Przyzwyczailiśmy się do tego koronawirusa, wynika to z różnych rzeczy i do różnych rzeczy prowadzi, czasem do lekceważenia obostrzeń sanitarnych – zwrócił uwagę w "Tak jest" doktor Michał Sutkowski, prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych. Psycholog doktor Leszek Mellibruda, także gość programu, wyraził przekonanie, że zainteresowanie szczepieniami na COVID-19 wśród seniorów nie zmalało, ale "przekształciło się".
Ministerstwo Zdrowia poinformowało we wtorek o 9246 nowych, potwierdzonych przypadkach zakażenia koronawirusem. Resort przekazał też informację o śmierci 601 zakażonych osób. Łącznie od początku pandemii w Polsce odnotowano 2 704 571 infekcji, a zmarły 62 734 osoby.
"Każda liczba szczepień przyspiesza nas do sukcesu"
O sytuacji epidemicznej w kraju oraz szczepieniach na COVID-19 rozmawiali w "Tak jest" w TVN24 prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych doktor Michał Sutkowski i doktor Leszek Mellibruda, psycholog.
- Przyzwyczailiśmy się do tego koronawirusa - ocenił Sutkowski. Jego zdaniem "wynika to z różnych rzeczy i do różnych rzeczy prowadzi, czasem do lekceważenia obostrzeń sanitarnych". - Powinniśmy pamiętać o tym, że co prawda rzeczywiście ta trzecia fala jest w odwrocie, ale niebezpieczeństwo zakażenia istnieje dalej, musimy się z tym liczyć - zaznaczył. - Ono zdecydowanie jest mniejsze, bo mniej jest wirusa w przyrodzie, ale jednak występuje - dodał.
- Obyśmy dążyli do tego, żeby liczba osób zaszczepionych i osób, które przechorowały koronawirusa i mają odporność (...), była jak największa, bo wtedy niszczymy pole, zabieramy tlen koronawirusowi - mówił.
Prezes WLR pytany, kiedy możemy osiągnąć odporność populacyjną, odparł, że "przy zaszczepieniu 70-75 procent [społeczeństwa - przy. red.] wydaje się, że osiągnęlibyśmy ten sukces". - Przy 50-60 [procent - przyp. red.] jest dużo medycznych znaków zapytania - ocenił. - Niezależnie od wszystkiego każda liczba szczepień przybliża nas do sukcesu w walce z pandemią, która nie musi już mieć swojej odsłony czwartej fali na jesieni - dodał Sutkowski.
Mellibruda: zobaczymy drugą falę chętnych do szczepień wśród seniorów
Dr Mellibruda mówił natomiast, że nie zgadza się z opinią, iż wśród seniorów maleje zainteresowanie szczepieniami na COVID-19. - Ono się przekształciło, nabrało nowych znaczeń z informacjami, jakie są rozprzestrzeniane. A to, że jest szczepionka, która ma więcej powikłań, że jest jedna szczepionka lepsza, a druga gorsza - wyliczał.
Jego zdaniem między innymi takie opinie spowodowały, że wśród osób starszych pojawiła się "trochę taka kunktatorska postawa". - Zobaczę, jak to będzie za parę tygodni i wtedy się ostatecznie zdecyduję - wyjaśniał psycholog takie podejście. - Myślę, że wielu seniorów jest zainteresowanych, tylko tego nie manifestuje, tak jak ludzie młodzi, którzy rzucają się milionami i zapisują. Są bardziej ostrożni, chcą mieć więcej pewności - mówił gość TVN24.
- Myślę, że zobaczymy drugą falę u seniorów, kiedy otrzymamy więcej informacji, że nie jest tak źle, czy organizacje, które badały [szczepionki - przyp. red.] są wiarygodne - mówił Mellibruda.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24