Bodnar: proces upolitycznienia Trójki i innych mediów publicznych postępuje, a my tylko oglądamy dramatyczne skutki

Źródło:
TVN24
Bodnar: proces upolitycznienia Trójki i innych mediów publicznych postępuje, a tylko oglądamy dramatyczne skutki tej choroby
Bodnar: proces upolitycznienia Trójki i innych mediów publicznych postępuje, a tylko oglądamy dramatyczne skutki tej chorobyTVN24
wideo 2/22
Bodnar: proces upolitycznienia Trójki i innych mediów publicznych postępuje, a tylko oglądamy dramatyczne skutki tej chorobyTVN24

Tego typu ingerencja władcza jest czymś zupełnie niedopuszczalnym - powiedział w "Rozmowie Piaseckiego" Adam Bodnar. Rzecznik Praw Obywatelskich komentował sytuację w radiowej Trójce, związaną z unieważnieniem Listy Przebojów Trójki z piosenką Kazika. Ocenił także, że proces "upolitycznienia Programu Trzeciego i innych mediów publicznych postępuje, a my tylko oglądamy dramatyczne skutki tej choroby".

Utwór Kazika "Twój ból jest lepszy niż mój" - nawiązujący do wizyty prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego na zamkniętym z powodu epidemii Cmentarzu Powązkowskim - zadebiutował w zeszły piątek na Liście Przebojów Trójki i od razu znalazł się na pierwszym miejscu. Tego samego dnia strona z notowaniem zniknęła ze stron państwowego radia.

Tłumaczenia dyrekcji Trójki zmieniały się. Początkowo twierdzono, że złamano regulamin, w związku z czym redakcja podjęła decyzję o "unieważnieniu głosowania". Później pojawiły się zarzuty, że kolejność na liście została zmanipulowana przez prowadzącego listę. Działania dyrekcji zapoczątkowały falę odejść dziennikarzy związanych z Trójką od dekad. Wśród nich jest między Piotr Metz. Na nagraniu opublikowanym na profilu społecznościowym Moniki Olejnik pokazał też do kamery smartfona, na którego ekranie można było przeczytać wiadomość: "Piotrze, dopilnuj aby piosenka o ktorej rozmawialismy nie byla na Antenie" (pisownia oryginalna).

Piotr Metz pokazuje SMS-a i odchodzi z Trójki. "Wewnątrz gotuje się w nas ogromny gniew" >>>

"Tego typu ingerencja władcza jest czymś zupełnie niedopuszczalnym"

Do tej sytuacji odniósł się w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar. Uznał, że cenzura "prewencyjna pewnie byłaby wtedy, kiedy w ogóle z założenia weryfikowano by wszystkie piosenki, które trafiają na jakąkolwiek listę". - Natomiast tutaj prewencja polega na tym, że jeżeli już się pojawiły sugestie w SMS-ach, wskazujące na to, żeby zdjąć piosenkę z anteny, to trudno to inaczej nazywać - dodał.

- To jest moim zdaniem coś zupełnie niewyobrażalnego, co się stało - ocenił. Jego zdaniem "w tym całym sporze trudno, żeby nie zaufać jednak dziennikarzom Trójki, którzy przecież prowadzą ten program od lat". - Nie wierzę w to, że mogło dochodzić do jakichkolwiek manipulacji. Bo po co i dlaczego ktokolwiek miałby manipulować? Dlatego tego typu ingerencja władcza jest czymś zupełnie niedopuszczalnym - mówił dalej Bodnar.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Bodnar: tego typu ingerencja władcza jest czymś zupełnie niedopuszczalnym
Bodnar: tego typu ingerencja władcza jest czymś zupełnie niedopuszczalnymTVN24

Bodnar: proces upolitycznienia Trójki i innych mediów publicznych postępuje, a tylko oglądamy dramatyczne skutki tej choroby

Zdaniem RPO "to, co prawdopodobnie jest za całą sprawą, to taka swoista nadgorliwość". - Że lepiej do czegoś nie dopuścić, bo później ktoś będzie miał kłopoty.

Bodnar zwrócił także uwagę na "wcześniejsze historie które dotyczyły mediów publicznych". - Na przykład historie dotyczące istnienia tak zwanej czarnej listy, czyli kogo nie można zapraszać do programów, historie dotyczące układania newsów w odpowiedni sposób, historie licznych zwolnień dziennikarskich na przestrzeni lat 2016-2020. Jest mnóstwo nazwisk - wyliczał.

- To nie zaczęło się wczoraj, to nie zaczęło się trzy dni temu. To się zaczęło w 2016 roku i po prostu ten proces, niestety, upolitycznienia Programu Trzeciego i innych mediów publicznych postępuje, a my tylko oglądamy dramatyczne skutki tej choroby - przekonywał Adam Bodnar.

"To, co budzi zastrzeżenia, to jest podejście do zasady równości"

Gość TVN24 mówił także o uchwalonej przez Sejm 12 maja ustawie w sprawie wyborów prezydenckich w 2020 roku. Zakłada ona, że w tych wyborach głosowanie będzie odbywać się w lokalach wyborczych, ale każdy, kto będzie chciał, będzie mógł zagłosować korespondencyjnie, zgłaszając wcześniej taką chęć. Ustawa 13 maja trafiła do Senatu, który ma na jej rozpatrzenie 30 dni.

Bodnar zwrócił uwagę, że w czwartek ustawą mają zająć się trzy połączone komisje senackie. - Na tych posiedzeniach przedstawię moją opinię - zaznaczył.

Uznał, że jednym z "pozytywów" ustawy "jest oczywiście przywrócenie roli Państwowej Komisji Wyborczej". - Tylko to jest taki pozytyw z gatunku 'wyprowadziliśmy kozę z pokoju', a koza to był minister do spraw aktywów państwowych (Jacek Sasin – red.). Bo naprawdę angażowanie przedstawiciela rządu do organizowania wyborów jest jakimś kuriozum niespotykanym w państwach demokratycznych - przekonywał.

Wskazywał, iż to, że "Państwowa Komisja Wyborcza będzie organizowała wybory z puntu widzenia praw obywatelskich jest ważne, z punktu widzenia standardów jest istotnym czynnikiem".

- Natomiast to, co budzi zastrzeżenia, to jest podejście do zasady równości - kontynuował RPO. Jak wyjaśniał, "mamy od czynienia de facto z nowymi wyborami prezydenckimi". - To nie jest przedłużenie poprzednich wyborów, tylko to są nowe wybory. Jeżeli organizujemy nowe wybory, to musimy pozwolić wszystkim, którzy chcą, aby skorzystali ze swojego biernego prawa wyborczego. Rozumiem konstrukcję prawną, która zakłada zarejestrowanie dotychczasowych komitetów, żeby nie powtarzać wysiłku, który został wykonany kilka miesięcy temu. Ale jeżeli się na to decydujemy, to tym bardziej musimy zadbać o zasadę równości, czyli o to, żeby wszyscy nowi (kandydaci – red.), którzy się pojawią mieli podobne szanse - mówił.

Rozpatrywana w izbie wyższej parlamentu ustawa, choć zakłada możliwość ponownej rejestracji kandydatów, którzy mieli wziąć udział w wyborach prezydenckich 10 maja (bez konieczności ponownego zbierania podpisów poparcia), to daje też prawo startu nowym kandydatom.

Najważniejsze zapisy ustawy dotyczącej wyborów prezydenckich w punktach >>>

Ponadto znosi zapisy ustawy z 6 kwietnia dotyczącej głosowania wyłącznie w formie korespondencyjnej. Zgodnie z tymi przepisami minister aktywów państwowych, czyli Jacek Sasin miał między innymi po zasięgnięciu opinii PKW określić wzór karty do głosowania, zlecić sporządzenie pakietów wyborczych, określić szczegółowy tryb doręczania pakietów wyborczych przez operatora wyznaczonego do wyborcy i odbierania kopert zwrotnych a następnie sposób postępowania z kopertami zwrotnymi dostarczonymi do właściwej gminnej obwodowej komisji wyborczej do zakończenia głosowania.

