Jest godzina 13. W kotłowni Warszawskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, którą do dziś łatwo rozpoznać po górującym nad Żoliborzem kominie, zbierają się żołnierze 4 batalionu Organizacji Wojskowa Powstańczego Pogotowia Socjalistów. Czekają na godzinę "W" i swoje pierwsze zdanie: atak na fort Bema. Nigdy nie wezmą w nim udziału. Już za chwilę na Żoliborzu padną pierwsze strzały w Powstaniu Warszawskim.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: fot. Karol Kobos