Blisko rok po śmiertelnym wypadku na Gerlachu, w którym zginęli trzej turyści z Polski, prokuratura umorzyła śledztwo w tej sprawie. Według ustaleń słowackich ratowników Polacy wybrali niewłaściwą trasę, a ich przewodnik miał niewystarczające uprawnienia.
Śledztwo było prowadzone przez Prokuraturę Okręgową w Krakowie. Jej rzecznik prok. Janusz Hnatko w środę poinformował o umorzeniu postępowania. Jak przekazał, "śledczy nie dopatrzyli się znamion czynu zabronionego".
Do tragicznego zdarzenia na najwyższym szczycie w Tatrach – Gerlachu, doszło 7 stycznia br. Ratownicy górscy zostali zaalarmowani przez kolegę turystów, który wcześniej odłączył się od grupy i wrócił na dół. Mężczyzna był zaniepokojony brakiem kontaktu ze strony znajomych.
Po dwóch dniach poszukiwań ciała polskich taterników zostały odnalezione pod Małym Gerlachem.
Ratownicy słowackiej Horskiej Zachrannej Slużby, którzy przeanalizowali wypadek, stwierdzili wówczas, że Polacy wybrali niewłaściwą, letnią drogę wspinaczkową na Gerlach. Dodatkowo byli związani jedną liną w odstępach co około siedem metrów, a przewodnik niemający stosownych kwalifikacji do prowadzenia ludzi na Gerlach miał nieodpowiednie raki.
Trasa na Gerlach
Według analizy trasy tragicznie zmarłych Polaków, wspięli się oni na Przełączkę nad Kotłem położoną na wysokości 2440 m n.p.m. Następnie po ok. 50 metrach trawersu na filarze skalnym, ich ślad się urwał. Taternicy spadli do żlebu i zatrzymali się ok. 300 metrów poniżej w tzw. Gerlachowskim Kotle.
Mężczyzna, który miał przewodzić grupie, posiadał uprawnienia przewodnika górskiego UIMLA (Union of International Mountain Leader Associations), jednak te nie upoważniają do prowadzenia turystów w tereny wspinaczkowe, w tym na Gerlach. Do prowadzenia wypraw na Gerlach wymagane są uprawnienia Międzynarodowej Federacji Stowarzyszeń Przewodników Górskich IVBV (niem. - Internationale Vereinigung der Bergführerverbande).
Gerlach wznosi się na 2655 m n.p.m. i jest najwyższym szczytem w Tatrach oraz w całych Karpatach. Leży w całości po słowackiej stronie Tatr.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock