Zdzisław Skorża, mimo objęcia stanowiska wiceszefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, nadal pobiera emeryturę. Ma do tego prawo, jednak informacji o tym nie podał w swoim oświadczeniu majątkowym - pisze "Rzeczpospolita".
Z informacji "Rzeczpospolitej" wynika, że dochód Skorży z tytułu emerytury to ponad sześć tysięcy złotych miesięcznie.
W rozmowie z "Rz" wiceszef ABW wyjaśnia, że informacji o emeryturze nie wpisał do oświadczenia majątkowego, bo nie było tam odpowiedniej rubryki. - Jest tylko miejsce na wpisanie mienia ruchomego i nieruchomości. Zastanawiałem się nawet, czy wpisać w oświadczeniu pieniądze uzyskane z wynajmu mieszkania - tłumaczy Skorża.
Wyjaśnia też, że informacje o jego dochodach można wywnioskować z pierwszej strony oświadczenia, gdzie wykazuje swoje oszczędności. - Jakoś musiałem je zgromadzić. Od lat jestem pracownikiem administracji państwowej, mam więc transparentną sytuację - zaznacza Skorża.
Postępowania wiceszefa ABW nie rozumie szef sejmowej komisji ds. służb specjalnych Janusz Zemke (LiD). Zaskoczony jest też były szef kontrwywiadu Konstanty Miodowicz (PO).
Źródło: "Rzeczpospolita"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24