Cztery osoby nie żyją, a pięć - w tym jedna w stanie ciężkim - trafiły do szpitala. Tak tragicznie skończyła się podróż busem, który zjechał do rowu i uderzył w drzewo.
Do wypadku doszło w okolicach Kołobrzegu na drodze z Rymania do Gorawina. Mieszkańcy Gorzowa jechali Mercedesem Sprinterem do Kołobrzegu. Mieli wziąć udział w łowieniu dorszy.
- Dziewięciu rybaków jechało do Kołobrzegu - relacjonuje w TVN24 Mirosława Rudzińska z zachodniopomorskiej policji. Według policjantki, w pewnym momencie kierowca busa stracił panowanie nad pojazdem, wpadł w poślizg i zjechał do rowu, gdzie uderzył w drzewo.
- Cztery osoby zginęły na miejscu, cztery są ranne, w tym jedna ciężko - poinformowała policjantka. Jedna osoba została już wypisana ze szpitala.
Auto trzeba było rozcinać, by wydobyć poszkodowanych. Rannych przewieziono do szpitala. Ustalono, że do wypadku doszło, gdy kierowca omijał motorowerzystę.
Źródło: TVN24, IAR
Źródło zdjęcia głównego: TVN24