- Najgorsze dla Lecha Kaczyńskiego były plotki niszczące jego koncepcję polityki, a Jarosław powtarza je w swojej książce - tak w Radiu ZET Elżbieta Jakubiak z PJN mówiła o nowej książce lidera PiS "Polska naszych marzeń". Jarosław Kaczyński pisze w niej m.in., że Jakubiak "chciała być jak królowa". - Te ploteczki zabiły Lecha Kaczyńskiego - powiedziała Jakubiak.
Najgorsze dla jego brata (czyli dla Lecha Kaczyńskiego - red.) były plotki niszczące jego koncepcje polityki, a Jarosław powtarza je w swojej książce. Pamięć Lecha Kaczyńskiego powinna być dla niego święta. (...) Jarosław Kaczyński nigdy nie był w Pałacu Prezydenckim, kiedy tam pracowałam. Nigdy z nim wtedy nie rozmawiałam - mówiła Jakubiak.
- Te ploteczki, że Kancelaria była zła, zabiły Lecha Kaczyńskiego. A jeśli była taka zła, to co ludzie z tej kancelarii robią teraz na listach PiS? - pytała była posłanka PiS, wspominając, że na listach PiS są m.in. Maciej Łopiński czy Jacek Sasin, czyli osoby, które pracowały w Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Uczłowieczony jak Urban
Andrzej Halicki z PO stwierdził, że publikacja prezesa PiS przypomina mu "alfabet Urbana". - Jarosław Kaczyński po prostu gra, ma inną twarz co chwilę. Ta kampania jest nieszczera i nieprawdziwa, podobnie do tego, co działo się rok temu. Zaraz będzie podobny scenariusz - powiedział.
Natomiast europoseł SLD Marek Siwiec potraktował nową książkę z przymrużeniem oka. - Ona uczłowiecza Jarosława Kaczyńskiego. Najpierw młode dziewczyny, teraz ploteczki. Jak w życiu - mówił.
Nie czytali, a krytykują
Rzecznik prasowy PiS Adam Hofman, stwierdził, że uczestnicy rozmowy książki po prostu nie czytali. - Zachęcam pójść do księgarni i do przeczytania tej bardzo dobrej książki. Ona jest o tym co najważniejsze: jaka ma być Polska. To pouczająca lektura - powiedział.
Źródło: Radio Zet, onet.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24