Rośnie liczba ofiar burz, które przechodzą nad Stanami Zjednoczonymi. W sobotę najtrudniejsza sytuacja panowała w stanie Missisipi, gdzie doszło do powstania wielu niszczycielskich tornad. W Kansas pogoda spowodowała natomiast gigantyczny karambol.
Od soboty nad wschodnimi Stanami Zjednoczonymi przemieszcza się seria silnych burz. Niebezpieczne zjawiska objęły swoim zasięgiem ogromny obszar, przynosząc wiele pożarów, burz pyłowych i tornad. Żywioł zmierza na wschód, w kierunku wybrzeża, gdzie ma dotrzeć do niedzielnego wieczora.
W nocy z soboty na niedzielę czasu lokalnego stacja NBC News podała, że liczba ofiar śmiertelnych burz wzrosła do 34 - poprzednio informowano o 26 osobach. Silne podmuchy wiatru pozbawiły prądu ponad 200 tysięcy domów i firm w stanach: Teksas, Oklahoma, Arkansas, Missouri, Illinois, Indiana i Michigan.
Seria tornad
Szczególnie gwałtowne warunki pogodowe panowały w sobotę w południowym Missisipi, gdzie zginęło sześć osób. W mieście Taylorsville w ciągu trzech godzin wydano trzy oddzielne ostrzeżenia przed tornadami. Meteorolodzy szacują, że przez okolice miejscowości przeszły co najmniej dwie trąby powietrzne, jednak nie zostały one jeszcze potwierdzone.
W rozmowie z CNN jedna z mieszkanek miasta opowiadała, że w momencie przejścia żywiołu nie było słychać nic poza wiatrem. - Najpierw robi się dziwnie spokojnie, a potem z całą siłą uderza deszcz. To był właściwie ryk wiatru - mówiła.
"Wiele domów zostało uszkodzonych, a kilka całkowicie zniszczonych. Ekipy ratunkowe pracują nad usuwaniem szkód, w tym powalonych drzew i linii energetycznych, aby zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom i służbom ratowniczym" - napisali w mediach społecznościowych policjanci z hrabstwa Smith, w którym leży Taylorsville.
Tornada przeszły także przez sąsiedni stan Arkansas, gdzie na skutek burz zginęły trzy osoby, a dziesiątki odniosły rany. Szczególnie silna trąba powietrzna przeszła przez miasto Cave City, którego burmistrz Jonas Anderson apelował w mediach społecznościowych o nieutrudnianie pracy ratownikom.
"Nie będzie szybko, nie będzie idealnie. Ale uda nam się to przezwyciężyć i wyjdziemy z tego" - napisał.
Missouri odnotowało najwięcej ofiar śmiertelnych spośród wszystkich stanów- zginęło tam co najmniej 12 osób. Wśród nich był mężczyzna, którego dom został całkowicie zniszczony przez tornado. "Nie dało się rozpoznać, że to dom. To było po prostu pole gruzów. Podłoga była przewrócona do góry nogami, chodziliśmy po ścianach" - relacjonował koroner Jim Akers z hrabstwa Butler.
Niebezpieczne burze pyłowe
Patrol drogowy stanu Kansas informował, że co najmniej osiem osób zginęło w karambolu na autostradzie w hrabstwie Sherman, spowodowanym przez burzę pyłową. W wypadku brało udział ponad 70 pojazdów, w tym wiele ciężarówek. Na dodatek suche, wietrzne warunki pogodowe zmusiły gubernator Laurę Kelly do ogłoszenia stanu kryzysowego na obszarze stanu.
Trudne warunki panowały również w Teksasie i Oklahomie. Gubernator Oklahomy Kevin Stitt powiedział, że wśród szalejących pożarów i burz pyłowych odnotowano co najmniej jeden wypadek ze skutkiem śmiertelnym. Polityk ogłosił stan wyjątkowy w 12 hrabstwach z powodu "niebezpiecznych pożarów i szalejących podmuchów wiatru".
Źródło: CNN, NBC News, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Missouri State Highway Patrol