Projekt ustawy anty-TVN został przyjęty przez sejmową komisję kultury i środków przekazu. Profesor Maciej Gutowski z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu wskazywał w rozmowie z TVN24, że nie da się z jednej strony zabiegać o stacjonowanie wojsk amerykańskich w Polsce, a jednocześnie twierdzić, że "ryzykiem dla Polski, które trzeba eliminować, jest możliwość inwestycji amerykańskich w rynek medialny w Polsce".
Sejmowa komisja kultury i środków przekazu przyjęła we wtorek - z uwzględnionymi podczas posiedzenia poprawkami - projekt nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji autorstwa posłów PiS, który bezpośrednio godzi w niezależność TVN. Głosowało 29 posłów: 16 było za, 12 - przeciwko, 1 osoba wstrzymała się od głosu.
Sprawę komentował w TVN24 profesor Maciej Gutowski z Uniwersytetu imienia Adama Mickiewicza w Poznaniu.
Profesor Gutowski: polska konstytucja gwarantuje mediom wyjątkową pozycję i wolność
- W uzasadnieniu tego projektu wskazano, że celem podstawowym jest zapobieżenie koncentracji spółek radiowo-telewizyjnych przez podmioty spoza Unii Europejskiej, w tym podmioty grożące bezpieczeństwu państwa. Jeśli za takie podmioty uważa się spółkę prawa handlowego zarejestrowaną w Holandii lub jej właściciela, koncern amerykański, no to chyba powinno to budzić nasze głębokie zafrasowanie w kontekście tego, w jakim miejscu na świecie od lat próbujemy się plasować - mówił prawnik.
Zwrócił uwagę, że polska konstytucja gwarantuje mediom "wyjątkową pozycję i wolność".
- Nie da się twierdzić z jednej strony, że gwarantem naszego bezpieczeństwa międzynarodowego są wojska amerykańskie w Polsce i zabiegamy o to, aby one tu stacjonowały, aby mieć wzmocnienie, a jednocześnie twierdzić, że ryzykiem dla Polski, które trzeba eliminować, jest możliwość inwestycji amerykańskich w rynek medialny w Polsce - dodał.
Potencjalne skutki ustawy anty-TVN. "Zagrożenia są wielopłaszczyznowe"
Profesor Gutowski rozważał, jak prace nad ustawą anty-TVN mogą wpłynąć na relacje ze Stanami Zjednoczonymi. - Jesteśmy przecież częścią wielu umów międzynarodowych wiążących nas ze Stanami - zwracał uwagę.
Wymienił między innymi Traktat o stosunkach handlowych i gospodarczych między Rzecząpospolitą Polską a Stanami Zjednoczonymi Ameryki z 1990 roku, a także Pakt Północnoatlantycki.
- Traktat to jest umowa bilateralna o wzajemnej ochronie inwestycji, która wskazuje wyraźnie, że Polska przyjęła na siebie obowiązek niedyskryminacji inwestycji, zapewnienia nie gorszego traktowania, zachowania wymogów związanych z przeciwdziałaniem ewentualnemu wywłaszczeniu i przyjęła odpowiedzialność, którą realizuje się przed arbitrażem inwestycyjnym - tłumaczył.
Wskazywał, że "zagrożenia odpowiedzialności są wielopłaszczyznowe". - Na gruncie traktatu istnieje możliwość uzyskania odszkodowania przed arbitrażem - zauważył profesor Gutowski.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24