Bodnar o wyborach prezydenckich
Bodnar o wyborach prezydenckich TVN24

Bodnar wraził także wątpliwości wobec kompetencji marszałek Sejmu w kwestii ustalania kalendarza wyborczego. - Dlaczego nie określić tego kalendarza na poziomie ustawowym, dlaczego zostawiamy taką swobodę w rękach marszałka Sejmu? - pytał.

- Jeżeli mówimy o zasadzie równości, to oczywiście musimy uwzględnić fakt, że te wybory, cały kalendarz (wyborczy – red.) będzie krótszy, bo może trwać maksymalnie 60 dni. Ale to nie oznacza, że ma być totalna dysproporcja pomiędzy tymi okresami na czynności wyborcze w poprzednich wyborach i w tych wyborach - przekonywał. - A co z takimi kandydatami, którzy nagle teraz poczuli zew polityczny i chcieliby wystartować? Dlaczego oni mają być gorzej traktowani niż ci, którzy ten zew poczuli w lutym czy w marcu i wtedy zbierali podpisy? To jest o tyle ważne, że jak będziemy z tym manipulowali i pójdziemy na skróty, to później stwarzamy piękną podstawę, taką wręcz koncertową, do tego, żeby podważyć wynik wyborów przez Sąd Najwyższy - kontynuował RPO.

- Co więcej, być może niektórzy gracze w ten sposób będą to rozgrywali, że będą udawali, ze wszystko jest okej, a na koniec się okaże, że był jednak jakiś człowiek, który złoży protest wyborczy i podważy wynik całych wyborów - dodał. Zdaniem Bodnara wówczas "będziemy mieli cały czas destabilizację przez kolejne miesiące w Polsce, bez urzędującego prezydenta".

Autorka/Autor:akr/tr

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Burzowy sobotni wieczór w części kraju. W miejscowości Radgoszcz (Wielkopolska) wiatr poderwał dmuchany zamek, cztery osoby zostały poszkodowane. W Kiełbicach (Zachodniopomorskie) ewakuowano kilkudziesięciu harcerzy przebywających na obozie.

W Zachodniopomorskim ewakuacja, w Wielkopolsce cztery osoby poszkodowane

W Zachodniopomorskim ewakuacja, w Wielkopolsce cztery osoby poszkodowane

Źródło:
TVN24, PAP

Wizyta premiera Węgier Viktora Orbana w Kijowie to był gest, który miał niewątpliwie poprawić jego wizerunek wewnątrz Unii Europejskiej. Ale przekaz, jaki wysłał z Ukrainy, był dokładnie przekazem putinowskim - stwierdził w "Faktach po Faktach" Jerzy Marek Nowakowski, prezes Stowarzyszenia Euro-Atlantyckiego, były ambasador na Łotwie i w Armenii. Marek Ostrowski, dziennikarz tygodnika "Polityka" powiedział, że Orban ewidentnie szkodzi sprawie Europy.

Dla Kijowa pieredyszka, dla Putina raport

Dla Kijowa pieredyszka, dla Putina raport

Źródło:
TVN24

To jest efekt wyczerpania się modelu przywództwa Jarosława Kaczyńskiego - powiedział w "Faktach po Faktach" wicemarszałek Senatu Michał Kamiński, komentując problemy z wyborem przez PiS marszałka w Małopolsce, gdzie ma większość w sejmiku. - To nie jest tak, że to się wydarzyło nagle. To jest taki długotrwały proces, którego w tej chwili widzimy spektakularny koniec - stwierdziła Joanna Kluzik-Rostkowska (KO).

"To jest efekt wyczerpania się modelu przywództwa Jarosława Kaczyńskiego"

"To jest efekt wyczerpania się modelu przywództwa Jarosława Kaczyńskiego"

Źródło:
TVN24

W sobotę w obwodzie rówieńskim na zachodzie Ukrainy ciężarówka transportująca ropę zderzyła się z minibusem. Nie żyje 14 osób, w tym sześcioletnie dziecko. Przeżyła tylko jedna osoba - donosi Reuters, powołując się na miejscowe służby ratunkowe.

