Ucieczka do lasu, but niedaleko granicy. Momenty przełomowe w poszukiwaniach Mai

Aktualizacja:
[object Object]
Porywacz został zatrzymany na niemieckiej autostradzietvn24
wideo 2/21

Policjanci przyznają, że znalezienie buta 10-letniej Mai 1,5 km od granicy z Polską było momentem przełomowym w poszukiwaniach dziewczynki. 10-latka została uprowadzona we wtorek sprzed domu w Wołczkowie pod Szczecinem. Mężczyznę wraz z dzieckiem udało się zatrzymać na niemieckiej autostradzie.

Dziewczynka zaginęła we wtorek ok. godz. 16.40 podczas powrotu ze szkoły. Ostatni raz była widziana w restauracji, gdzie jadła obiad z koleżanką. Potem poszła w kierunku domu, do którego jednak nie dotarła. Ojciec około godz. 20 zawiadomił policję o zniknięciu córki.

Szła do domu

Policjanci zakładali początkowo, że 10-latka mogła pójść do koleżanki. Później przejrzeli monitoring w pobliżu miejsca zamieszkania dziecka. Kamery należące do pobliskiej restauracji uchwyciły moment, w którym dziewczynka przechodzi obok lokalu i wchodzi w uliczkę prowadzącą do jej domu. Następnie pojawia się samochód, który wjeżdża w tę samą drogę, a po chwili bardzo szybko z niej wyjeżdża.

- Ludzie, którzy tutaj mieszkają, wiedzą, że trzeba to robić ostrożnie, bo wyjazd z tej uliczki jest przy chodniku. Ten samochód wyjechał bardzo agresywnie. Razem z policjantami doszliśmy do wniosku, że zachowanie kierującego jest na tyle dziwne, że należy się tym zainteresować. Policjanci pociągnęli ten trop i okazało się, że skutecznie - mówił w rozmowie z TVN24 właściciel restauracji, który udostępnił monitoring policji.

To wtedy policjanci zaczęli podejrzewać, że dziewczynka mogła zostać uprowadzona. Ustalili numery rejestracyjne srebrnego opla, do którego dziecko mogło wsiąść. Skontaktowali się z właścicielką samochodu, która powiedziała, że auto pożyczyła innej osobie.

Ustalili dane mężczyzny, który miał się poruszać samochodem. Okazało się, że był on wcześniej notowany za uprowadzenie 9-letniego dziecka w Wielkiej Brytanii, gdzie odbywał za to wyrok 1,5 roku więzienia. Sprawca znał swoją ówczesną ofiarę. Wyszedł na wolność przed czasem, bo miał "problemy psychiczne".

Poszukujący we wtorek i środę uprowadzonej 10-letniej Mai policjanci ustalili, że auto porusza się w kierunku Niemiec. Zawiadomili tamtejszą policję. Rozpoczęły się intensywne poszukiwania. Jak zdawała sobie sprawę policja, był to wyścig z czasem.

"Wyjechał bardzo agresywnie". Właściciel monitoringu o porwaniu 10-letniej Mai
"Wyjechał bardzo agresywnie". Właściciel monitoringu o porwaniu 10-letniej Mai tvn24
Niemiecka policja o porwaniu Mai
Niemiecka policja o porwaniu Mai tvn24

But niedaleko granicy

1,5 km od granicy wujek Mai znalazł but należący do 10-latki.

- Wujek dziewczynki poinformował policję przez telefon, że po stronie niemieckiej w okolicach miejscowości Linken znalazł bucik, który mógł należeć do uprowadzonej dziewczynki. Rzeczywiście, kiedy już ją znaleziono, okazało się, że ma tylko jeden but, tak że wszystko się zgadzało - powiedział na konferencji prasowej Gunnar Machler z niemieckiej policji.

Według niemieckich funkcjonariuszy dziewczynka zgubiła but, gdy próbowała uciekać porywaczowi. Została wówczas ranna w nogę. Dziewczynka miała wcześniej złamanie, które prawdopodobnie odnowiło się podczas dramatycznych zdarzeń.

10-latce udało się uciec do lasu. Jednak sprawca ponownie ją schwytał, po czym pojechał w kierunku Friedland.

