- Amerykanie są teraz bardziej gotowi niż jeszcze w poniedziałek rano, aby spełnić nasze postulaty - stwierdził Bogdan Klich. Szef MON negocjuje z Amerykanami warunki tarczy antyrakietowej, w zamian możemy dostać m.in. rakiety Patriot.
Polskie postulaty to przede wszystkim pomoc USA w modernizacji polskich wojsk, w tym zwłaszcza wzmocnienie obrony powietrznej. Taką pomocą byłoby np. dostarczenie Polsce rakiet Patriot. Od tego rząd uzależnia zgodę na umieszczenie w Polsce bazy systemu obrony antyrakietowej (MND), czyli popularnie: "tarczy". Klich powiedział także, że liczy na zawarcie ze Stanami Zjednoczonymi nowej dwustronnej umowy wojskowej, podobnej do takich, jakie Waszyngton ma np. z Włochami i Turcją.
Jestem przekonany, że strona amerykańska jest teraz bardziej gotowa niż jeszcze wczoraj rano, aby pomóc nam w modernizacji naszej armii. Bogdan Klich
Po spotkaniu z ministrem obrony USA Robertem Gatesem Klich jest w tej kwestii optymistą. - Jestem przekonany, że strona amerykańska jest teraz bardziej gotowa niż jeszcze wczoraj rano, aby pomóc nam w modernizacji naszej armii - ogłosił na konferencji prasowej.
Poprzedniego dnia wieczorem minister Klich rozmawiał również z zastępcą sekretarza stanu USA Johnem Negroponte oraz dyrektorem wydziału ds. Europy i Eurazji w Departamencie Stanu Danielem Friedem.
W Kongresie z demokratami
Szef MON rozmawiał w Kongresie, m.in. z Helen Tauscher, demokratyczną przewodniczącą komisji Izby Reprezentantów, która rozdziela środki z budżetu. - Zapewniła mnie ona, że także ewentualna przyszła demokratyczna administracja będzie zainteresowana kontynuowaniem projektu tarczy i że Amerykanie mają wolę rozmawiania na temat swego udziału w modernizacji polskiej armii - powiedział.
Kilka komisji Kongresu, zdominowanych obecnie przez Demokratów, obcięło jednak w ubiegłym roku fundusze na tarczę antyrakietową w Polsce.
USA liczy na nas w Iraku i Afganistanie
Minister Klich rozmawiał również w Pentagonie o udziale polskich wojsk w operacjach w Iraku i Afganistanie. Rząd premiera Tuska zapowiedział wycofanie wojsk z Iraku do końca października tego roku. - Rząd USA chciałby, aby wycofanie głównej części polskiego kontyngentu z Iraku odbyło się jak najpóźniej. Rozważymy tę propozycję - powiedział minister.
Za to w Afganistanie najprawdopodobniej zwiększymy nasz kontyngent o 400 żołnierzy (obecnie 1200). Minister Klich powiedział, że plany te dobrze harmonizują z planami USA, które zdecydowały już o wysłaniu do Afganistanu dodatkowych żołnierzy. - Z moich rozmów wynika jedno: Stany Zjednoczone chcą kontynuowania strategicznej współpracy z Polską w dziedzinie bezpieczeństwa. Z ministrem Gatesem potwierdziliśmy obopólną wolę kontynuowania tej współpracy - oświadczył minister.
Klich odwiedzi jeszcze w środę bazę marynarki wojennej w Norfolk w stanie Wirginia. Jest to pierwsza wizyta w USA wysokiego rangą przedstawiciela rządu premiera Tuska.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24