Do wypadku doszło tuż przed godziną siódmą w okolicach Łuszczowa Pierwszego (województwo lubelskie). Kierowca opla vectry stracił panowanie nad autem. Najpierw zderzył się z dostawczym mitsubishi, a następnie uderzył w drzewo. Jadąca razem z nim 2,5-letnia dziewczynka odniosła poważne obrażenia. Mimo reanimacji zmarła.
Jak ustaliła policja, kierujący oplem 30-latek jechał z miejscowości Kijany w kierunku Łuszczowa (gmina Wólka). Siła uderzenia obu aut była tak duża, że dostawcze mitsubishi przewróciło się na bok, a opel najpierw odbił się od niego, a następnie zjechał z jezdni i uderzył w drzewo.
Zginęło dziecko
Z kierowcą opla jechała 2,5-letnia dziewczynka. Pomimo szybkiej reanimacji przez świadków zdarzenia nie udało jej się uratować.
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierowcy byli trzeźwi, obaj zostali przewiezieni do lubelskich szpitali.
Policja i prokurator ustalają przyczyny wypadku. Mogły być nimi złe warunki atmosferyczne i śliska jezdnia.
Autor: es / Źródło: TVN 24, Policja Lubelska
Źródło zdjęcia głównego: tvn24