Polscy śledczy nie wykluczają, że dziewczynka mogła celowo wyrzucić but.

- Mogło dojść do szamotaniny, do próby ucieczki, ale przyjmujemy także, że dziewczynka była na tyle rezolutna, że podczas gdy sprawca uzupełniał wodę w chłodnicy, mogła wyrzucić bucik, aby dać informację, że była w tym miejscu - powiedział oficer operacyjny, który brał udział w poszukiwaniach. Dodał, że znalezienie buta było momentem przełomowym w śledztwie.

Uruchomiono Child Alert

W nocy z wtorku na środę, gdy policjanci mieli pewność, że 10-latka została uprowadzona, po raz pierwszy w Polsce uruchomiono Child Alert - system szybkiego rozpowszechniania informacji o zaginionym dziecku.

Zdjęcia i rysopis dziewczynki trafiły do mediów w Polsce i w Niemczech. Informacja o jej zaginięciu pojawiła się m.in. na billboardach i w środkach komunikacji. Uruchomiono specjalną infolinię, na którą wpłynęło ponad 200 zgłoszeń. W poszukiwania zaangażowanych było ok. 150 policjantów. W akcji wykorzystano m.in. policyjny śmigłowiec i drona.

W środę o godz. 11 do niemieckiej policji dotarła informacja, że samochód, którym - jak podejrzewali policjanci - porusza się porywacz z dziewczynką, stoi przy autostradzie w miejscowości Friedland.

Okazało się, że auto uczestniczyło w kolizji. Kierowca drugiego auta wezwał policję, podał funkcjonariuszom numery rejestracyjne samochodu. Jak relacjonowali policjanci, którzy przyjechali na miejsce, Adrian M. był zdziwiony, że policja wiedziała o porwaniu.

Mężczyzna został zatrzymany w środę ok. godz. 14.20. Podczas zatrzymania nie stawiał oporów. Do późnych godzin nocnych w środę był jeszcze przesłuchiwany przez funkcjonariuszy śledczych policji w Anklam. Niemiecka policja poinformowała, że w trakcie przesłuchania jasno opisywał przebieg zdarzeń.

Porwał 10-latkę sprzed domu
Porwał 10-latkę sprzed domu tvn24
Monitoring, Child Alert, bucik, stłuczka porywacza. Poszukiwania Mai
Monitoring, Child Alert, bucik, stłuczka porywacza. Poszukiwania Mai tvn24

Zarzut dla porywacza

Porywaczem okazał się 31-letni Adrian M., Polak na stałe mieszkający w Niemczech. Prokuratura Okręgowa w Szczecinie postawiła mu zarzut uprowadzenia Mai. Grozi mu do pięciu lat więzienia.

W czwartek uprowadzona dziewczynka trafiła na badania do szczecińskiego szpitala. 10-latka została już zwolniona do domu. Wcześniej prokurator Jacek Powalski informował, że Maja ma na ciele obrażenia. Nie było wiadomo, czy mają one związek z porwaniem. Jeżeli okaże się, że tak, sprawca usłyszy dodatkowe zarzuty.

Wstrzymana została procedura Europejskiego Nakazu Aresztowania (ENA) do czasu ustalenia zakresu obrażeń Mai i ich ewentualnego związku ze zdarzeniem. Po jego wystawieniu porywacza nie można by było oskarżyć o spowodowanie u dziewczynki obrażeń.

Z nieoficjalnych informacji TVN24 wynika, że mężczyzna leczył się psychiatrycznie.

Zarzut dla porywacza 10-letniej Mai
Zarzut dla porywacza 10-letniej Mai tvn24
Zdjęcia z celi Adriana M.
Zdjęcia z celi Adriana M. tvn24

Autor: db/tr,rzw / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Policja zatrzymała osobę podejrzaną o atak nożem, do którego doszło w piątek wieczorem w czasie festynu z okazji 650-lecia miasta Solingen na zachodzie Niemiec - przekazał minister spraw wewnętrznych Nadrenii Północnej-Westfalii Herbert Reul. Rzecznik landowego ministerstwa potwierdził agencji dpa, że mężczyzna sam się zgłosił. Tymczasem wcześniej informowano o zatrzymaniu dwóch innych osób. Z rąk nożownika zginęły trzy osoby, a osiem zostało rannych. Do przeprowadzenia ataku przyznało się tak zwane Państwo Islamskie.

