Po raz pierwszy w tej kadencji opozycja wygrała sejmowe głosowanie. Dzięki głosom PiS, Solidarnej Polski, SLD i Ruchu Palikota obywatelski projekt o zachowaniu przez państwo większościowego pakietu akcji Grupy Lotos nie został odrzucony, tylko skierowany do dalszych prac komisji skarbu. Opozycja przyjęła wynik głosowania owacją na stojąco.
Głosowanie ws. odrzucenia poprzedziła awantura. Poseł PiS Dawid Jackiewicz zarzucił ministrowi skarbu Mikołajowi Budzanowskiemu, że "notorycznie obraża i upomina posłów, jak powinni się zachowywać, co wiedzą, a czego nie."
- Ponieważ to nie skutkuje, chcę panu powiedzieć, że od dzisiaj ja również nie będę panu okazywał należytego szacunku tak, jak pan nie okazuje szacunku moim wyborcom - grzmiał Jackiewicz.
- Ten oto urzędas nie jest w stanie zrozumieć... - zwrócił się pod adresem ministra poseł PiS. Na co parlamentarzyści PiS zareagowali gromkimi brawami. (Budzanowski został nazwany "urzędasem" za to, że wcześniej stwierdził, iż PiS jest "partią oportunistów", bo za swoich rządów zgodziło się na podniesienie cen rosyjskiego gazu dla Polski o 10 proc.)
- Panie pośle, proszę, żeby pan poseł staranniej dobierał słowa - upomniała Jackiewicza marszałek Sejmu Ewa Kopacz.
- Kilkadziesiąt tysięcy moich wyborów jest również obrażonych tym, jak odnosi się do mnie, już powiedziałem kto - stwierdził Jackiewicz, wskazując na Budzanowskiego.
Potem przekonywał, że to, co się dzieje w Sejmie, to realizacja rosyjskiej strategii mającej polegać na ekspansji na rynkach paliwowych i gazowych w Europie Wschodniej. - Ci, którzy dziś zagłosują za umożliwieniem sprzedaży Lotosu, de facto budują monopol rosyjskich spółek paliwowych na kształt Gazpromu. Tego nie rozumie... - stwierdził Jackiewicz, wskazując po raz kolejny na ministra skarbu.
Jackiewicz w swoim wcześniejszym wystąpieniu pytał również, czy członkowie Platformy Obywatelskiej należą do jakiejś partii rosyjskiej, ponieważ w opinii posła sprzedaż rafinerii doprowadziłaby do rosyjskiej dominacji na polskim rynku paliwowym.
Oklaski i gratulacje
Po wystąpieniu posła PiS doszło do głosowania nad wnioskiem o odrzucenie obywatelskiego projektu ustawy o zachowaniu przez państwo większościowego pakietu akcji Grupy Lotos. Wygrała je opozycja. Za odrzuceniem projektu było 215 posłów, przeciw - 219, 10 się wstrzymało.
Kiedy wyniki głosowania ukazały się na tablicy głosowań, posłowie Prawa i Sprawiedliwości, Sojuszu Lewicy Demokratycznej i Solidarnej Polski zaczęli wstawać i gromko klaskać. Gratulowali też przedstawicielom komitetu inicjatywy ustawodawczej.
Niektórzy posłowie zaczęli skandować "precz z komuną".
Projekt (jego pierwsze czytanie projektu odbyło się w czwartek) trafi teraz do komisji skarbu, gdzie będą prowadzone nad nim dalsze prace.
Zgodnie z jego zapisami państwo byłoby zobowiązane do zachowania większościowego pakietu akcji Lotosu, a nadzór nad tym pakietem sprawowałaby Rada Ministrów. Podpisy pod projektem zgromadził Komitet Inicjatywy Ustawodawczej Polski Lotos, na czele którego stali m.in. obecni działacze Solidarnej Polski.
Minister: To bubel
Budzanowski mówił, że szanuje 200 tys. obywateli, którzy podpisali się pod projektem ustawy, ale nie szanuje samego projektu, który nazwał "bublem". - Jest niespójny i nielogiczny - mówił minister.
Zaznaczył, że uchwalenie tej ustawy kosztowałoby budżet państwa ponad 2,5 mld zł.
W grudniu ub.r. proces prywatyzacji Lotosu zakończył się bez rozstrzygnięcia po tym, gdy do resortu skarbu nie wpłynęła żadna oferta wiążąca w sprawie zakupu akcji gdańskiej rafinerii.
Lotos to spółka akcyjna, której akcje notowane są od czerwca 2005 r. na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie. Spółka działa na terenie całej Polski oraz poza jej granicami. Należą do niej m.in. spółki: Lotos Czechowice, Lotos Jasło mające siedzibę na południu Polski, Lotos Petrobaltic, która poszukuje i wydobywa ropę naftową i gaz spod dna Morza Bałtyckiego. Dwie spółki-córki mają siedziby za granicą - na Litwie Lotos Baltija oraz w Norwegii Lotos Exploration and Production Norge AS. Obie prowadzą prace poszukiwawczo-wydobywcze - odpowiednio na Bałtyku oraz na Norweskim Szelfie Kontynentalnym.
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24