Przemysław Gosiewski zamienia funkcję przewodniczącego klubu PiS na przewodniczenie Zespołowi Pracy Państwowej, który ma przygotować partię na przejęcie władzy. Oprócz tego, już w sobotę, Gosiewski zostanie najprawdopodobniej wybrany na jej wiceszefa. Nowym szefem klubu została Grażyna Gęsicka. - Zaczynamy nową ofensywę - zapowiedziała.
Decyzja o zmianie na stanowisku szefa klubu PiS zapadła na środowym posiedzeniu klubu. Obecny był na nim prezes partii Jarosław Kaczyński. Były premier, już po rezygnacji Gosiewskiego i wyborze nowej szefowej, tak tłumaczył powody tej "ważnej decyzji".
- Wpisuje się ona w pewien plan reorganizacji pracy naszej partii w bardzo ważnym, bo wyborczym roku. Zespół, na którego czele stanął Przemysław Gosiewski ma przygotowywać wszystko co jest związane z perspektywą przejęcia (przez PiS) władzy - zaznaczył były premier. Jak wyjaśnił dalej "przedsięwzięcie to potrzebuje kogoś, kto by je koordynował z ogromną siłą". - Takim człowiekiem jest Przemysław Gosiewski. Doszliśmy do wniosku, że w tej chwili będzie najlepiej jeżeli to on przejmie tę funkcję - podkreślił.
Podjęcie tej decyzji prezesowi nie przyszło ponoć łatwo a to dlatego, że Gosiewski w jego opinii był "doskonałym szefem klubu". - Każdy, kto był na sali (w chwili składania przez posła PiS rezygnacji) zobaczyłby jakim autorytetem, mimo niełatwego usposobienia, się cieszył - powiedział szef partii. Gosiewski, niejako w pakiecie z przewodniczeniem prac Zespołu Pracy Państwowej, dostanie też funkcję wiceszefa partii. - Już w sobotę takie rozwiązanie zarekomenduję Radzie Politycznej - zapowiedział Jarosław Kaczyński.
Gęsicka "znakomita"
Grażyna Gęsicka, następczyni Gosiewskiego na stanowisku szefa klubu parlamentarnego PiS, zapowiada "kontynuację jego drogi". - Zaczynamy nową ofensywę. Będzie ona merytoryczna i programowa. Chciałabym docenić rolę mojego poprzednika - zaznaczała była minister rozwoju regionalnego na konferencji prasowej. Dodała, że życzyłaby sobie aby "atmosfera pracy w parlamencie była lepsza."
Szef PiS nie ma wątpliwości, że Gęsicka sprawdzi się na nowym stanowisku. - Jest osobą, która znakomicie zna sprawy państwa. O ile sobie przypominam jest to pierwsza kobieta stojąca na czele klubu. Ale to nie było najważniejsze. Chodziło przede wszystkim o jej znakomite kwalifikacje - podkreślał Jarosław Kaczyński.
Nie bez znaczenia był również "świetny życiorys" posłanki i jej opozycyjna działalność. - Kierowałem się całokształtem. Pani minister robiła różne rzeczy. W jej mieszkaniu działy się różne rzeczy - powiedział prezes, co spotkało się z wybuchem śmiechu dziennikarzy. - W najlepszym tego słowa znaczeniu - dodał szef PiS.
Źródło: PAP, Polskie Radio, Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: TVN24