Paweł Sularz, szef krakowskiej Platformy Obywatelskiej został w czwartek wieczorem usunięty z partii. Decyzję o wydaleniu z szeregów PO Sularza podjął zarząd krajowy Platformy. Poseł Sławomir Nitras ogłosił, iż decyzja ta została podjęta jednogłośnie. Usunięcie Sularza z partii ma związek ze sprawą nieprawidłowości wokół spółki Kraków Business Park.
Były szef krakowskiej Platformy był na początku tygodnia przesłuchiwany przez krakowską prokuraturę w sprawię nadużyć finansowych na szkodę spółki Kraków Business Park z Zabierzowa. W sprawie tej podejrzewanych jest sześć osób. Paweł Sularz - jak podała "Rzeczpospolita" - przez ponad rok pracował w jednej ze spółek-córek KBP.
Wyprowadzone miliony
Zdaniem prokuratury kilkanaście spółek-córek założonych wokół KBP generowało sztuczne koszty (np. za usługi doradcze, czy handel sadzonkami roślin). Spółki wystawiały faktury za nieistniejące usługi, ale spłacała je realnie spółka Centrum Biznesowo-Rekreacyjne. Za pomocą siatki firm prano brudne pieniądze oraz wyprowadzono miliony złotych na szkodę udziałowców KBP.
Niewystarczające wyjaśnienia
Paweł Sularz złożył wyjaśnienia przed zarządem regionu PO, a ten - jak powiedział szef małopolskiej Platformy Andrzej Czerwiński - odesłał sprawę do zarządu krajowego. Czerwiński dodał, że wyjaśnienia Sularza były nieprecyzyjne i niesatysfakcjonujące. Z tego powodu został poproszony o zawieszenie swojego członkostwa w partii, czego jednak nie uczynił.
Były szef krakowskiej Platformy przyznał, iż pracował w administracji firmy Creation, oraz że zarabiał tam 2-3 tysiące złotych brutto. Miał też nie podejmować żadnych decyzji.
Starosta krakowski Józef Krzyworzeka (również z PO), który pracował dla Creation w 2006 roku również odpowiadał przed zarządem regionu. Jego wyjaśnienia uznano za wystarczające.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn 24