Sejm przyjął ustawę dotyczącą wyborów prezydenckich. "24-godzinny cykl uchwalenia dziurawych przepisów"

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24
Sejm przyjął ustawę dotyczącą wyborów prezydenckich
Sejm przyjął ustawę dotyczącą wyborów prezydenckichTVN24
wideo 2/25
Sejm przyjął ustawę dotyczącą wyborów prezydenckichTVN24

W ekspresowym tempie, bez pracy w komisji Sejm uchwalił we wtorek ustawę w sprawie wyborów prezydenckich, której projekt złożyli posłowie PiS. - Pokazaliście, że nie potraficie się uczyć na błędach. Zaproponowaliście kolejny 24-godzinny cykl uchwalenia dziurawych przepisów i uchwalenia ich wbrew deklaracjom, że zrobimy coś wspólnie - komentował Borys Budka (KO), zwracając się do rządzących.

W poniedziałek wieczorem grupa posłów z klubu Prawa i Sprawiedliwości, w którego skład wchodzi też Porozumienie i Solidarna Polska, przedstawiła projekt ustawy, zakładający, że głosowanie w wyborach prezydenckich w 2020 roku będzie odbywać się w lokalach wyborczych, ale każdy, kto będzie chciał, będzie mógł zagłosować korespondencyjnie, zgłaszając wcześniej taką chęć. Projekt przywracał też rolę Państwowej Komisji Wyborczej w organizacji wyborów.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

We wtorek po godzinie 22 Sejm uchwalił tę ustawę. 244 posłów zagłosowało za, 137 było przeciw, a 77 wstrzymało się od głosu.

Za przyjęciem ustawy głosowali posłowie PiS i Konfederacji, przeciw byli posłowie Koalicji Obywatelskiej i trzy posłanki Lewicy. Od głosu wstrzymali się pozostali parlamentarzyści z Lewicy, Polskiego Stronnictwa Ludowego-Kukiz'15 i poseł niezależny.

Ustawa została uchwalona wraz z 21 poprawkami PiS i jedną z poprawek Lewicy. Resztę poprawek klubów opozycyjnych Sejm odrzucił.

Budka: 24-godzinny cykl uchwalenia dziurawych przepisów

Po godzinie 22, w trakcie bloku głosowań, przewodniczący klubu KO Borys Budka i poseł Lewicy Krzysztof Śmiszek zawnioskowali o odroczenie posiedzenia do 14 maja.

- Pokazaliście, że nie potraficie się uczyć na błędach. Zaproponowaliście kolejny 24-godzinny cykl uchwalenia dziurawych przepisów i uchwalenia ich wbrew deklaracjom, że zrobimy coś wspólnie. Odrzuciliście wszystkie poprawki, które miały gwarantować chociaż cień rzetelności przepisów - zwrócił się do rządzących Budka, który jest także przewodniczącym Platformy Obywatelskiej.

Budka: zaproponowaliście 24-godzinny cykl uchwalenia dziurawych przepisów
Budka: zaproponowaliście 24-godzinny cykl uchwalenia dziurawych przepisów

"Bez odsyłania do komisji poprawek i wniosków"

Posłanka Mirosława Stachowiak-Różecka powiedziała podczas drugiego czytania, czyli sejmowej debaty, że klub Prawa i Sprawiedliwości zgłasza poprawki do projektu. - Panie marszałku do końca drugiego czytania te poprawki panu złożymy - zapowiedziała.

- Ja natomiast - w imieniu klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości - składam wniosek o przystąpienie do trzeciego czytania (czyli do głosowania - przyp. red.) poselskiego projektu ustawy o szczególnych zasadach organizacji wyborów powszechnych na prezydenta RP zarządzonych w 2020 roku z możliwością głosowania korespondencyjnego - druk 368, bez odsyłania do komisji poprawek i wniosków zgłoszonych do tego projektu po doręczeniu ich posłom - oświadczyła Stachowiak-Różecka.

Wcześniej Sejm zaakceptował natychmiastowe, bez prac komisji po pierwszym czytaniu, przejście do drugiego czytania.

KO: zamiast zajmować się kryzysem gospodarczym, Sejm zajmuje się kryzysem konstytucyjnym wywołanym przez rząd

Podczas drugiego czytania projektu ustawy posłowie opozycji pytali między innymi o wydatki poniesione na przygotowania do wyborów, które nie odbyły się 10 maja. Małgorzata Tracz (KO) zauważyła, że zamiast zajmować się kryzysem gospodarczym i zdrowotnym Sejm zajmuje się kryzysem konstytucyjnym, który wywołał rząd. Poseł Michał Urbaniak z Konfederacji zaproponował siedem poprawek, między innymi zakładającą głosowanie przez internet.

Stefan Krajewski (PSL-Kukiz'15) zauważył, że projekt ustawy nakłada dodatkowe obowiązki związane z wyborami na samorządy. Przewodniczący Komitetu Stałego Rady Ministrów Łukasz Schreiber poinformował, że rząd zapewni środki ochrony osobistej, by nie obarczać tym samorządów. Podkreślał też, że nie wiadomo, czego posłowie opozycji tak naprawdę chcą, skoro najpierw byli przeciwni przeprowadzeniu wyborów w sposób tradycyjny, potem sprzeciwiali się formie korespondencyjnej i teraz też są przeciw obecnemu projektowi, który zakłada obie formy.

Uzasadnienie i autopoprawka

Uzasadnienie projektu przedstawił w pierwszym czytaniu poseł wnioskodawca Przemysław Czarnek. - Projekt jest przejawem odpowiedzialności za państwo, które musi wybrać prezydenta na kolejną kadencję - mówił.

Wyjaśnił, że zgodnie z projektem każdy wyborca będzie mógł zgłosić komisarzowi wyborczemu poprzez urząd gminy zamiar głosowania korespondencyjnego najpóźniej do 12. dnia przed dniem wyborów, a w przypadku wyborcy podlegającemu obowiązkowej kwarantannie lub izolacji - do drugiego dnia przed dniem wyborów. To - jak mówił - jest przedmiotem autopoprawki.

Autopoprawka do projektu klubu PiS w sprawie wyborów prezydenckich >>>

Czarnek powiedział, że wszyscy ci, którzy nie wyrazili chęci głosowania korespondencyjnego, będą mogli głosować w lokalach wyborczych. Przyznał, że głosując korespondencyjnie, można skorzystać ze skrzynki pocztowej, która zostanie opróżniona przez pracowników Poczty Polskiej, a jej zawartość będzie dostarczona do komisji wyborczej w dniu wyborów albo wyborca będzie mógł dostarczyć swój pakiet wyborczy osobiście lub za czyimś pośrednictwem.

Poseł wnioskodawca Przemysław Czarnek o zgłoszonej autopoprawce
Poseł wnioskodawca Przemysław Czarnek o zgłoszonej autopoprawceTVN24

"Chcecie zmieniać kandydata? 'Mówisz - masz'"

Mirosława Stachowiak-Różecka w imieniu klubu PiS podkreśliła, że posłowie, przygotowując projekt ustawy, wsłuchali się zarówno w głos Polaków, jak i w postulaty opozycji. - Jesteśmy odpowiedzialni i spokojnie wsłuchaliśmy się w waszą histerię, ale także i w wasze postulaty - powiedziała.

- Chcecie zmieniać kandydata? "Mówisz - masz" - powiedziała, zwracając się do opozycji. Dodała, że projekt daje taką możliwość. - Tak że możecie się państwo nad tym spokojnie zastanowić - mówiła.

Posłanka złożyła wniosek, by po zakończeniu debaty niezwłocznie przystąpić do drugiego czytania, bez odsyłania projektu do komisji.

