"Gazeta Wyborcza" opublikowała fakturę, którą, jak opisuje dziennik, kierowana przez austriackiego biznesmena Geralda Birgfellnera spółka Nuneaton wystawiła spółce Srebrna w związku z planowaną budową wieżowca. - Ta faktura nie jest podstawą do dokonania płatności, bo nie wiadomo, o co w niej chodzi - oceniła rzeczniczka Prawa i Sprawiedliwości Beata Mazurek. Zdaniem posła PiS Marcina Horały, "każdy może wziąć komputer" i wystawić taki rachunek.
"Gazeta Wyborcza" ujawniła w czwartek fakturę z czerwca 2018 roku, którą wystawiła spółka Nuneaton powołana przez spółkę Srebrna specjalnie do budowy bliźniaczych wieżowców w centrum Warszawy. Jak podała "GW", w sumie z podatkiem VAT austriacki biznesmen Gerald Birgfellner, który kierował spółką Nuneaton, chce od Srebrnej 1 mln 580 tys. Dziennik podkreśla, że jest to jedna z czterech faktur, którą miał wystawić Birgfellner.
CZYTAJ WIĘCEJ O OPUBLIKOWANEJ FAKTURZE >
Według "GW" to właśnie brakiem faktur prezes PiS Jarosław Kaczyński miał uzasadniać odmowę wypłaty należnych Austriakowi pieniędzy. Gazeta dodała, że oryginały wszystkich faktur ma prokuratura.
Horała: nie znam firmy, w której taka faktura zostałaby wypłacona
- Mówiłem i prezes też mówił w tym nagraniu (opublikowanym przez "GW" - red.), że te wydatki trzeba w jakiś sposób udokumentować - podkreślił Marcin Horała, poseł PiS.
Jego zdaniem, "każdy może wziąć komputer, napisać: 'faktura VAT 1,5 miliona' albo i 10 milionów, wydrukować i mamy taką fakturę".
- Nie znam firmy, w której taka faktura zostałaby wypłacona bez jakiegoś załączonego dowodu rachunku, czy chociażby rozpisanego rozliczenia, jakie to były koszty - stwierdził.
Poseł PiS ocenił, że "ten biznesmen z Austrii po tych taśmach, gdzie on sam próbował składać propozycję korupcyjną, jawi się jako coraz bardziej ciemna postać w tej całej sprawie". - Chyba jedyna, do jakiej jak na razie można mieć zastrzeżenia czy wątpliwości - zaznaczył.
Mazurek: taką fakturę każdy może wystawić każdemu
Rzeczniczka PiS Beata Mazurek stwierdziła w rozmowie z Polską Agencją Prasową, że "ta faktura nie jest podstawą do dokonania płatności, bo w niej nie wiadomo, o co chodzi".
- Taką fakturę każdy może wystawić każdemu - stwierdziła Mazurek.
Taśmy Kaczyńskiego
"Gazeta Wyborcza" opublikowała w ubiegłym tygodniu stenogram nagrania rozmowy prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, austriackiego biznesmena Geralda Birgfellnera i dwóch innych osób. Rozmowa dotyczyła między innymi planów budowy w Warszawie dwóch wieżowców przez powiązaną z Prawem i Sprawiedliwością spółkę Srebrna. Budowa miała być sfinansowana z kredytu udzielonego przez bank Pekao SA w wysokości do 300 milionów euro, czyli około 1,3 miliarda złotych. W końcu inwestycja została zawieszona.
Birgfellner twierdzi, że nie dostał zapłaty za wykonywaną przez ponad rok pracę. W tej sprawie złożył zawiadomienie do prokuratury.
CZYTAJ WIĘCEJ O NAGRANIACH PUBLIKOWANYCH PRZEZ "WYBORCZĄ" >
Autor: ads\mtom / Źródło: PAP, TVN24