Wczoraj wieczorem białostoccy policjanci zatrzymali poszukiwanego Pawła G. Mężczyzna w minioną niedzielę zbiegł z budynku białostockiej prokuratury. 26-latek od tego momentu ukrywał się.
Jak poinformował podinsp. Andrzej Baranowski, Rzecznik Prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji, policjanci wczoraj wieczorem wkroczyli do jednego z białostockich warsztatów samochodowych.
Poszukiwany mężczyzna był zaskoczony i próbował uciekać. Został jednak zatrzymany przez funkcjonariuszy. Okazało się, że w ciągu trwających kilka dni poszukiwań, 26-latek zmienił swój wygląd. By nie zostać rozpoznanym, zgolił zarost oraz zmienił fryzurę, obcinając się na łyso. Zmienił również ubranie.
Oprócz poszukiwanego funkcjonariusze zatrzymali także siedem innych osób - trzech mężczyzn było razem z nim w warsztacie w momencie zatrzymania, a kolejnych czterech zatrzymanych zostało wcześniej.
Teraz weryfikowana jest ich rola w udzielaniu pomocy ukrywającemu się mężczyźnie. Za pomoc sprawcy przestępstwa w uniknięciu odpowiedzialności karnej grozi kara od 3 miesięcy nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Uciekł w klapkach i kajdankach
Policja poszukiwała listem gończym 26-latka, który w niedzielę po południu uciekł policjantom po doprowadzeniu do prokuratury w Białymstoku.
Mężczyzna został w niedzielę wczesnym popołudniem doprowadzony do białostockiej prokuratury przez podlaskich funkcjonariuszy. Jak relacjonował na antenie TVN24 rzecznik podlaskiej policji podinsp. Andrzej Baranowski, policjanci chcieli, by mężczyzna został tymczasowo aresztowany.
Podejrzany został umieszczony w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych w prokuraturze, skąd, jak relacjonował Baranowski, "wydostał się" i "oddalił samowolnie". Miał założone kajdanki, a na stopach klapki.
Jak dowiedziała się nieoficjalnie reporterka TVN24 Anna Borkowska-Minko, podejrzany oczekiwał na przesłuchanie w pomieszczeniu z policjantami, ale wykorzystując nieuwagę funkcjonariuszy, wymknął się, zamykając ich na klucz w środku.
Za "samouwolnienie" mężczyźnie grozi do dwóch lat więzienia.
Autor: mw / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: www.podlaska.policja.gov.pl