Cysterna zderzyła się z minibusem. Przeżyła tylko jedna kobieta

Cysterna zderzyła się z minibusem. Przeżyła tylko jedna kobieta

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

2 lipca w Katowicach z okna na trzecim piętrze budynku mieszkalnego wypadł 2,5-letni chłopiec. Przeżył, ale z ciężkimi obrażeniami trafił do szpitala, gdzie jego stan poprawia się. Policja apeluje: mając dzieci w domu, zadbajmy, żeby okna i drzwi były zawsze zabezpieczone, to sprawa życia i śmierci. Historie ku przestrodze.

Mając dzieci, należy zamykać okna w domu. Ciekawość malucha może doprowadzić do tragedii

Mając dzieci, należy zamykać okna w domu. Ciekawość malucha może doprowadzić do tragedii

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Na zalewie Wióry (woj. świętokrzyskie) doszło do tragicznego wypadku. Wstępne ustalenia policji mówią o tym, że 12-letni chłopiec i 44-latek spadli z materaca do wody, gdy podczas skrętu doszło do zderzenia z drugim skuterem. Dziecko było reanimowane, jego życia nie udało się uratować.

12-latek utopił się, spadł z materaca ciągniętego przez skuter wodny

12-latek utopił się, spadł z materaca ciągniętego przez skuter wodny

Źródło:
tvn24.pl

17-latka w Skorzęcinie (Wielkopolskie) utonęła w sobotę po tym, jak wyskoczyła z rowera wodnego do jeziora bez kapoku.

17-latka zeskoczyła z roweru wodnego. Nie żyje 

17-latka zeskoczyła z roweru wodnego. Nie żyje 

Źródło:
PAP

Pogoda na jutro. Nocą przez Polskę wędrować będą burze z ulewami i porywistym wiatrem. Gwałtowne zjawiska prognozowane są także na niedzielę 7.07, kiedy termometry pokażą od 21 do 31 stopni Celsjusza.

Pogoda na jutro - niedziela 7.07. Nocna wędrówka ulewnych opadów

Pogoda na jutro - niedziela 7.07. Nocna wędrówka ulewnych opadów

Źródło:
tvnmeteo.pl

Najpierw pojechał do Ukrainy, gdzie jeszcze świeża jest krew ofiar rosyjskiego imperializmu. Później jedzie ściskać prawicę komuś, kto za tę krew ofiar odpowiada - mówił w sobotę marszałek Sejm Szymon Hołownia. Ocenił, że "jest w tym coś okrutnego". Premier Donald Tusk spytał, "czy ktoś czuje się bezpieczniej po rozmowie Orbana z Putinem".

"Jest w tym coś okrutnego", "czy ktoś czuje się bezpieczniej?"

"Jest w tym coś okrutnego", "czy ktoś czuje się bezpieczniej?"

Źródło:
PAP

Burza tropikalna Beryl zmierza w stronę Teksasu, a jej dotarcie do amerykańskiego lądu prognozowane jest na poniedziałek. Przedtem może ona przybrać na sile i ponownie stać się huraganem, choć już nie tak silnym, co można było zaobserwować w ostatnich dniach na Karaibach. Tam wciąż trwa usuwanie skutków silnego wiatru i ulewnych opadów.

"Przygotowujemy się na najgorszy scenariusz"

"Przygotowujemy się na najgorszy scenariusz"

Aktualizacja:
Źródło:
CNN, PAP, NHC

Premier Węgier Wiktor Orban poleciał w piątek do Moskwy w drodze na szczyt Organizacji Państw Turkijskichej w Azerbejdżanie. Dawniej Władimir Putin mógł postrzegać takie zachowanie jako upokorzenie, ale teraz jest mu to na rękę - ocenił w Dmytro Tużanski, ukraiński politolog, szef Instytutu Strategii Środkowoeuropejskiej w Użhorodzie.

Taki gest byłby kiedyś upokorzeniem dla Putina

Taki gest byłby kiedyś upokorzeniem dla Putina

Źródło:
PAP

Zdobyć szczyt Śnieżki to nie lada wysiłek, ale zrobić to, mając na sobie pełny strażacki ekwipunek - to dopiero wyczyn. "Strażak na szlak" to pomysł na wsparcie pozyskiwania szpiku. Na szczyt strażacy wchodzą w grupach po 100 osób. Celem jest nie tylko zbieranie funduszy dla Fundacji DKMS, ale również zwiększenie świadomości społecznej.

