Sąd Najwyższy ostro krytykuje kolejne zmiany w ustawie o Sądzie Najwyższym

[object Object]
I Prezes SN zarzuca posłom PiS stalinowskie metody
wideo 2/35

Stalinowskie metody, granie na czas i zamierzoną nieudolność w stanowieniu prawa - zarzuca Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego posłom Prawa i Sprawiedliwości, którzy chcą kolejny, trzeci raz, nowelizować ustawę o Sądzie Najwyższym. Zdaniem profesor Małgorzaty Gersdorf, wnioskodawcy nie wiedzą, co czynią, bo zmiany przez nich projektowane będą miały skutek odwrotny do zamierzonego.

Sąd Najwyższy wydał opinię o poselskim projekcie ustawy o nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym. "To już trzecia zmiana tego aktu prawnego, mimo że obowiązuje on od miesiąca" - napisała na wstępie sędzia Małgorzata Gersdorf.

Trzy nowelizacje w miesiąc

Przypomnijmy, podpisana 2 maja przez prezydenta nowelizacja ustawy o SN doprecyzowuje zasady wygaszania kadencji pierwszego prezesa i powoływania nowego, wydziela i gwarantuje niezmienność w ciągu roku budżetu Izby Dyscyplinarnej oraz zakłada, że zanim zakończy się procedura wyłaniania ławników SN przez Senat, w składach orzekających Sądu Najwyższego będą mogli zasiadać ławnicy warszawskich sądów okręgowych. Wcześniejsza nowelizacja zrównywała wiek przechodzenia w stan spoczynku sędziów kobiet i mężczyzn.

Kiedy 2 maja prezydent podpisywał drugą nowelizację ustawy, grupa posłów Prawa i Sprawiedliwości zgłosiła projekt trzeciej nowelizacji. Przewiduje ona ograniczenie skargi nadzwyczajnej tylko do sytuacji "gdy będzie to absolutnie niezbędne z punktu widzenia zasady demokratycznego państwa prawnego urzeczywistniającego zasady sprawiedliwości społecznej". Skargę nadzwyczajną mogliby zgłaszać tylko Prokurator Generalny i Rzecznik Praw Obywatelskich. Trzecia zmiana ma umożliwić Sądowi Najwyższemu wyrokowanie w sprawach nadzwyczajnych w taki sposób, aby ograniczyć się tylko do symbolicznego stwierdzenia naruszenia prawa, który nie narażałby skarbu państwa na roszczenia odszkodowawcze.

Wnioskodawcy, których reprezentuje poseł Marek Ast, twierdzą, że seria nowelizacji wychodzi naprzeciw zaleceniom Komisji Europejskiej, która wszczęła wobec Polski procedurę ochrony praworządności. Wśród żądań Brukseli jest m.in. wycofanie się Polski ze skargi nadzwyczajnej i z nadmiernego - zdaniem KE - wpływu prezydenta na Sąd Najwyższy. Poseł Ast mówił 4 maja, że nowelizacja ogranicza, a nie likwiduje skargę nadzwyczajną tak, aby prezydent nie musiał się wycofywać z danego publicznie słowa, że taka skarga będzie, a jednocześnie wyjść naprzeciw oczekiwaniom Komisji Europejskiej.

"Nowelizacja nie uwzględnia zaleceń Komisji Europejskiej"

Sąd Najwyższy uważa wszystkie te rozwiązania za złe. Z uwag spisanych przez prof. Małgorzatę Gersdorf wynika, że ani te rozwiązania nie zadowolą Brukseli, ani też nie spełnią oczekiwań projektodawców.

Na początku jednak pierwsza prezes SN wytyka posłom, że już trzeci raz próbują zmieniać akt prawny, który obowiązuje zaledwie nieco ponad miesiąc.

"Przedmiotowe zmiany nie świadczą dobrze o jakości legislacyjnej kolejnych zgłaszanych projektów ustawy o SN. Negatywnie wpływają również na stabilność systemu prawa i jego ocenę" - gani posłów sędzia Gersdorf.

Pierwsza prezes przypomina, co Komisja Europejska zaleciła Polsce i wytyka posłom, że projektowane przez nich zmiany nie wychodzą naprzeciw rekomendacjom Brukseli.

