Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski nie widzi powodów dla których należy ujawnić raport o CBA przygotowany przez Julię Piterę. - Kuchnia podejmowania decyzji nie może być obnażana, bo to byłby polityczny ekshibicjonizm - stwierdził w TVN24 Komorowski.
Marszałek Sejmu długo przekonywał dlaczego nie ma powodów upublicznienia raportu pełnomocnik rządu ds. korupcji na temat działalności Centralnego Biura Antykorupcyjnego (to właśnie m.in., od jego treści miał zależeć dalszy los szefa CBA Mariusza Kamińskiego). Odrzucił argument, jakoby Platforma obiecywała przed wyborami, że decyzje władzy będą transparentne.
– Nie słyszałem, żeby wszystkie dokumenty miałby być ujawnione – przekonywał Komorowski. – W momencie ogłoszenia decyzji (w sprawie CBA-red.) premier Donald Tusk przedstawi argumentację i to będzie moment jawności. Kuchnia podejmowania decyzji nie może być obnażana, bo to byłby polityczny ekshibicjonizm – dodał.
To nie komisja przeciwko Ziobrze
Marszałek przypomniał, że jeszcze w tym tygodniu ukonstytuuje się skład komisji śledczej ds. Barbary Blidy a w następnym będzie już działać.
Zgrzyty między klubami o kandydatury Ryszarda Kalisza (LiD) i Beaty Kempy (PiS), podsumował krótko: - Byłoby lepiej, gdyby klubu zgłaszały kandydatury mniej kontrowersyjne. Jeśli dojdzie do głosowanie w Prezydium Sejmu klubu staną przed wyborem kierować do komisji własnego kandydata, czy też nie. Byłoby dziwne, gdyby w imię kontestowania kandydata innego klubu nie zgłosiły własnego. No, ale polityczne dziwactwa się zdarzają, mam nadzieję, że teraz ich nie będzie.
Na kolejnym posiedzeniu Sejmu - jak podkreślił Komorowski - powołana zostanie komisja ds. nacisków politycznych m.in na CBA.
Komorowski zapewnił, że nie będzie możliwości dublowania pracy prokuratury z pracami obu komisji (trwa prokuratorskie śledztwo w sprawie przecieku z akcji CBA w resorcie rolnictwa, a także okoliczności śmierci Barbary Blidy). - Komisja śledcza przesłucha świadków z tzw. politycznej półki, do czego jest powołana. Ma zbadać przede wszystkim aspekt polityczny sprawy - podkreślił Komorowski.
Na pytanie, czy komisja posłuży zemście na byłym ministrze sprawiedliwości Zbigniewie Ziobrze, odpowiedział: - Niektóre osoby mające nieczyste sumienie mogą się obawiać rozliczenia, jednak komisja ma ustalić tylko prawdę.
Czy były minister sprawiedliwości stanie przed Trybunałem Stanu? – Miałem poważne wątpliwości, co do pracy Zbigniewa Ziobry i Mariusza Kamińskiego, ale nie będę ferował wyroków przed rozpoczęciem prac komisji – podkreślił.
mac
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24