Strażacy z ekwipunkiem wspinają się na Śnieżkę, żeby promować dawstwo szpiku

Strażacy z ekwipunkiem wspinają się na Śnieżkę, żeby promować dawstwo szpiku

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Victoria Starmer jest żoną nowego brytyjskiego premiera, Keira Starmera. Jednym z wątków wspominanych w tym kontekście przez media są jej polsko-żydowskie korzenie. Do jej pochodzenia nawiązał w sobotę szef polskiego rządu Donald Tusk.

Żona nowego brytyjskiego premiera ma związki z Polską. Kim jest Victoria Starmer?

Żona nowego brytyjskiego premiera ma związki z Polską. Kim jest Victoria Starmer?

Źródło:
PAP, tvn24.pl, BBC

Przed fałszywymi stronami podszywającymi się pod portal rządowy ostrzega zespół cyberbezpieczeństwa w Komisji Nadzoru Finansowego (CSIRT KNF). Dodaje także, że oszuści "zachęcają do wybrania banku, w którym posiadamy rachunek" i próbują wyłudzić dane logowania.

Podszywają się pod portal rządowy. "Zachęcają do wybrania banku"

Podszywają się pod portal rządowy. "Zachęcają do wybrania banku"

Źródło:
tvn24.pl

Strażnicy graniczni interweniowali na pokładzie samolotu, który miał odlecieć z Lotniska Chopina do Wenecji. Powodem był agresywny pasażer, który nie chciał zakończyć rozmowy telefonicznej i nie stosował się do poleceń personelu.

Był agresywny, nie chciał zakończyć rozmowy telefonicznej, strażnicy graniczni wyprowadzili go z samolotu

Był agresywny, nie chciał zakończyć rozmowy telefonicznej, strażnicy graniczni wyprowadzili go z samolotu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Rodzice trzymiesięcznego chłopca, u którego "stwierdzono liczne obrażenia mózgu powstałe na przestrzeni co najmniej kilku tygodni", usłyszeli zarzuty znęcania się fizycznego nad dzieckiem i spowodowania ciężkich obrażeń. To 35-letnia adwokatka i 37-letni lekarz. Ich pełnomocnik przekazał, że nie przyznali się do stawianych zarzutów.

Zarzuty dla rodziców niemowlaka z obrażeniami mózgu. Ojciec dziecka, lekarz, był karany

Zarzuty dla rodziców niemowlaka z obrażeniami mózgu. Ojciec dziecka, lekarz, był karany

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Na razie nie widać końca gorącej, ale i burzowej pogody. Po upalnym weekendzie poniedziałek przyniesie trochę niższą temperaturę, ale od wtorku znów popłynie do nas zwrotnikowe powietrze. Termometry w kolejnych dniach pokażą nawet 34 stopnie Celsjusza. Wrócą też gwałtowne zjawiska.

Krótka przerwa od upału, po niej nawet 34 stopnie

Krótka przerwa od upału, po niej nawet 34 stopnie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Tragiczny wypadek w miejscowości Borzęcin Duży. Kierujący autem osobowym potrącił dwóch nastolatków. Jeden zginął na miejscu. Policja podała, że kierowca był pijany, miał prawie trzy promile.

Jechali rowerami na zbiórkę drużyny pożarniczej, potrącił ich pijany kierowca. Jeden z 12-latków zginął

Jechali rowerami na zbiórkę drużyny pożarniczej, potrącił ich pijany kierowca. Jeden z 12-latków zginął

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Pan miał swój Excel, a chłop - zespół stresu pourazowego

Pan miał swój Excel, a chłop - zespół stresu pourazowego

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przedstawiamy apel wydawców mediów cyfrowych skierowany do polityków. Ma zwrócić uwagę na regulacje odnośnie relacji gigantów technologicznych z mediami. Platformy takie jak Google i Facebook regularnie korzystają z treści mediów, obracając nimi, monetyzując, ale nie dzieląc się zyskami, co uderza bezpośrednio w redakcje i dziennikarzy.