Atak nożownika podczas festynu w Solingen. Podejrzany w rękach policji

Atak nożownika podczas festynu w Solingen. Podejrzany w rękach policji

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

Francuski aktor Alain Delon został w sobotę pochowany w swojej prywatnej posiadłości w Douchy w środkowej Francji. W zamkniętej, prywatnej ceremonii uczestniczyła trójka jego dzieci i około 50 gości.

Prywatna ceremonia pogrzebowa Delona. Przed posiadłością setki fanów, okoliczne drogi zamknięte

Prywatna ceremonia pogrzebowa Delona. Przed posiadłością setki fanów, okoliczne drogi zamknięte

Źródło:
PAP

Maszynista pociągu Intercity nie zatrzymał się przed semaforem "stój" w Trzebini i wjechał na tor, po którym z naprzeciwka poruszał się inny pociąg. Dopiero później użył sygnału radio "stój", zatrzymując swój pociąg i ten jadący z naprzeciwka. Komisja wyjaśnia okoliczności zdarzenia.

Semafor wskazywał "stój", maszynista się nie zatrzymał. Dwa pociągi jechały na siebie

Semafor wskazywał "stój", maszynista się nie zatrzymał. Dwa pociągi jechały na siebie

Źródło:
Kontakt24

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed upałami we wschodniej połowie Polski. Temperatura w cieniu będzie przekraczać 30 stopni Celsjusza. Dla wielu miejsc wydano ostrzeżenia drugiego stopnia.

Pomarańczowe ostrzeżenia w 12 województwach

Pomarańczowe ostrzeżenia w 12 województwach

Aktualizacja:

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przyznał, że "bardzo pozytywnie ocenia operację kurską". - Jest ona złożona, ale idzie zgodnie z planem - oznajmił. Siły ukraińskie wkroczyły do przygranicznego obwodu rosyjskiego na początku sierpnia.

"Rezerwy wymiany rosną". Dlatego Ukraińcy wkroczyli do przygranicznego obwodu

"Rezerwy wymiany rosną". Dlatego Ukraińcy wkroczyli do przygranicznego obwodu

Źródło:
PAP

28-letni mężczyzna zginął na Orlej Perci w wyniku upadku z dużej wysokości - przekazało w sobotę Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. Od piątku ratownicy interweniowali 27 razy.

28-latek zginął w Tatrach

28-latek zginął w Tatrach

Źródło:
PAP, RMF FM

Ziemia nagle zapadła się na chodniku w stolicy Malezji. 48-letnia kobieta, która wpadła do środka, pozostaje zaginiona - poinformowały służby.

W centrum miasta zapadł się chodnik. Kobieta runęła kilka metrów w dół

W centrum miasta zapadł się chodnik. Kobieta runęła kilka metrów w dół

Źródło:
Reuters, The Guardian, CBS News

Upały wróciły do Polski. W niedzielę temperatura w cieniu poszybuje aż do 33 stopni Celsjusza. Kolejne dni również zapowiadają się bardzo gorąco. Słoneczne chwile w nielicznych miejscach mogą być przerywane przez opady deszczu i burze.

Fala gorąca na ostatni tydzień wakacji

Fala gorąca na ostatni tydzień wakacji

Źródło:
tvnmeteo.pl

PO od lat mówi, że aborcja powinna być dostępna, legalna, bezpłatna i bezpieczna. Ale nie będziemy mydlić oczu wyborcom, że w przyszłym tygodniu przepchniemy ustawę przez Sejm, bo to będzie trudne - powiedziała wiceministra Aleksandra Gajewska z KO. Powiedziała, że trwają rozmowy z politykami PSL w sprawie aborcji, ale "liderzy są bardziej radykalni niż członkowie".

Gajewska o PSL: rozmawiamy o aborcji, ale liderzy są bardziej radykalni niż członkowie

Gajewska o PSL: rozmawiamy o aborcji, ale liderzy są bardziej radykalni niż członkowie

Źródło:
TVN24

Nie odpuszczę tematu aborcji w tej kadencji na milimetr - zadeklarował lider Lewicy Włodzimierz Czarzasty. Komentował wczorajsze słowa premiera Donalda Tuska. - Donald, przepraszam. Nie zgadzam się z taką tezą - powiedział.