"Jesteście mistrzami świata w robieniu bałaganu"

Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Borys Budka ocenił, że ten wniosek pokazał prawdziwe intencje PiS. Zaznaczył, że "nie ma drugiego takiego ugrupowania w Europie, jeśli nie na świecie, które potrafi zrobić taki chaos, tak namieszać, a później udawać, że wszystko jest zgodne z prawem".

- Jesteście mistrzami świata w robieniu totalnego bałaganu. Jesteście nie tylko totalną władzą, ale jeszcze do tego totalnym chaosem. Przypomnę, że to wasz guru powiedział, że wybory odbędą się w maju i tak ma być. Bez względu na to, co mówił minister Szumowski, wicepremier Gowin, eksperci, wy się uparliście, żeby jak najszybciej przeforsować waszego kandydata - mówił Budka.

Dodał, że do wyborów prezydenckich 10 maja nie doszło, bo "jest odpowiedzialna opozycja, a obywatele nie zgodzili się na wielką farsę i kpinę", jaką zaproponowali rządzący. - Wy dzisiaj mówicie o konstytucji? Na miłość boską, to ostatni akt prawny, na który możecie się powoływać - powiedział szef klubu KO. - Teraz będziecie opowiadać, że wsłuchujecie się w głos opozycji czy obywateli. Jak wsłuchujecie się w ten głos, jeżeli pani poseł mówi: "przejdźmy od razu do drugiego czytania"? Dajecie kolejny bubel prawny, bo znowu dzielicie Polaków na lepszych i gorszych. Tak bardzo boicie się tego, co będzie wkrótce, że chcecie jak najszybciej przeforsować te wybory - oświadczył Budka.

- My położyliśmy na stole, leży u pani marszałek, projekt zmiany Kodeksu wyborczego, bo to Kodeks wyborczy reguluje kwestie wyborcze, a nie kolejne specustawy - skomentował lider Platformy. Ocenił, że projekt PiS "nadaje się tylko do kosza" i złożył wniosek o jego odrzucenie w pierwszym czytaniu.

Śmiszek: przy okrągłym stole koalicja rządząca i opozycja mogą wspólnie wypracować rozwiązania

Krzysztof Śmiszek z Lewicy podczas pierwszego czytania ocenił, że "jesteśmy w najgłębszym kryzysie konstytucyjnym, instytucjonalnym i prawnym od 30 lat. Nigdy w najnowszej historii nie było takiej sytuacji. Bez względu na to, kto rządził, jakie miał poglądy polityczne, nikt nie dokonał zamachu na największą świętość demokracji, jaką są wybory". - Lewica zaproponowała wyjście z tego impasu. Usiądźmy wszyscy przy okrągłym stole. Wszyscy. Zróbmy wszyscy jeden krok do tyłu, żeby móc zrobić dwa kroki do przodu - apelował.

Jak mówił, "przy okrągłym stole koalicja rządząca i opozycja mogą wspólnie wypracować rozwiązania, które będą społecznie akceptowalne, które odbudują zaufanie do państwa". - Jako Lewica będziemy pracować nad wszystkimi projektami, które mają uporządkować sytuację prawną związaną z wyborami, ale warunkiem jest szacunek do konstytucji i wybory przygotowane i przeprowadzone przez Państwową Komisję Wyborczą - oświadczył Śmiszek. Przekazał, że Lewica proponuje poprawki do projektu ustawy. Złożył też wniosek o skierowanie druku do komisji administracji i spraw wewnętrznych.