"Projektowana nowelizacja nie uwzględnia bynajmniej podstawowych kwestii które są przedmiotem zaleceń Komisji Europejskiej. (...) W dokumencie tym zalecono bowiem 'zagwarantowanie, aby ustawa o Sądzie Najwyższym została zmieniona, tak aby: nie stosowano obniżonego wieku emerytalnego do obecnych sędziów Sądu Najwyższego, usunięto swobodę decyzyjną Prezydenta RP w odniesieniu do przedłużania czynnego mandatu sędziów Sądu Najwyższego oraz usunięto procedurę dotyczącą skargi nadzwyczajnej'. Tymczasem projektowana ustawa nie tylko nie usuwa skargi nadzwyczajnej, lecz poszerza zakres swobody w orzekaniu w sprawach nią zainicjowanych" - czytamy w uwagach Sądu Najwyższego.

Kto będzie ważniejszy - sąd czy trybunał?

Dlaczego pierwsza prezes zarzuca posłom, że poszerzają, a nie ograniczają zakres obowiązywania skargi nadzwyczajnej? Według Małgorzaty Gersdorf, konstytucyjna zasada demokratycznego państwa prawnego urzeczywistniającego zasady sprawiedliwości społecznej, w której chcą umocować skargę nadzwyczajną posłowie, jest szerszym pojęciem niż zapewnienie praworządności i sprawiedliwości społecznej, o czym mówią obecne przepisy.

Sędzia Gersdorf zauważa, że związanie skargi nadzwyczajnej bezpośrednio z artykułem Konstytucji dodatkowo wmiesza w procedurę rozpatrywania skarg Trybunał Konstytucyjny, co jej zdaniem musi skończyć się albo ograniczeniem autonomii Sądu Najwyższego, albo marginalizacją Trybunału Konstytucyjnego.

Do ograniczenia autonomii Sądu Najwyższego dojdzie według Gersdorf wtedy, gdy SN za każdym razem będzie pytał Trybunał, czy w konkretnej sprawie doszło do naruszenie konstytucyjnej gwarancji.

Drugi scenariusz - według pierwszej prezes - może polegać na ustanowieniu takiej praktyki, że Sąd Najwyższy sam będzie decydował czy konstytucyjna gwarancja została czy nie została złamana. I to doprowadzi - jej zdaniem do marginalizacji Trybunału.

Jakie skutki dla wnoszącego skargę

Sędzia Małgorzata Gersdorf zwraca posłom uwagę, że niedokładnie ograniczyli liczbę instytucji mających prawo do składania skargi nadzwyczajnej. Pierwsza prezes dowodzi, że gdyby czytać w całości proponowane zmiany i obowiązujące przepisy, dojdzie do sytuacji, w której skargi nadzwyczajne na wyroki sądów sprzed 3 kwietnia 2018 roku będą mogli składać rzeczywiście tylko Rzecznik Praw Obywatelskich i Prokurator Generalny. Tymczasem wyroki orzeczone po tej dacie nadal będzie mogło zaskarżać w trybie nadzwyczajnym wiele instytucji - od prezesa Prokuratorii Generalnej po rzecznika małych i średnich przedsiębiorstw.

W uwagach pierwszej prezes znajduje się również zarzut, że tak naprawdę nie wiadomo, co oznacza stwierdzenie, że w niektórych sprawach ze skarg nadzwyczajnych Sąd Najwyższy "ogranicza się do stwierdzenia wydania zaskarżonego orzeczenia z naruszeniem prawa". Przede wszystkim nie wiadomo co to będzie oznaczać dla osoby która wniosła skargę nadzwyczajną.

"Wątpliwości wywołuje także to, jakie skutki dla wnoszącego skargę wywołuje stwierdzenie przez SN, że zaskarżone orzeczenie zostało wydane z naruszeniem prawa" - pisze Małgorzata Gersorf, po czym wskazuje na kolizję planowanego przez posłów przepisu z innymi aktami prawnymi, co już jest branżowym wywodem prawniczym.

Komunistyczna taktyka salami

Małgorzata Gersdorf nie ogranicza się do analizy projektowanych przepisów. W dokumencie znajdują się również jej refleksje co do filozofii stanowienia prawa.

