W Poznaniu urodziły się pierwsze lubuskie czworaczki. Rodzicami są Barbara i Radosław Bełzowie, małżeństwo z Gorzowa. Dziewczynki: Tosia, Tatiana, Amelka i Maja przyszły na świat w 30 tygodniu ciąży przez cesarskie cięcie.
- Stan dziewczynek jest stabilny i nabierają one siły z każdą godziną. Przyszły na świat jako wcześniaki z wagą ok. 1 kg. Mama czuje się dobrze i dochodzi do siebie po trudach narodzin pod baczną obserwacją lekarzy i personelu z Ginekologiczno-Położniczego Szpitala Klinicznego Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu - powiedział ojciec czworaczków.
O tym, że zostaną rodzicami czworaczków Bełzowie dowiedzieli się w maju. Dziewczynki przyszły na świat trzy tygodnie przed terminem. Jako pierwsza - Tosia, po niej Tatiana, Amelka, a ostatnia Maja.
- Imiona były wcześniej wybrane. Antosia, Amelka, Tatiana i Maja. Tylko kolejność była ważna też, jak się rodziły. Także wszystko zostało poukładane jak powinno być. Mąż tego dopilnował. Szczerze mówiąc na początku zapomniał imion z wrażenia - mowi mama dziewczynek.
- Lekarze przewidują, że nasze maleństwa pozostaną w szpitalu nawet do dwóch miesięcy. To normalna procedura przy narodzinach czworaczków. Dziewczynki, które przebywają w inkubatorach, muszą nabrać sił i przybrać na wadze. Jeśli wszytko pójdzie dobrze, mając dwa kilogramy będą mogły opuścić szpital i przyjechać do domu, gdzie wszystko jest już dla nich przygotowane - powiedział ojciec czworaczków.
Czworaczki są ich pierwszymi dziećmi, a do ich poczęcia doszło w sposób naturalny. Mężczyzna ma jeszcze syna z poprzednią żoną.
- Przede wszystkim prosimy o trzymanie kciuków za zdrowie naszych dzieci - to jest teraz najważniejsze. Mamy jednak świadomość, jakie stoi przed nami wyzwanie. Opieka nad czworaczkami to cztery razy szczęścia, ale także obowiązków i wydatków. Nie boimy się tego, ale nie ukrywamy, że każda pomoc, zarówno ta duchowa jak i materialna będzie dla nas i naszych dzieci bezcenna - powiedział Bełza. Bożena Nowak z Ośrodka Badań Demograficznych Urzędu Statystycznego w Olsztynie potwierdziła, że dziewczynki są pierwszymi czworaczkami w województwie lubuskim. Czworaczki z ciąży samoistnej, czyli bez in vitro i technik wspomaganego rozrodu zdarzają się raz na 700 tysięcy porodów.
Autor: joka//kdj / Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24