Śmiszek: przy okrągłym stole koalicja rządząca i opozycja mogą wspólnie wypracować rozwiązania
Śmiszek: przy okrągłym stole koalicja rządząca i opozycja mogą wspólnie wypracować rozwiązaniaTVN24

"Nie da się tkwić w tej ruinie, w tym bajzlu, bałaganie, do którego doprowadziliście"

Prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego i kandydat na prezydenta Władysław Kosiniak-Kamysz uznał, że "ostatnie dni, tygodnie pokazały, jak bardzo można złymi decyzjami albo brakiem decyzji doprowadzić do rozgardiaszu, bałaganu, do sytuacji, w której organizacyjnie polskie państwo jest w ruinie". - Nie da się tkwić w tej ruinie, w tym bajzlu, bałaganie, do którego doprowadziliście. Trzeba znaleźć rozwiązanie, bo tego oczekują nasi rodacy - mówił.

Kosiniak-Kamysz: głosowanie w wyborach prezydenckich musi odbywać się przez dwa dni
Kosiniak-Kamysz: głosowanie w wyborach prezydenckich musi odbywać się przez dwa dniTVN24

- Konkrety w tej ustawie: dlaczego nie ma określonych terminów, dotyczących składania podpisów, trwania ciszy wyborczej? To ma być wszystko uznaniowe i poddawane ocenie, a później regulacji przez marszałka Sejmu. Jak będzie uznaniowe, to rodzi coraz większe wątpliwości. Jak będzie na twardo wpisane do ustawy, to te wątpliwości będą mniejsze - przekonywał. - Dlaczego chcecie tylko trzy dni na protesty wyborcze? - pytał szef ludowców, kierując słowa do koalicji rządzącej. - Boicie się, że będą nasi rodacy protestować, jeżeli będą mieli poczucie niesprawiedliwości? Tak, mają prawo do tego protestu - mówił.

- Będziemy wnosić poprawki. Jedna bardzo ważna: żeby głosowanie było najbezpieczniejsze, musi się odbywać przez dwa dni, bo to umożliwi korzystanie z lokali wyborczych. Ten sposób hybrydowy jest ciekawy, ale żeby on był właściwy, to dwa dni głosowania będą dużo lepsze. Bo pozwolą na bezpieczeństwo i komisji, i tych, którzy będą chodzić. Nie będzie tłoku, nie będzie kolejek do lokali wyborczych. Można to w ciekawy sposób rozpisać - przekonywał Kosiniak-Kamysz. Oznajmił, że jego klub jest gotowy do "prawdziwej, merytorycznej" dyskusji nad tym projektem.

Kosiniak-Kamysz: Prezydent skacze na TikToku, ale nie jest w stanie zabrać głosu w sprawie wyborów. Nawet nie potrafi zarapować
Kosiniak-Kamysz: Prezydent skacze na TikToku, ale nie jest w stanie zabrać głosu w sprawie wyborów. Nawet nie potrafi zarapować

Bosak: musi być termin, głosowanie osobiste, korespondencyjne, uczciwa kampania

Krzysztof Bosak, poseł Konfederacji i kandydat na prezydenta przypomniał w debacie, że 11 marca jako pierwszy kandydat w wyborach zawnioskował o przesunięcie wyborów. - Jako pierwszy powiedziałem, że będą państwo mieli problem z przeprowadzeniem wyborów, że będziecie mieli problem ze skompletowaniem komisji wyborczych, że ta tradycyjna procedura po prostu w warunkach epidemii i kwarantanny nie zadziała - zwracał się poseł do polityków klubu PiS.

Wskazywał, że nie krytykował głosowania korespondencyjnego, ale proponował rozszerzenie tego rozwiązania na wszystkich, którzy chcieliby tego. - A wy z typowym dla swojego lidera Jarosława Kaczyńskiego uporem i przewrotnością stwierdziliście, że zrobicie przymusowe głosowanie korespondencyjne dla wszystkich. Po co? Przez ostatnie tygodnie się nie dowiedzieliśmy – mówił Bosak.