Czarzasty odpowiada Tuskowi: Donald, przepraszam, nie zgadzam się. Nie odpuścimy

Czarzasty odpowiada Tuskowi: Donald, przepraszam, nie zgadzam się. Nie odpuścimy

Źródło:
TVN24

Prezydent Ukrainy, prezydent Polski i premier Litwy wystąpili na wspólnej konferencji prasowej w Kijowie. Andrzej Duda zapewnił, że Polska nadal będzie wspierać Ukrainę militarnie i politycznie. Złożył też deklarację dotyczącą hipotetycznego wycofywania wojsk rosyjskich z Ukrainy. Na te słowa żartobliwie zareagował Zełenski.

Deklaracja Dudy i żart Zełenskiego na wspólnej konferencji

Deklaracja Dudy i żart Zełenskiego na wspólnej konferencji

Źródło:
PAP, TVN24

Turcja wznawia wspólne patrole wojskowe z Rosją w północnej Syrii - poinformował resort obrony w Ankarze. Patrole granicy syryjskiej były prowadzone od 2019 roku, zostały zawieszone cztery lata później ze względów bezpieczeństwa w regionie.

Państwo NATO wznawia patrole wojskowe. Z Rosją

Państwo NATO wznawia patrole wojskowe. Z Rosją

Źródło:
PAP, BBC

Ukraina po raz pierwszy z powodzeniem użyła pocisku rakietowego Palianyca - poinformował w czasie przemówienia z okazji Dnia Niepodległości w Kijowie prezydent Wołodymyr Zełenski. Podkreślił, że jest to broń "zupełnie nowej klasy".

Ukraińcy mają nową broń, Palianycę

Ukraińcy mają nową broń, Palianycę

Źródło:
Defense Express, PAP, BBC

Szczyt sezonu na grzyby zbliża się wielkimi krokami. Należy jednak pamiętać, że grzybobranie może słono kosztować - za złamanie przepisów można otrzymać mandat w wysokości do 500 złotych. Co więcej, za zbieranie gatunków chronionych sąd może wymierzyć karę pięciu tysięcy złotych.

Nawet 5 tysięcy złotych kary za zbieranie grzybów

Nawet 5 tysięcy złotych kary za zbieranie grzybów

Źródło:
tvn24.pl

Włoskie służby otworzyły śledztwo w kierunku zabójstwa po śmierci miliardera Mike'a Lyncha i sześciu innych osób na luksusowym jachcie u wybrzeży Sycylii. Zarzutów nikomu nie postawiono, a dochodzenie nabierze bardziej konkretnego kierunku po wydobyciu i przebadaniu wraku leżącego na dnie morza. Przesłuchano wszystkich ocalałych pasażerów i członków załogi jednostki, w tym jej kapitana.

Zatonięcie jachtu, śmierć miliardera i innych osób. Śledztwo w kierunku zabójstwa

Zatonięcie jachtu, śmierć miliardera i innych osób. Śledztwo w kierunku zabójstwa

Źródło:
Reuters, tvn24.pl, PAP

Putin tej wojny nie wygrał i nie wygra - stwierdził w "Faktach po Faktach" były zastępca dowódcy strategicznego NATO do spraw transformacji generał Mieczysław Bieniek. W sobotę Ukraina obchodzi 33. rocznicę niepodległości, jest to także 913. dzień inwazji zbrojnej Rosji na ten kraj.

"Ukrainę było stać, aby w sposób skryty zorganizować błyskotliwą operację wojskową"

"Ukrainę było stać, aby w sposób skryty zorganizować błyskotliwą operację wojskową"

Źródło:
TVN24

Żołnierze Międzynarodowego Legionu Obrony Terytorialnej Ukrainy będą mogli uzyskać obywatelstwo ukraińskie. Prezydent Wołodymyr Zełenski podpisał w tej sprawie ustawę.

