345 wypadki, 50 zabitych i 475 rannych - to smutny bilans świątecznych dni na polskich drogach. Policjanci zatrzymali też 1332 pijanych kierowców.
Kierowcom nie sprzyjały trudne warunki pogodowe. Na drogach było ślisko i mokro, w wielu miejscach leżały nawet kilkunastocentymetrowe warstwy śniegu. Większość kierowców zmieniła już opony na letnie, co bardzo utrudniało jazdę na ośnieżonych drogach.
W niedzielę w powiecie wrocławskim na Dolnym Śląsku doszło do czołowego zderzenie dwóch samochodów. W jego wyniku obrażenia odniosło 9 osób. Z kolei w województwie lubelskim, gdzie zderzyły się dwa samochody osobowe, rany odniosło 5 osób, a jeden z kierowców zginął na miejscu.
W poniedziałek w Nowym Mieście Lubawskim Fiat 126p wpadł w poślizg i wjechał w drzewo. Cztery młode osoby (ok. 20-letnie) zginęły na miejscu.
W okresie tegorocznych świąt na drogach miało miejsce nieco więcej wypadków niż rok wcześniej, a liczba zabitych jest zbliżona do danych z ubiegłego roku.
Policja na drogach
Bezpieczeństwa na drogach pilnowało w święta 10 tysięcy policjantów. Nie tylko kontrolowali trzeźwość kierowców, ale też stan techniczny pojazdów. Sprawdzali również bezpieczeństwo pasażerów – zapięte pasy i specjalne foteliki dla dzieci.
as,boa//mat,gak
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24