Zwrócił uwagę, że w poniedziałek zaprezentował "czteropunktowy plan, jak zrobić wybory". - Musi być termin, głosowanie osobiste, korespondencyjne, uczciwa kampania. Wasz projekt odpowiada tylko na dwa z tych wyzwań - uznał. - Wprowadzacie procedurę głosowania. Czekamy na termin, czekamy też na informację o uczciwej kampanii, szczególnie w mediach publicznych – mówił poseł Konfederacji. Przekazał także, że jego koło zgłasza siedem poprawek do projektu ustawy.

Bosak: musi być termin, głosowanie osobiste, korespondencyjne, uczciwa kampania
Bosak: musi być termin, głosowanie osobiste, korespondencyjne, uczciwa kampaniaTVN24

Schreiber: te wybory muszą się odbyć i nie wymusza tego niczyj kaprys, tylko konstytucja

Przewodniczący Stałego Komitetu Rady Ministrów Łukasz Schreiber, odpowiadając na pytania posłów, mówił, że to Senat po 30 dniach procedowania poprzedniej ustawy o wyborach korespondencyjnych - "twierdząc, że rzekomo przygotowuje dobre rozwiązania, które mają ją poprawić" - odesłał ją do Sejmu, rekomendując jej odrzucenie. - To było jedyne, co byliście państwo w stanie wymyślić i zaproponować - powiedział, zwracając się do opozycji. Według Schreibera obecny projekt "wychodzi z otwartą ręka także do przedstawicieli opozycji".

Minister odniósł się też do propozycji PSL o wprowadzenie dwudniowego głosowania. Podkreślił, że art. 128 ustęp 2 konstytucji mówi o tym, że wybory prezydenta RP są zarządzane na dzień wolny od pracy, nie na dni wolne od pracy. - Padło kilka być może całkiem sensownych uwag, za co też dziękuję i co wydaje się, że powinno być przynajmniej przedmiotem refleksji, ale to, co dzisiaj jest najważniejsze, to żebyśmy faktycznie ponad zwykłymi podziałami, które są w tej izbie, zrobili wszystko, by przyjąć ten projekt, który wychodzi naprzeciw często także waszym postulatom. Nie starajcie się zrobić wszystkiego, żeby te wybory się nie odbyły, bo one się po prostu odbyć muszą i nie wymusza tego niczyj kaprys, tylko konstytucja - mówił minister.

Jak dodał, padają zastrzeżenia ze strony opozycji odnośnie terminów kalendarza wyborczego. - Jeżeli mamy sytuację, że marszałek Sejmu ma 60 dni na rozpisanie wyborów, to oznacza, że nie można go zmusić, by to był dokładnie 60. dzień. Zresztą w artykule 195 Kodeksu wyborczego, gdy mamy sytuację skrócenia kadencji Sejmu, wówczas jest 45 dni (na rozpisanie nowych wyborów - red.). Kodeks wyborczy przewiduje takie rozwianie, żeby marszałek Sejm w zgodzie z PKW ustalił ten kalendarz, bo siłą rzeczy mogą to być terminy skrócone - podkreślił Schreiber.

- Szukałbym więc porozumienia, tej wyciągniętej ręki i ewentualnie proponowania dobrych zmian, bo to wszystkie nam się przyda - dodał Schreiber.

Spór o wybory korespondencyjne

Nowy projekt klubu PiS jest wynikiem porozumienia lidera Porozumienia Jarosława Gowina oraz prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Obaj politycy we wspólnym oświadczeniu uznali w minioną środę, że "po 10 maja 2020 roku oraz przewidywanym stwierdzeniu przez Sąd Najwyższy nieważności wyborów, wobec ich nieodbycia, marszałek Sejmu ogłosi nowe wybory prezydenckie w pierwszym możliwym terminie".