Walczą w Ukrainie, będą mieli obywatelstwo

Walczą w Ukrainie, będą mieli obywatelstwo

Źródło:
PAP

Co najmniej dziesięć osób zginęło po tym, jak w wyniku intensywnych opadów deszczu na wyspie Phuket w Tajlandii osunęła się ziemia. Znajduje się tam wiele hoteli i turystycznych apartamentów. Blisko 20 osób zostało rannych.

Ziemia osunęła się na popularnej wśród turystów wyspie. Zginęło co najmniej 10 osób

Ziemia osunęła się na popularnej wśród turystów wyspie. Zginęło co najmniej 10 osób

Źródło:
PAP, AFP

Bardzo bym się cieszył, gdyby to Mariusz Błaszczak został moim następcą na stanowisku prezesa Prawa i Sprawiedliwości - powiedział Jarosław Kaczyński. Zaznaczył jednocześnie, że nie jest to "swoista dyrektywa seniora partii", a ostateczną decyzję podejmie kongres PiS.

Kto zastąpi Kaczyńskiego? Prezes PiS wskazał faworyta. "Cenię go i lubię"

Kto zastąpi Kaczyńskiego? Prezes PiS wskazał faworyta. "Cenię go i lubię"

Źródło:
PAP

Odblokowano autostradę A4 we Wrocławiu, na której w sobotę panowały poważne utrudnienia po śmiertelnym wypadku, do którego doszło nad ranem. Obecnie sytuacja na drodze wróciła do normy.

Śmiertelny wypadek na autostradzie

Śmiertelny wypadek na autostradzie

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

W tragicznym wypadku przy ulicy Vogla zginęły trzy osoby. Śledztwo jest już na końcowym etapie. Jak ustalono, kierowca pędził przez teren zabudowany obok ścieżki pieszo-rowerowej nawet 170 km/h. Mieszkańcy zbierają podpisy z apelem do władz miasta i policji o pilne działania na rzecz poprawy bezpieczeństwa na tej ulicy. - Nie chcemy kolejnej tragedii - mówi nam radna KO i inicjatorka akcji Urszula Włodarska-Sęk.

Uderzyli w drzewo, auto stanęło w płomieniach. Trzy osoby zginęły. Biegli wyliczyli prędkość

Uderzyli w drzewo, auto stanęło w płomieniach. Trzy osoby zginęły. Biegli wyliczyli prędkość

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dym pochodzący z pożarów lasów w zachodniej Kanadzie dotarł w tym tygodniu do Europy - podało Europejskie Centrum Monitorowania Atmosfery Copernicus (CAMS).

Dym z kanadyjskich pożarów dotarł do Europy

Dym z kanadyjskich pożarów dotarł do Europy

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl
"Gromadzili chore wręcz ilości szczątków ludzkich z całego świata"

"Gromadzili chore wręcz ilości szczątków ludzkich z całego świata"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Po wakacyjnej przerwie na antenę TVN24 wraca "Czarno na białym". Najbliższa premiera już 26 sierpnia. Program przygotowywany przez wielokrotnie nagradzanych dziennikarzy będzie można oglądać codziennie - od poniedziałku do czwartku o godzinie 20.30. Wszystkie reportaże będą dostępne też w portalu TVN24 GO - a większość z nich będzie można tam zobaczyć jeszcze przed emisją w telewizji.

"Czarno na białym" wraca po wakacyjnej przerwie na antenę TVN24

"Czarno na białym" wraca po wakacyjnej przerwie na antenę TVN24

Źródło:
Czarno na białym

Pierwszy odcinek wyczekiwanego przez widzów nowego sezonu "Odwilży" właśnie pojawił się na platformie Max. Czego spodziewać się po nowej odsłonie produkcji? Na ekranie zobaczymy dobrze znanych bohaterów, ale też plejadę gwiazd w rolach nowych postaci.

Pierwszy odcinek drugiego sezonu "Odwilży" już dziś w serwisie Max

Pierwszy odcinek drugiego sezonu "Odwilży" już dziś w serwisie Max

Źródło:
DD TVN, tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najgłośniejszych filmowych premierach tego tygodnia. Na wielki ekran trafił między innymi film "Mrugnij dwa razy", który jest reżyserskim debiutem Zoë Kravitz. Prowadząca program opowiedziała też o sprzedaży najdroższej w filmowej historii figurki.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl