Inspekcja drogowa zatrzymała ciężarówkę, która stwarzała zagrożenie w ruchu drogowym. Całe obciążenie zawieszenia i układu hamulcowego pojazdu spoczywało tylko na pięciu kołach. Szóste rumuński kierowca podwiesił na pasach transportowych.
W środę, 28 kwietnia, w Tchórzewie (woj. lubelskie) na drodze krajowej numer 19. Inspektorzy ITDT w Lublinie zatrzymali ciężarówkę przewożącą 20 ton ładunku z Turcji do Rosji.
- Jak się okazało, jedno z kół naczepy było uszkodzone. Rumuński kierowca, zamiast wymienić uszkodzone koło, wpadł na pomysł, aby podwiesić je na pasach transportowych i kontynuować przejazd tylko na pięciu kołach naczepy - mówi Paweł Gruszka, naczelnik wydziału inspekcji Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Lublinie.
"Zaburzało to również stateczność pojazdu"
Całe obciążenie zawieszenia i układu hamulcowego spoczywało więc tylko na pięciu kołach.
- Zaburzało to również stateczność pojazdu, który z racji swojej budowy ma dość wysoko położony środek ciężkości – zaznacza naczelnik.
Przewoźnik musi liczyć się z konsekwencjami
Kierowca, w obecności inspektorów, samodzielnie wymienił uszkodzone koło.
- Natomiast wobec rumuńskiego przewoźnika zostanie wszczęte postępowanie administracyjne zagrożone karą w wysokości dwóch tysięcy złotych – podkreśla Paweł Gruszka.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: WITD w Lublinie