Gowin, uznając, iż brak jest możliwości bezpiecznego przeprowadzenia wyborów prezydenckich w maju, na początku kwietnia ustąpił z funkcji wicepremiera i ministra nauki. Wraz z przedstawicielami swojego ugrupowania przygotował projekt zmian w konstytucji, zgodnie z którym kadencja prezydenta zostałaby przedłużona do siedmiu lat, co - jak argumentował - zapobiegłoby konieczności przeprowadzenia wyborów w czasie epidemii. Zgodnie z tą propozycją Andrzej Duda za dwa lata nie ubiegałby się o reelekcję. Ale ten projekt nie uzyskał poparcia większości sił politycznych w parlamencie.

Ostatecznie Jarosław Gowin wraz ze wszystkimi 18 posłami swojego ugrupowania, współtworzącymi klub PiS, opowiedział się przeciwko wetu Senatu w sprawie ustawy o głosowaniu korespondencyjnym. W piątek została ona podpisana przez prezydenta.

Autorka/Autor:ft,kb,akr/pm,kab/dap

Źródło: TVN24

Pozostałe wiadomości

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Sieć Action poinformowała o wycofaniu ze sprzedaży pudru dla dzieci Nuagé oraz zestawu do karmienia lalek. Jak zaapelowano w komunikacie, "w przypadku zakupu wskazanych artykułów należy natychmiast zaprzestać ich używania i zwrócić do sklepu".

Duża sieć wycofuje dwa produkty

Duża sieć wycofuje dwa produkty

Źródło:
tvn24.pl

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Śmigłowiec pogotowania ratunkowego uderzył w szpital i roztrzaskał się o ziemię. Zginęły cztery osoby. Do tragedii doszło w niedzielę w południowo-zachodniej Turcji.

Śmigłowiec uderzył w szpital. Są ofiary śmiertelne

Śmigłowiec uderzył w szpital. Są ofiary śmiertelne

Źródło:
Reuters

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

75-letni mężczyzna strzelił z broni do znajomej siedzącej w aucie na jednej z ulic Przemyśla (woj. podkarpackie). Kobieta z raną postrzałową głowy trafiła do szpitala. Mężczyzna prawdopodobnie usłyszy zarzut usiłowania zabójstwa.

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl

W Kraju Zabajkalskim w Rosji w niedzielę zderzyły się dwa pociągi towarowe. Wykoleiły się 42 wagony z węglem - podała Prokuratura do spraw Transportu Wschodniosyberyjskiego. Przyczyny zdarzenia są wyjaśniane.

Zderzenie pociągów towarowych w Rosji

Zderzenie pociągów towarowych w Rosji

Źródło:
Interfax, tvn24.pl

Niemal miliard dolarów będzie można wygrać we wtorkowym losowaniu amerykańskiej loterii Mega Millions - podał portal stacji CNN. Wyjaśnił też, że to efekt kilkumiesięcznej kumulacji.

Potężna kumulacja. "Najbardziej niezwykły rok"

Potężna kumulacja. "Najbardziej niezwykły rok"

Źródło:
CNN, tvn24.pl

Za pracę w niedzielę i święta pracownikowi przysługuje dzień wolny lub dodatek do wynagrodzenia w wysokości 100 procent za każdą godzinę pracy - podkreśliła radca prawny doktor Monika Wieczorek. Wskazała też, że w niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.

Dzień wolny lub dodatek do pensji. Wyjątki w Kodeksie pracy

Dzień wolny lub dodatek do pensji. Wyjątki w Kodeksie pracy

Źródło:
PAP
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Problemy z kręgosłupem wśród dzieci podzieliłbym na dwie grupy. Z jednej strony mówimy o nieprawidłowej pozycji, przebywaniu przez długi czas przed komputerem, nabywaniu wad postawy. Z drugiej mamy niemałą grupę osób, które zgłaszają się z dolegliwościami bólowymi, co może wiązać się z nieprawidłowym ruchem, z jego nadmiarem - mówił w TVN24 lekarz Łukasz Antolak, specjalista ortopedii i traumatologii kręgosłupa. Wskazał, że "zdarza się, że dochodzi do złamania zmęczeniowego kręgu".