Pierwsza prezes zarzuca posłom, że wykonują pozorowane ruchy, które mają uśpić czujność Komisji Europejskiej i tak naprawdę są grą na czas - polegającą na przedłużaniu sporu z Brukselą do 3 lipca kiedy najstarsi sędziowie Sądu Najwyższego będą musieli przejść w stan spoczynku i nie da się tego już cofnąć żadnym aktem prawnym.

"Celem tego projektu jest przedłużenie dialogu z Komisją Europejską poza datę 3 lipca br., kiedy to sędziowie Sądu Najwyższego, którzy nie złożyli Prezydentowi RP oświadczenia o woli dalszego orzeczenia w trybie przewidzianym ustawą o SN, przejdą w stan spoczynku. Po tej dacie kwestionowane z punktu widzenia prawa europejskiego rozwiązania wywołają skutki których kolejne nowelizacje ustawy o SN nie będą mogły znieść" - dowodzi Małgorzata Gersdorf.

Sędzia - pierwsza prezes sugeruje też, że kolejne drobne nowelizacje ustawy o Sądzie Najwyższym mają na celu pozorowanie ustępstw, a tak naprawdę są konsekwentnym dążeniem do innego celu.

"Trudno też nie odnieść wrażenia, że kolejne zmiany ustawy o SN stanowią wyraz z góry przyjętej taktyki w toku prowadzonego z Komisją Europejską dialogu, nawiązującej w swych założeniach do niesławnej „taktyki salami” (węg. Szalámitaktika). Chodzi tu bowiem wprowadzanie szeregu drobnych i niewiele znaczących w istocie zmian w celu wywołania wrażenia, że zmiana jest istotna i realizuje pokładane w niej oczekiwania, w istocie prowadząc do założonego od początku celu".

Przy tym akapicie znajduje się przypis odsyłający do "pojęcia i etymologii sformułowania 'taktyka salami' i autora tego pojęcia, tj. Mátyása Rákosiego". Przypomnijmy Rákosi był węgierskim komunistą, który mianem taktyki salami (czyli odkrajania po plasterku) nazwał wymyślony przez Stalina plan stopniowego eliminowania demokracji i przejmowanie władzy przez zależnych od ZSRR komunistów w krajach Europy Środkowej po II wojnie światowej.

Państwo prawne to nie państwo partyjne

Małgorzata Gersorf przypomina też posłom jak powinni rozumieć sformułowane w Konstytucji stwierdzenie, że "Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej".

"'Państwo prawne" oznacza tyle, co państwo oparte na przepisach prawa stanowionego przez organ przedstawicielski, czego nie można jednak mylić z państwem partyjnym (zwłaszcza z kierowniczą rolą jednej partii, jak w PRL) czy państwem teokratycznym, jak w społeczeństwach wyznających religijny fundamentalizm.

Warto również zauważyć, że oparcie państwa prawnego na zasadach sprawiedliwości społecznej ma przeciwdziałać totalitarnej koncepcji państwa, w ramach której przepisy prawa stają się uzasadnieniem dla dyktatorskiego czy autorytarnego sposobu sprawowania władzy" - przypomina pierwsza prezes Sądu Najwyższego.

Autor: jp / Źródło: tvn24.pl

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Co najmniej 10 noworodków zginęło, a 16 zostało rannych w pożarze szpitala w Indiach - poinformowały w sobotę lokalne władze. - Zidentyfikujemy osoby odpowiedzialne za tę tragedię i podejmiemy zdecydowane działania - zapowiedział Brajesh Pathak, wysokiej rangi przedstawiciel władz stanowych.

"Rozdzierająca serce tragedia" w szpitalu. Zginęło 10 noworodków

"Rozdzierająca serce tragedia" w szpitalu. Zginęło 10 noworodków

Źródło:
PAP, ABC News

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz rozmawiał z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Podejrzany o spowodowanie karambolu w Borkowie wpłacił poręczenie i pozostanie na wolności. Z kolei piłkarska reprezentacja Polski została rozbita w Porto przez Portugalię. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę 16 listopada.

Scholz rozmawiał z Putinem, sprawca karambolu wpłacił poręczenie, piłkarska kadra rozbita

Scholz rozmawiał z Putinem, sprawca karambolu wpłacił poręczenie, piłkarska kadra rozbita

Źródło:
PAP

W Szwecji, 100 kilometrów od Sztokholmu, zbudowano rosyjską cerkiew. Jak podaje Biełsat, z prawosławnej świątyni "można obserwować strategicznie ważne szwedzkie lotnisko" Sztokholm-Vasteras, od którego dzieli ją zaledwie 200 metrów. Lokalizacja budynku budzi podejrzenia. Szwedzkie służby wykazały, że Rosja wykorzystuje cerkwie jako "platformy do zbierania informacji wywiadowczych".