Polskie media apelują do polityków

Polskie media apelują do polityków

"Przestrzegamy przed pochopnym przyjmowaniem przepisów, które jedynie pozornie poprawiając pozycję wydawców, mogą uniemożliwić nam zawarcie umów licencyjnych" - pisze polski oddział Google'a w liście do senatorów i senatorek cytowanym przez Interię. Cyfrowy gigant ocenia postulaty środowiska wydawców jako "niewłaściwe" i pisze o konsekwencjach przyjęcia ich. - To jest groźba przekazana wprost. Ona nawet nie jest zawoalowana - komentuje list Google'a Andrzej Andrysiak, wydawca "Gazety Radomszczańskiej", członek Stowarzyszenia Gazet Lokalnych.

Google pisze list do senatorów. "To jest groźba przekazana wprost. Ona nawet nie jest zawoalowana"

Google pisze list do senatorów. "To jest groźba przekazana wprost. Ona nawet nie jest zawoalowana"

Źródło:
tvn24.pl, interia.pl

Najpierw musimy się zastanowić nad odpowiedzialnością samego ministra sprawiedliwości, ale być może w tym kontekście także premiera - powiedział o Zbigniewie Ziobrze i Mateuszu Morawieckim w specjalnym wydaniu programu "#BezKitu" w TVN24 obecny szef resortu Adam Bodnar. Odniósł się w ten sposób do kwestii badania nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości i odpowiedzialności za tę aferę członków poprzedniego rządu. Zaznaczył, że list Jarosława Kaczyńskiego do Ziobry ujawniony w ostatnich dniach "ma szczególne znaczenie" i był jedną z podstaw dla przygotowania wniosku o uchylenie immunitetu byłemu wiceministrowi Marcinowi Romanowskiemu.

Afera rządu PiS. Bodnar o "liście, który ma szczególne znaczenie"

Afera rządu PiS. Bodnar o "liście, który ma szczególne znaczenie"

Źródło:
TVN24

Treściwe, pełnokrwiste relacje, a do tego smoki, miecze i magia Westeros – oto co zdaniem Eve Best, odtwórczyni roli Rhaenys Velaryon, przyciąga widzów do "Rodu smoka". Jej serialowy małżonek u źródeł popularności serialu upatruje połączenia "epickości i kameralności". Jak na planie kreowana jest pierwsza z nich? Jak z kręcone były sceny na morzu i kadry z udziałem smoków? O tych i innych wątkach gwiazdy produkcji opowiadają w rozmowie z reporterką TVN24 Eweliną Witenberg.  

"Ród smoka". W drugim sezonie więcej politycznych intryg

"Ród smoka". W drugim sezonie więcej politycznych intryg

Źródło:
TVN24

Wakacje na greckiej wyspie, w malowniczym regionie Włoch, a może w hotelu Drakuli? W ofercie platformy Max nie brakuje filmów w sam raz na letni wieczór. Co warto obejrzeć?

Pięć dobrych filmów na letni weekend

Pięć dobrych filmów na letni weekend

Źródło:
tvn24.pl

Posłowie nie posłuchali apelu mediów, teraz czas na senatorów. Chodzi o nowelizację ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Jak przestrzegają najwięksi polscy wydawcy, przepisy w kształcie, który przyjął Sejm, są bardzo niekorzystne dla mediów i mogą doprowadzić do zamknięcia wielu z nich. Zapytaliśmy największe koncerny o komentarz do nowych regulacji. Na naszą prośbę odpowiedział Google.

Dlaczego uchwalana ustawa o prawie autorskim może oznaczać likwidację wielu mediów

Dlaczego uchwalana ustawa o prawie autorskim może oznaczać likwidację wielu mediów

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najgłośniejszych filmowych premierach tego tygodnia. Na wielki ekran trafił między innymi horror "MaXXXine", trzecia części trylogii Ti Westa. Wspomniała także o ekscentrycznych ubraniach Eltona Johna, które trafiły na aukcję.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl