'Krajowa Rada Sądownictwa nie ma kompetencji do komentowania legalnych działań prokuratury; stanowisko KRS podważa zasadę legalizmu. Żadna grupa społeczna nie powinna stawiać się ponad prawem" - głosi wtorkowa uchwała Krajowej Rady Prokuratorów przy Prokuratorze Generalnym.
Uchwała jest reakcją na stanowisko KRS ws. zagrożeń niezawisłości sędziowskiej związanych z działalnością prokuratury.
Według KRS w ostatnim czasie nasilają się "działania jednostek prokuratury, w oczywisty i nieuprawniony sposób wywierające wpływ na niezawisłość sędziowską".
Za "nielegalny środek nacisku na sędziów" KRS uznała np. zapowiedź prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry wszczęcia śledztwa ws. przekroczenia uprawnień przez stołeczny sąd w sprawie Arkadiusza Ł., ps. Hoss.
"Podważa zasady legalizmu"
We wtorkowej uchwale Krajowej Rady Prokuratorów (KRP), którą przekazała dziennikarzom rzeczniczka prasowa Prokuratury Krajowej Ewa Bialik, podkreślono, że stanowisko KRS "podważa zasady legalizmu i równości wobec prawa, stanowiące fundamenty sprawiedliwego procesu karnego, bez których nie może prawidłowo funkcjonować demokratyczne państwo prawne".
KRP podkreśla, że "żadna grupa społeczna nie powinna stawiać siebie ponad prawem. Żaden funkcjonariusz państwa nie może być zwolniony z odpowiedzialności karnej ze względu na zajmowane stanowisko czy pełnioną funkcję".
"Szczególne uprawnienia władzy sądowniczej nie oznaczają, że osoby wydające orzeczenia w imieniu państwa same są zwolnione z obowiązku przestrzegania przepisów prawa i nie mogą ponosić konsekwencji jego poważnego naruszenia" - głosi uchwała.
Jak wskazuje KRP "zasada legalizmu, obowiązująca w polskim procesie karnym, nakazuje, by organ powołany do ścigania przestępstw wszczął i przeprowadził postępowanie przygotowawcze w każdym przypadku, gdy zachodzi uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa".
"KRS nie ma takich uprawnień"
KRP odniosła się w uchwale do poszczególnych zarzutów Krajowej Rady Sądownictwa.
Jedno z zastrzeżeń dotyczyło m.in. przeszukania pomieszczeń wykorzystywanych przez sędziego z Rzeszowa bez uchylenia mu immunitetu.
"Prowadzenie śledztwa w taki sposób powodowałoby prawdopodobieństwo graniczące z pewnością, że poszukiwane dowody przestępstwa mogą zostać bezpowrotnie usunięte lub zniszczone" - odpowiada KRP.
"Immunitet procesowy przysługujący niektórym funkcjonariuszom publicznym, w tym również sędziom, nie oznacza, że nie podlegają oni odpowiedzialności karnej, a jedynie że pociągnięcie ich do tej odpowiedzialności lub pozbawienie wolności wymaga uprzedniej zgody sądu" - napisano w uchwale.
Innym zarzutem KRS było też wszczęcie prokuratorskiego postępowania "w sprawie" krakowskiej sędzi, choć w rezultacie sprawa ta toczy się "przeciwko niej". W uchwale KRP zarzut ten uznano za "chybiony".
"Ilekroć zachodzi uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa, w myśl ustawy procesowej musi zostać wszczęte postępowanie przygotowawcze" - przekonują prokuratorzy.
"Stanowisko KRS z 10 lutego 2017 r. tym bardziej dziwi Krajową Radę Prokuratorów, że nie znajduje ono umocowania w katalogu uprawnień tego organu" - uznała KRP dodając, że "ingeruje ono w czynności prokuratury, której zadaniem jest ściganie przestępstw, podejmowane w konkretnych sprawach".
Autor: ts / Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24