Cerkiew tuż przy kluczowym lotnisku. Służby ostrzegają: może być "platformą" dla rosyjskiego wywiadu

Cerkiew tuż przy kluczowym lotnisku. Służby ostrzegają: może być "platformą" dla rosyjskiego wywiadu

Źródło:
PAP, VTL, Biełsat, Politico, InformNapalm

Ministerstwo Spraw Zagranicznych planuje przywrócenie w Korei Północnej funkcjonowania polskiej ambasady, ewakuowanej w 2020 roku podczas pandemii COVID-19. Urzędnicy ministerstwa pojechali do Pjongjangu z misją rekonesansową - przekazał w piątek resort dyplomacji.

Polski MSZ chce przywrócić ambasadę w Pjongjangu. Delegacja pojechała z "misją rekonesansową"

Polski MSZ chce przywrócić ambasadę w Pjongjangu. Delegacja pojechała z "misją rekonesansową"

Źródło:
PAP

997 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. BBC i rosyjski niezależny portal Mediazona zidentyfikowały z pomocą grupy ochotników nazwiska 78 329 rosyjskich żołnierzy, którzy zginęli podczas agresji na Ukrainę. Liczba potwierdzonych ofiar śmiertelnych po stronie Rosji obecnie rośnie najszybciej od początku inwazji - twierdzą te media. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Liczba ofiar wśród Rosjan "rośnie najszybciej od początku inwazji"

Liczba ofiar wśród Rosjan "rośnie najszybciej od początku inwazji"

Źródło:
PAP

W najbliższych godzinach warunki na drogach na południu kraju będą niebezpieczne. IMGW wydał tam ostrzeżenia najniższego stopnia przed opadami marznącymi. Z kolei nad morzem obowiązują żółte alarmy przed silnym wiatrem.

IMGW ostrzega przed gołoledzią i silnym wiatrem

IMGW ostrzega przed gołoledzią i silnym wiatrem

Źródło:
IMGW

Dopiero co w Filipiny uderzył tajfun, a już zbliża się kolejny. Silny żywioł ma dotrzeć do centralnej części kraju, w tym do stolicy, w sobotę. Meteorolodzy ostrzegają przed ulewami i nagłymi powodziami. Władze ewakuują mieszkańców.

Szósty tajfun w miesiąc. Ma uderzyć w stolicę

Szósty tajfun w miesiąc. Ma uderzyć w stolicę

Źródło:
Reuters, tvnmeteo.pl

- W przyszłym tygodniu będę gospodarzem Trójkąta Weimarskiego Plus - zapowiedział w piątek szef MSZ Radosław Sikorski. Oprócz szefów MSZ Francji i Niemiec zaproszeni są przedstawiciele innych europejskich krajów, szef MSZ Ukrainy Andrij Sybiha i nowa wysoka przedstawiciel Unii Europejskiej do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa Kaja Kallas. - W Warszawie będą prowadzone najważniejsze rozmowy o kryzysie w Ukrainie - zaznaczył Sikorski.

Sikorski: to w Warszawie będą prowadzone najważniejsze rozmowy o tym kryzysie

Sikorski: to w Warszawie będą prowadzone najważniejsze rozmowy o tym kryzysie

Źródło:
PAP

Prezydent elekt Donald Trump ogłosił w piątek, że Steven Cheung zostanie dyrektorem do spraw komunikacji, a Karoline Leavitt sekretarz prasową Białego Domu.

To oni będą odpowiadali za wizerunek Trumpa. Kolejne nominacje

To oni będą odpowiadali za wizerunek Trumpa. Kolejne nominacje

Źródło:
PAP

Robert F. Kennedy Jr. uważa, że rządowe agencje USA, regulujące rynek leków i żywności "mają interes w masowym truciu Amerykanów" - donosi "Washington Post". Nominowany przez Donalda Trumpa na sekretarza zdrowia twierdzi, że częste strzelaniny są powiązane z antydepresantami.

Mówi o "masowym truciu Amerykanów" przez rządowe agencje. Ma kierować resortem zdrowia

Mówi o "masowym truciu Amerykanów" przez rządowe agencje. Ma kierować resortem zdrowia

Źródło:
PAP

- Mam pełne przekonanie, że posłowie PiS-u mają ciarki na plecach. Po tym, co zobaczyli, jeżeli chodzi o Jacka Sutryka, wiedzą, że sprawiedliwość ich nie minie - powiedział w "Faktach po Faktach" wiceszef MON Cezary Tomczyk, odnosząc się do zarzutów wobec prezydenta Wrocławia w sprawie nieprawidłowości w Collegium Humanum. - Oni już wiedzą, że nie będzie żadnej bezkarności - dodał. 

"Posłowie PiS-u dzisiaj mają ciarki na plecach"

"Posłowie PiS-u dzisiaj mają ciarki na plecach"

Źródło:
TVN24

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz rozmawiał z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Wcześniej o rozmowie niemiecki przywódca miał poinformować prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, który twierdzi, że "otworzyła ona puszkę Pandory". O przebiegu rozmowy Scholz informował sojuszników, w tym szefa polskiego rządu. "Z satysfakcją przyjąłem informację, że kanclerz nie tylko jednoznacznie potępił rosyjską agresję, ale że powtórzył polskie stanowisko: nic o Ukrainie bez Ukrainy" - napisał premier Donald Tusk.

Scholz rozmawiał z Putinem. Zełenski: to otwiera puszkę Pandory

Scholz rozmawiał z Putinem. Zełenski: to otwiera puszkę Pandory

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Od soboty wszystkie stacje paliw zobowiązane będą do sprzedaży zimowego oleju napędowego. To coroczna procedura regulowana rozporządzeniem ministra klimatu i środowiska. Polskie przepisy określają także parametry, jakie muszą spełniać paliwa zimowe, przejściowe, a także letnie.

Od soboty nowe paliwo na stacjach

Od soboty nowe paliwo na stacjach

Źródło:
tvn24.pl, PAP, Lotos

Chorwacka policja zatrzymała ministra zdrowia Viliego Berosza - poinformowało chorwackie Biuro do spraw Zwalczania Korupcji i Przestępczości Zorganizowanej. Wraz z szefem resortu w piątek nad ranem zatrzymano także dwóch dyrektorów szpitali, którym postawiono zarzuty korupcyjne. Premier Andrej Plenković usunął Berosza z urzędu.

Policja zatrzymała ministra zdrowia. Premier usunął go ze stanowiska

Policja zatrzymała ministra zdrowia. Premier usunął go ze stanowiska

Źródło:
PAP

Pomaga na co dzień, a tuż przed świętami zaprasza, by się do tego pomagania przyłączyć. Fundacja TVN i program "Uwaga!" TVN organizują akcję charytatywną. W kolejnych tygodniach będzie szansa na poznanie podopiecznych i ich potrzeb.

Fundacja TVN wraz z programem "Uwaga!" rozpoczyna świąteczną akcję dla małych wojowników. Finał 17 grudnia

Fundacja TVN wraz z programem "Uwaga!" rozpoczyna świąteczną akcję dla małych wojowników. Finał 17 grudnia

Źródło:
Fakty TVN

Magdalena Biejat z klubu Lewicy przyznała w programie "#BezKitu", że jej nazwisko jest "w puli" kandydatów Lewicy na prezydenta. Krzysztof Brejza z KO mówił z kolei, że nie zdradzi, na kogo zagłosuje w prawyborach swojego ugrupowania, bo nie chce "zakłócać procesów, które zachodzą teraz w sercach, umysłach działaczy Platformy Obywatelskiej".

Kto w wyścigu o fotel prezydenta? Nazwisko Biejat "w puli", w KO "piękno prawyborów"

Kto w wyścigu o fotel prezydenta? Nazwisko Biejat "w puli", w KO "piękno prawyborów"

Źródło:
TVN24

Pijany 24-latek uderzył w twarz ratownika medycznego z załogi karetki, która przywiozła go do szpitala w Wadowicach (woj. małopolskie). Na miejsce wezwano policję. Mężczyźnie grozi więzienie.

Przywieźli go do szpitala, tam zaatakował ratownika

Przywieźli go do szpitala, tam zaatakował ratownika

Źródło:
małopolska policja

Kupione przed laty za 5 funtów przez radę miejską szkockiego Invergordon popiersie lokalnego właściciela ziemskiego może zostać sprzedane na aukcji za nawet 2,5 miliona funtów.

Popiersie używane jako blokada drzwi w starej szopie trafi na aukcję. Jest wyceniane na miliony

Popiersie używane jako blokada drzwi w starej szopie trafi na aukcję. Jest wyceniane na miliony

Źródło:
CNN, The Scotsman

Jedna osoba zginęła w zderzeniu karetki pogotowia z samochodem osobowym w miejscowości Strzeszów na Dolnym Śląsku. Ze wstępnych ustaleń wynika, że ambulans jechał na sygnale do pacjenta, gdy pojazd z naprzeciwka zjechał na drugi pas i zderzył się czołowo z ratownikami.

Samochód wjechał w karetkę na sygnale. Nie żyje jedna osoba

Samochód wjechał w karetkę na sygnale. Nie żyje jedna osoba

Źródło:
tvn24.pl

Czekają nas duże zmiany w pogodzie. Od niedzieli będzie coraz więcej opadów, a następny tydzień w wielu miejscach Polski przyniesie śnieg. Mieszanka opadów spowoduje bardzo trudne warunki na drogach, a przy porywistym wietrze spodziewamy się nawet krótkich śnieżyc.

Nadciąga "bardzo dynamiczny niż". Spadnie śnieg i będzie mocno wiać

Nadciąga "bardzo dynamiczny niż". Spadnie śnieg i będzie mocno wiać

Źródło:
tvnmeteo.pl

Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie Piotr Skiba poinformował w piątek, że podejrzany Łukasz Ż. usłyszał zarzut i przyznał się do zarzucanego mu czynu. Sąd rejonowy podtrzymał wniosek o 3-miesięcznym areszcie dla podejrzanego.

Przedłużono areszt dla Łukasza Ż.

Przedłużono areszt dla Łukasza Ż.

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Biskup elbląski Jacek Jezierski złożył na ręce papieża Franciszka rezygnację z pełnionego urzędu. Jak wyjaśnia kuria, powodem rezygnacji biskupa jest jego wiek.

Biskup zrezygnował z urzędu

Biskup zrezygnował z urzędu

Źródło:
PAP

Z Gdyni do Pragi dostaniemy się w niespełna 9 godzin. Wszystko dzięki nowym pociągom Baltic Express, które zaczną kursować 15 grudnia. Po drodze będą zatrzymywać się również między innymi w Bydgoszczy, Poznaniu i Wrocławiu. Sprzedaż biletów już trwa.

Rano plaża w Gdyni, po południu spacer po Pradze. Od grudnia będzie to możliwe

Rano plaża w Gdyni, po południu spacer po Pradze. Od grudnia będzie to możliwe

Źródło:
PKP Intercity/TVN24

Moment tragicznego wypadku ambulansu w Jedlińsku pod Radomiem, w którym zginął ratownik medyczny, uchwyciła kamera monitoringu. Na nagraniu widać karetkę poruszającą się ze znaczną prędkością. Jak wynika z zapisu, sygnał świetlny w pojeździe został włączony krótko przed wjazdem na skrzyżowanie.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Tak doszło do tragicznego zdarzenia

Dachowała karetka, zginął ratownik. Tak doszło do tragicznego zdarzenia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Google testuje "wpływ" usuwania artykułów informacyjnych w krajach Unii Europejskiej, w tym w Polsce, z wyników wyszukiwania. Test ma pokazać wydawcom, ile ruchu straciliby bez Google'a - podał portal theverge.com.

Google rozpoczyna test, również w Polsce. "Dość drastyczny"

Google rozpoczyna test, również w Polsce. "Dość drastyczny"

Źródło:
theverge.com, "Press"

Finałowy odcinek ostatniego sezonu "Szadzi" jest już dostępny na platformie Max. Czy Wolnickiemu uda się wyjść zwycięsko z ostatniej konfrontacji? Czego można spodziewać się po najnowszym epizodzie serialu?  

"Tajemnice w końcu wyjdą na jaw". Finałowy odcinek "Szadzi" już na Max

"Tajemnice w końcu wyjdą na jaw". Finałowy odcinek "Szadzi" już na Max

Źródło:
tvn24.pl