W Jedwabnem (Podlaskie) uczczono w niedzielę 69. rocznicę mordu Żydów w tej miejscowości. Modlitwy odmówiono przy pomniku ku czci pomordowanych oraz na cmentarzu żydowskim.
Chociaż rocznica zbrodni wypadała w sobotę, to obchody odbyły się w niedzielę. Przyjechała na nie tradycyjnie z Warszawy delegacja ze Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich w RP, ambasador Izraela w Polsce Zvi Rav-Ner oraz wiele osób, które chciały oddać hołd pomordowanym.
Przy pomniku ku czci ofiar znajdującego się obok stodoły, gdzie doszło do tragedii, odśpiewano po hebrajsku i po polsku psalmy oraz modlono się za zmarłych. Złożono też kwiaty oraz zapalono znicze.
"Zrobili to ludziom, z którymi żyli setki lat"
Holocaust to takie przeżycie, które ciężko jest zrozumieć i wytłumaczyć. Ale tutaj może nawet jeszcze trudniej jest zrozumieć, co się stało. Ludzie to zrobili ludziom, z którymi żyli setki lat jedwabne
- Ale tutaj może nawet jeszcze trudniej jest zrozumieć, co się stało. Ludzie to zrobili ludziom, z którymi żyli setki lat - powiedział Zvi Rav-Ner. Zaznaczył też, że trzeba myśleć, jak edukować młode pokolenie, by podobne zbrodnie już nigdy nie miały miejsca.
Katolicki ksiądz Wojciech Lemański, nawiązując do słów Jana Pawła II o narodzie żydowskim powiedział, że ziemia w miejscach takich jak Jedwabne to "relikwia". - Właśnie wobec takiej relikwii stajemy dzisiaj, tutaj. I żałując, że nie stoją nas tutaj miliony, cieszmy się z tego, że nie stoi każdy z nas sam jeden, bo wiemy, że były takie lata, kiedy ci, którzy tutaj przychodzili, czuli się absolutnie osamotnieni - powiedział ksiądz Lemański.
Czarna karta historii
Śledztwo w sprawie Jedwabnego zostało umorzone przez IPN w 2003 roku. Instytut w toku śledztwa ustalił, że zabójstwa nie mniej niż 340 Żydów 10 lipca 1941 roku dokonała w Jedwabnem grupa miejscowej polskiej ludności z inspiracji Niemców. IPN przyjął, że to polska ludność miała w tej zbrodni - jak to określono - "rolę decydującą", ale "można założyć", że jej inspiratorami byli Niemcy.
Co najmniej 300 osób spalono żywcem w stodole, a co najmniej 40 innych zabito wcześniej w nieustalony sposób, gdy Żydów gromadzono na rynku miasteczka - uznał IPN.
mkg/fac
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24