- Trzech obecnych ministrów na pewno znajdzie się w nowym rządzie - ujawniła w TVN24 posłanka PO Małgorzata Kidawa-Błońska. Według niej, są to: minister finansów Jacek Rostowski, szef MSZ Radosław Sikorski i minister rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska. Z kolei Jarosław Gowin powiedział w RMF FM, że stanowiska zachowa najwyżej pięciu dotychczasowych ministrów z ramienia PO. W przypadku PSL-u w rządzie ma pozostać dwóch z trzech starych ministrów.
Informację na temat rządu, premier przekazał na wczorajszym spotkaniu z ustępującym prezydium klubu PO, które było poświęcone sprawom sejmowym.
- Większość ministrów ma bardzo dobre recenzje i bardzo dobrze wykonuje swoją pracę. Na pewno wiemy natomiast, kto jest pewniakiem: minister Rostowski, minister Sikorski, Ela Bieńkowska - powiedziała w TVN24 Kidawa-Błońska.
Dodała, że we wtorek na posiedzeniu Rady Krajowej PO, zostanie zatwierdzona koalicja z PSL. - Potem nastąpi podpisanie odpowiednich dokumentów. Koalicja dwupartyjna, to stabilna koalicja, im mniej koalicjantów, tym lepiej – powiedziała Kidawa-Błońska.
"Autorytet premiera jest nieograniczony"
Większość ministrów ma bardzo dobre recenzje i bardzo dobrze wykonuje swoją pracę. Na pewno wiemy natomiast, kto jest pewniakiem: minister Rostowski, minister Sikorski, Ela Bieńkowska Małgorzata Kidawa-Błońska
Z kolei Gowin w RMF FM mówił też o exposé premiera. W jego opinii to będzie zaskoczenie. - Wiążę z nim duże nadzieje. Możemy spodziewać się zapowiedzi zdecydowanych działań rządu - podkreślił Gowin.
Pytany, czy w exposé będą też poruszone sprawy trudne, odpowiedział: - Mogę powiedzieć tylko to, co ja sam uważam za niezbędne do zrobienia i to jak najszybciej. Potrzebna jest całościowa reforma systemu ubezpieczeń społecznych, potrzebna jest radykalna deregulacja, to znaczy poszerzenie wolności gospodarczej. Trzeba zrównoważyć wydatki budżetowe i trzeba wreszcie inwestować w politykę prorodzinną, bo demografia nas zgubi, jeżeli nie odwrócimy tego trendu.
Gowin poinformował także, że premier konsultował z ustępującym prezydium kandydatury na stanowisko szefa klubu. - Nie jest przesądzone, że szefem klubu PO będzie kobieta. Premier wymieniał nazwiska męskie i damskie - zastrzegł polityk PO.
Dodał, że na spotkaniu prezydium nie było mowy o przyszłej współpracy z Grzegorzem Schetyną. - O ile mi wiadomo, marszałek Sejmu nie spotkał się jeszcze z Donaldem Tuskiem. Jednowładztwo w Platformie? Te wybory wygrał dla nas Tusk. W partii, która wygrywa szóste wybory z rzędu, autorytet premiera jest nieograniczony - powiedział Gowin.
Źródło: RMF FM
Źródło zdjęcia głównego: TVN24/fot. Reporter, Witold Rozbicki