Tusk: Nie damy cwaniakom zarobić na powodzi

Tusk w Bieruniu
Tusk w Bieruniu
Źródło: TVN24

Donald Tusk przyjechał do śląskiego Bierunia, by spotkać się z dotkniętymi przez powódź mieszkańcami miasta i odpowiedzieć na ich pytania. - Nie będziemy oszczędzać na najbardziej potrzebujących, musimy jednak odseparować cwaniaków, którzy chcą na powodzi zarobić - mówił premier o dostępie do pomocy publicznej. Poinformował też, że rząd od połowy lipca będzie w stanie pomagać również zalanym przedsiębiorcom.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Bieruń jest jedną z 14 gmin, które zostały zakwalifikowane do programu odbudowy infrastruktury z funduszy Ministerstwa Rozwoju Regionalnego.

- Postaram się być w każdej z tych 14 gmin przynajmniej dwa razy i sprawdzać, jak te pieniądze są wydawane - zapowiedział szef rządu. - Gminie i miastu trzeba pomóc w odbudowie tego, co jest publiczne, ale służy wszystkim obywatelom, jak choćby drogi - dodał.

"Nie będziecie sami"

Tusk do mieszkańców apelował o cierpliwość i "zachowanie nadziei" na dotarcie pomocy finansowej ze środków państwa. - Ja mam sucho w domu, ale rozumiem, że tym, których wielka woda dotknęła, jest dużo trudniej zachować tę nadzieję - przyznał szef rządu. - Nie będziecie sami, pomoc dotrze - zapewnił.

Według Tuska rząd chce, aby przepisy, na podstawie których wydawana jest pomoc dla powodzian, w miejscowościach takich jak Bieruń, "stosowane były jak najelastyczniej". - Nie będziemy oszczędzać na najbardziej potrzebujących, musimy jednak odseparować cwaniaków, którzy chcą na powodzi zarobić - mówił premier.

Co z przedsiębiorcami?

Donald Tusk odpowiadając na pytania mieszkańców Bierunia, mówił też o pomocy, jakiej rząd chce udzielić przedsiębiorcom dotkniętym przez powódź. - Zgodnie z unijnymi przepisami, państwo nie może dawać dotacji firmom. Dlatego musimy zmienić przepisy prawa tak, aby dało się przekazać pomoc legalnie - przyznał.

Dodał, że wśród form takiej pomocy znajdą się m.in. nieoprocentowane pożyczki dla przedsiębiorców oraz kierowanie środków na wynagrodzenie pracowników z Funduszu Pracy. - Nie ukrywamy, że pomoc zmierza głównie w kierunku utrzymania zatrudnienia - wyjaśnił szef rządu. Według niego, przedsiębiorcy będą mogli skorzystać z tych form pomocy w drugiej połowie lipca.

Źródło: TVN24, PAP

Czytaj także: