Plan rozwoju sił zbrojnych na lata 2009-2018 nie spełnia podstawowych kryteriów. Nie można nad nim pracować, gdyż nie ma wytycznych prezydenta i innych resortów - powiedział szef BBN Aleksander Szczygło. Skrytykował w ten sposób pomysł szefa MON Bogdana Klicha na tzw. usprawnienie armii i oszczędności w niej.
Plan rozwoju sił zbrojnych na lata 2009 -2018 przygotowany przez resort obrony narodowej trafił do szefa BBN-u Aleksandra Szczygło, który przekazał go prezydentowi.
Jednak zdaniem szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego dokument nie spełnia podstawowych kryteriów. I nie ma podstaw formalno-prawnych, by nad nim pracować.
- Czy bez wytycznych Rady Ministrów, zwłaszcza ministra finansów, który potrafi określić, jakie mogą być wydatki budżetowe na obronę narodowa w ciągu 10 lat, możliwe jest stworzenie dokumentu, który ma realne podstawy, moim zdaniem nie - powiedział Szczygło.
Nowa struktura, mniej żołnierzy
Główne założenia opracowanego przez ministerstwo obrony programu to 100 tys. żołnierzy służby czynnej, łączenie jednostek w większe, modernizacja obrony powietrznej, dowodzenia i rozpoznania oraz nowa struktura dowódcza ze stanowiskiem szefa obrony.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24/PAP, Radek Pietruszka