne, by to zrozumieli wszyscy mieszkańcy tego regionu. Wierzę, że w końcu logika zwycięży - powiedział Riwlin. Zaznaczył, że Izrael wyciąga rękę ku pokojowi na Bliskim Wschodzie, jednocześnie zwracając się o wzajemne uznanie.
- Chcemy wyjaśnić naszym przyjaciołom na świecie, że jeśli zlekceważymy terroryzm, to on podniesie głowę i niewątpliwe rozszerzy swoje działania i nie da spokoju ani Izraelowi, ani całemu światu. To nie jest jedynie nasze prawo, lecz obowiązek, żebyśmy dbali o siebie i się bronili. Także naszym obowiązkiem jest zrobienie wszystkiego, byśmy byli stroną negocjacji pokojowych, które doprowadzą do zakończenia tej izraelsko-palestyńskiej tragedii - powiedział prezydent Izraela.
Riwlin podkreślił, że punktem wyjścia do negocjacji pokojowych jest uznanie państwa Izrael i prawa Żydów do własnego państwa.
- Każdego dnia widzimy, w jaki sposób terror zagraża ulicom izraelskim, w jaki sposób wyrażany jest terroryzm i które grupy za to wszystko odpowiadają. Te grupy nie chcą żadnego pokoju, lecz chcą doprowadzić do wojny i jako organizacje terrorystyczne niosą ze sobą jedynie zniszczenie. Państwo Izrael musi walczyć z tym zagrożeniem za pomocą naszego wojska i innych metod. Izrael jest do tego po prostu zmuszony. Nie wolno nam pozwolić, żeby ekstremiści rozpalali nienawiść na ulicach miast - powiedział Riwlin.
- W Izraelu żywa jest dyskusja, czy musimy prowadzić negocjacje z organizacjami terrorystycznymi. Nie wydaje mi się, że istotne jest, z kim prowadzimy negocjacje, lecz to, co jest ich przedmiotem - dodał.
Autor: MAC//rzw / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia (CC BY-SA 2.5) | Segal