"17 09 1939 CZWARTY ROZBIÓR POLSKI" - taki transparent wywiesili kibice Lechii Gdańsk na meczu z Wisłą Kraków. Zamiast zrozumienia dla pamięci o historii, zostali ukarani. PZPN nakazał klubowi zapłacić karę 5 tys. zł.
Transparent z patriotycznym hasłem nie spodobał się obserwatorowi Polskiego Związku Piłki Nożnej. Napisał raport, skierował go do władz Ekstraklasy S.A. Decyzja była szybka - 5 tys. zł kary dla klubu. Bo treść nie miała nic wspólnego z piłką nożną, a transparent wcześniej nie zatwierdzony.
- Łączyliśmy się z historią i dostaliśmy za to karę. To jest niezrozumiałe dla nas i chyba wszystkich w Polsce - mów kibic Lechii Gdańsk Wojciech Kotewicz. A w sukurs idą mu politycy.
Politycy murem za kibicami
- To jest idiotyzm - komentuje sprawę prezydent Gdańska Paweł Adamowicz z Platformy Obywatelskiej. Zgadza się z nim nawet prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. - Specyficzne środowisko, które nigdy nie przeszło koniecznego oczyszczenia po roku 1989. Może sobie pozwolić na tego rodzaju rzeczy - krytykuje były premier.
Władze piłkarskie idą jednak w zaparte. - Jest to związane z tym, aby na stadionach piłkarskich nie pojawiały się treści niosące za sobą faszyzm, przesłanki ksenofobiczne - mówi rzecznik Ekstraklasy S.A. Adrian Skubis. A Lechia zapowiada, że od grzywny się odwoła.
Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: Fakty