Do prezes Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej wpłynął w środę wniosek o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego wobec sędziego TK w stanie spoczynku Wojciecha Hermelińskiego. Wniosek złożył Jarosław Wyrembak, jeden z tak zwanych sędziów dublerów, zasiadających obecnie w Trybunale. Chodzi o medialne wypowiedzi sędziego Hermelińskiego formułowane między innymi na antenie TVN24.
Jak poinformowało biuro prasowe Trybunału Konstytucyjnego, wniosek o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego wobec sędziego Wojciecha Hermelińskiego jest związany z jego medialnymi wypowiedziami formułowanymi po wtorkowym komentarzu sędziego Wyrembaka, który został zamieszczony na stronie TK.
Wyrembak napisał tam m.in., że "każdego dnia, z dużym wrzaskiem nadciąga widmo nowych 'rządów prawa' - sprawowanych za pomocą sierpa i młota". Odnosił się również m.in. do wypowiedzi niektórych polityków opozycji, w tym lidera PO Donalda Tuska, który w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" zapowiadał przywrócenie stanu sądownictwa sprzed reformy PiS, "przywrócenie stanu sprzed czasu, kiedy łamano prawo". Zapytany: "Jak się pani Przyłębska przykuje do fotela, to co?", Tusk odparł: "To trzeba odkuć. Po prostu".
"Moim zdaniem na TK się nie skończy. Na pewno będzie odkuwanie i wyprowadzanie siłą Sądu Najwyższego, Krajowej Rady Sądownictwa i Prokuratury. Może uda się też wyprowadzić Sejm i Senat. Może będzie nawet próba odkucia i wyprowadzenia siłą Prezydenta RP. Zaraz też media oczywiście, Radio Maryja i Telewizja Trwam na pewno będą pierwsze do wyzerowania - bo nie mówią nic o tym, na kogo nie mogą głosować wierzący w Boga Polacy" - napisał sędzia Wyrembak w swoim komentarzu.
Jarosław Wyrembak jest jednym z tak zwanych sędziów dublerów, którzy w 2015 roku zostali powołani na wcześniej obsadzone miejsca w Trybunale.
Komentarze Hermelińskiego
Słowa sędziego Wyrembaka były komentowane w mediach, m.in. przez sędziego TK w stanie spoczynku Wojciecha Hermelińskiego.
"Tekst świadczy o wyjątkowej emocjonalności pana Wyrembaka. Celowo nie nazywam go sędzią, bo został wybrany na miejsce już zajęte. Może to powoduje kompleks, który ujawnia się w tym piśmie? Jest to jednak zaskakujące, bo przecież pan Wyrembak uważa się za sędziego, a takie oświadczenia nie przystają sędziemu" - mówił Hermeliński "Rzeczpospolitej".
We wniosku sędzia Wyrembak przywołał też wypowiedzi zamieszczone przez tvn24.pl i wp.pl.
- Mimo iż Wyrembak powołany został na zajęte miejsce w TK, to skoro jest członkiem tego organu, tego Trybunału Konstytucyjnego, utożsamia się z sędziami, to tego rodzaju teksty nie powinny być wypowiadane przez sędziego - stwierdził Hermeliński w "Faktach po Faktach". - Nie wiem, skąd ci ludzie biorą takie sformułowania. To jest niegodne sędziego. Nawet osoby, która sędzią nie jest, ale która utożsamia się z sędziami, orzekając już od kilku lat w Trybunale Konstytucyjnym - dodał.
Wyrembak o "rażącym naruszeniu zasad etyki"
"Uważam, że wyżej przytoczone wypowiedzi stanowią rażące naruszenie zasad etyki" - zaznaczył sędzia Wyrembak w swoim wniosku do prezes TK Julii Przyłębskiej.
Jak dodał w uzasadnieniu swojego wniosku, "wszczęcie i przeprowadzenie stosownego postępowania w przedmiocie odpowiedzialności dyscyplinarnej stało się konieczne w szczególności z tego powodu, że sędzia w stanie spoczynku Wojciech Hermeliński, przypisując sobie, bez żadnych podstaw, wszystkie wyżej wskazane uprawnienia, używa środków masowego przekazu do publicznego formułowania niezasadnych i bardzo daleko idących wypowiedzi, pouczeń i ocen dotyczących innego sędziego TK, w tym: jego statusu, a nawet cech osobowych".
"Jednocześnie z jego wypowiedzi wynika, że odmawia prawa do wypowiedzi publicznej innemu sędziemu TK, nawet wówczas, gdy stanowi ona jedynie reakcję na groźby formułowane publicznie pod jego adresem, noszące znamiona gróźb karalnych – mimo że te od dawna z dużą siłą stymulują eskalację przemocy i fizycznej agresji wobec czynnych sędziów TK, zagrażających także bezpieczeństwu ich osób najbliższych, w tym: w miejscach ich zamieszkania" - zaznaczył sędzia Wyrembak.
Wojciech Hermeliński był sędzią TK w latach 2006-2015.
Zgodnie z ustawą o statusie sędziów TK sędzia Trybunału odpowiada dyscyplinarnie przed Trybunałem za naruszenie przepisów prawa, uchybienie godności urzędu sędziego Trybunału, naruszenie Kodeksu Etycznego Sędziego Trybunału Konstytucyjnego lub inne nieetyczne zachowanie mogące podważać zaufanie do jego bezstronności lub niezawisłości.
Źródło: PAP, tvn24.pl