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

Źródło:
TVN24

IMGW wydał alarmy pierwszego stopnia przed intensywnymi opadami śniegu. Obowiązują też ostrzeżenia przed silny wiatrem, który w porywach może rozpędzać się do 70 kilometrów na godzinę. Sprawdź, gdzie należy uważać.

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Źródło:
IMGW

Przewodniczący PKW sędzia Sylwester Marciniak uznaje Izbę Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego. To widać po jego głosowaniu. On nawet chce nas zmusić do tego, żebyśmy my ją uznali. Nie ze mną te numery - powiedział w "Faktach po Faktach" mecenas Ryszard Kalisz, członek Państwowej Komisji Wyborczej. Jak mówił, Marciniak chce, aby członkowie PKW podjęli uchwałę w sprawie sprawozdania komitetu wyborczego PiS, którą w poniedziałek odroczono. Kalisz ujawnił, że szef Komisji próbuje wprowadzać ją tylnymi drzwiami. - Ja się trzymam prawomocnej uchwały PKW z poniedziałku - oświadczył.

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Źródło:
TVN24

23-centymetrowy żelazny grot z czasów wpływów rzymskich odkryli członkowie Stowarzyszenia Eksploracyjno-Historycznego "Galicja" w lasach pod Baligrodem w Bieszczadach. Niebawem będzie można go oglądać na wystawie w Muzeum Historycznym w Sanoku.

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Źródło:
RDLP w Krośnie

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Rozpoczęła się kalendarzowa zima, a wraz z nią miejscami spadł słaby śnieg. Biało zrobiło się w niedzielę na wschodzie Mazowsza. Zdjęcia lekko zaśnieżonego krajobrazu otrzymaliśmy na Kontakt24.

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

22 grudnia rozpoczęła się kalendarzowa zima. Rosnące temperatury sprawiają, że liczba dni, w których możemy cieszyć się opadami śniegu, zmniejszają się z roku na rok. Nie zmienia to jednak faktu, że gdy taki dzień nadchodzi, cieszymy się z każdego płatka śniegu. Można wtedy lepić bałwana, pójść na sanki czy na narty. A wy lubicie gdy otacza nas biała pokrywa śniegu czy raczej preferujecie jesienną aurę? Pokażcie nam wasze zimowe dni! Czekamy na wasze filmy i zdjęcia.

Nadeszła zima. Pokażcie mroźne krajobrazy

Nadeszła zima. Pokażcie mroźne krajobrazy

Źródło:
Kontakt24

Podczas świątecznego dnia przeciętny Polak zje sześć tysięcy kalorii, a niektórzy nawet 10 tysięcy – wskazuje profesor Danuta Figurska–Ciura z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Zapotrzebowanie dla zdrowego, dorosłego człowieka o masie 60-70 kilogramów to około dwa tysiące kalorii dziennie.

Tyle kalorii "przeciętny Polak zje w ciągu świątecznego dnia"

Tyle kalorii "przeciętny Polak zje w ciągu świątecznego dnia"

Źródło:
PAP

Sztuczne światło może powodować wyraźne zmiany w nocnym działaniu ekosystemu raf koralowych. Do takich wniosków doszli badacze z Uniwersytetu Brystolskiego. Jak przekazał jeden z autorów publikacji, sztuczne naświetlanie naraża morskie organizmy na "niespodziewane niebezpieczeństwo".

"Niespodziewane niebezpieczeństwo" w morskich głębinach

"Niespodziewane niebezpieczeństwo" w morskich głębinach

Źródło:
PAP, Uniwersytet Brystolski
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o filmie "Saint-Exupery. Zanim powstał Mały książę", który można już oglądać na dużym ekranie, a także o tytułach z szansą na nominacje do Oscara, które znalazły się na "krótkiej liście". Wspomniano też o specjalnym wyróżnieniu dla Toma Cruise'a.

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Źródło:
tvn24.pl