- Przekonuję liderów Europy, żeby we współpracy z białoruską opozycją konstruować warunki dla ewentualnego okrągłego stołu na Białorusi - powiedział Donald Tusk, informując o polskiej koncepcji na zbliżający się szczyt Partnerstwa Wschodniego. Premier zapewnił, że w środowej rozmowie telefonicznej z Angelą Merkel uzyskał jej "zrozumienie" dla polskich postulatów.
Tusk rozmawiał telefonicznie z kanclerz Niemiec w autobusie, którym objeżdża kraj w ramach kampanii wyborczej. Do rozmowy miało dojść podczas postoju na jednej ze stacji benzynowych we Wrześni.
Polska wizja
Tusk mówił, że tłumaczy dziś Europie, iż to Polska jest najbardziej wrażliwa na łamanie praw człowieka na Białorusi, ale równocześnie jest też najlepiej przygotowana do tego, aby pomóc w przygotowaniu do ewentualnego okrągłego stołu w tym kraju. - Informowałem też moich partnerów w Europie, że będziemy zapraszali na szczyt Partnerstwa Wschodniego przedstawiciela Białorusi na poziomie MSZ - powiedział premier w środę.
- Potrzebny jest ten elementarny kontakt z reżimem. Nie żeby ich rozgrzeszać, tylko żeby informacja o tym, co chcemy zrobić na Białorusi, dotarła możliwie szybko do wysokiego szczebla - mówił szef rządu.
Szczyt PW odbędzie się w dniach 29-30 września. Partnerstwo Wschodnie - zainaugurowane w 2009 roku - ma na celu zacieśnienie współpracy Unii Europejskiej z sześcioma wschodnimi sąsiadami: Armenią, Azerbejdżanem, Białorusią, Gruzją, Mołdawią i Ukrainą. Partnerstwo nie zakłada członkostwa tych sześciu krajów w Unii, przewiduje jednak ich stopniową i daleko idącą integrację z unijnymi politykami, gospodarką i prawem.
Źródło: PAP