Tajemnicze zaginięcie i zmowa milczenia. 22-latka szuka prawdy o matce

[object Object]
Klaudia nigdy nie straciła nadziei, że pozna prawdę o matce Superwizjer TVN
wideo 2/3

Joanna Zawadzka zaginęła w zagadkowych okolicznościach 21 lat temu. Pozostawiła niespełna roczną córeczkę. Klaudia nigdy nie straciła nadziei, że dowie się, co stało się z jej mamą. Wszczęła własne śledztwo i próbuje rozwikłać bolesną historię z przeszłości. Sprawą zajęło się również policyjne archiwum X. Reportaż "Superwizjera" TVN.

Kikół - gminna wieś oddalona o 40 kilometrów od Torunia. To tu 17 lutego 1997 roku około godziny 21 Joanna Zawadzka odwiedziła koleżankę mieszkającą w bloku obok. Po zaledwie 20 minutach wyszła od niej mówiąc, że spieszy się do córki. Nigdy jednak nie wróciła do domu.

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie porwania, ale umorzyła je z powodu niewykrycia sprawcy przestępstwa. Policja sprawę zaginięcia prowadziła jeszcze przez 13 lat, ale bez rezultatów. Rodzice Joanny nigdy nie pogodzili się jednak z tym, że mimo upływu 21 lat wciąż nie wiadomo, co stało się z ich córką.

- Żebyśmy wiedzieli, że nie żyje, i żeby to ciało znaleźć, to chociaż byśmy ją pochowali, by Klaudia miała gdzie iść znicz zapalić - mówi matka Joanny, Krystyna Zawadzka.

Kto jest ojcem?

Klaudia mamę widziała ostatni raz, gdy miała dziewięć miesięcy, ojca nigdy nie poznała. Dziś ma 22 lata, uczy się i pracuje.

- Myślę o tym, jak by było, gdyby jej nigdy nie zabrakło - przyznaje przez łzy. - Gdy mam takie momenty w swoim życiu, które są ważne dla każdego, typu urodziny, studniówka, matura, przykro mi, że są wtedy obok mnie rodzice innych ludzi i ci ludzie mogą się cieszyć tym razem z nimi, rodzice życzą im powodzenia - dodaje.

Matka Klaudii na swojej studniówce była w piątym miesiącu ciąży, ale nikt o tym jeszcze nie wiedział. Urodziła córkę dzień po ostatnim dniu matur. Pół roku później znalazła pracę w biurze rachunkowym w Lipnie, a Klaudią opiekował się dziadek. Joanna nigdy nie powiedziała rodzicom z kim zaszła w ciążę, a w akcie urodzenia w rubryce ojciec wpisała jedynie imię: Krzysztof.

- Asia chciała zatrzymać to dla siebie z niewiadomych dla nas przyczyn - mówi Paweł Zawadzki, brat Joanny.

Rodzice Joanny podejrzewali, że to właśnie mężczyzna, z którym zaszła w ciążę może mieć coś wspólnego z jej zaginięciem. - Domyślam się, że nie powiedziała nazwiska mojego ojca, ponieważ nie mogła. To nie było jej widzimisię, bała się po prostu - twierdzi Klaudia.

Po latach Stanisław Zawadzki, ojciec Joanny, znalazł w piwnicy kilkadziesiąt listów zaginionej córki. Klaudia dowiedziała się z nich, że jej mama, która na co dzień była zamknięta w sobie, w listach zdradzała swoje tajemnice. Pisząc do koleżanek, była bardzo ostrożna, nazwiska zastępowała pseudonimami.

Tylko w jednym z listów pojawia się imię i nazwisko mężczyzny, który miał spotykać się z Joanną. Tak dokładnie je zamazano, że aż długopis przebił kartkę. Udało się je rozszyfrować dzięki pomocy grafologa. Osoba, której nazwisko ustalił grafolog, była znana rodzinie Joanny, ale trop okazał się ostatecznie fałszywy: po dalszym śledztwie stwierdzono, że list został napisany przez Joannę jeszcze w podstawówce.

Tajemnicze zaginięcie i zmowa milczenia. II część reportażu "Superwizjera"
Tajemnicze zaginięcie i zmowa milczenia. II część reportażu "Superwizjera"Superwizjer TVN

Atmosfera strachu

Emerytowany komendant wojewódzki policji we Włocławku Roman Budzyński w pierwszych dwóch latach nadzorował śledztwo w sprawie zaginięcia Joanny. Przyznaje, że wciąż zdarza mu się o tej sprawie myśleć.

- Jest wiele koleżanek, z którymi utrzymywała bardzo bliskie kontakty. Jestem święcie przekonany, że te osoby wiedzą więcej, niż do tej pory udało się ustalić policji i prokuraturze - twierdzi. - Być może miały jakieś swoje tajemnice - dodaje.

W dniu zaginięcia Joanna wróciła z pracy około godziny 18, pobawiła się z Klaudią, wstawiła wodę na pranie i wyszła do koleżanki. Zabrała ze sobą album ze zdjęciami córki. Czy to mogło oznaczać, że planowała się spotkać z kimś jeszcze, a wizyta u koleżanki była tylko pretekstem?

- Może chciała pokazać go (album - red.) mojemu tacie? - zastanawia się Klaudia. - I na pewno nie spodziewała się, że to będą jej ostatnie chwile życia. Może chciała w jakiś sposób wpłynąć na niego, pokazując moje zdjęcia? - mówi.

Jak wspomina matka Joanny, świadkowie mówili jej, że widzieli "samochód pomiędzy blokami, że Joanna wsiadała do niego, że było dwóch facetów w tym samochodzie". - Ale jak mówiłam: nie mów do mnie, tylko chodź na policję i na policji to zeznasz, każdy się bał - mówi Krystyna.

Po zaginięciu Joanny w Kikole zapanowała zmowa milczenia. Teraz jednak Klaudia dociera do dawnej koleżanki mamy, która wiedziała, kim był ojciec Klaudii. Jak twierdzi, był to policjant. Tajemnicę tę znała także jeszcze jedna koleżanka Joanny, Agnieszka Rogowska, która zgodziła się na rozmowę przed kamerą.

Pamięta, kogo Joanna wskazała jej jako ojca Klaudii. Potwierdza, że był to policjant.

- On wiedział, że jesteś jego dzieckiem. Z tego co ja wiem, nie chciał by wyszło to na jaw, bo miał dziewczynę, z którą miał wziąć ślub. Mogło to mu pokrzyżować plany, więc umówili się, że on jej będzie płacił alimenty, a mama w zamian za to nie będzie zakładać żadnych spraw, nie będzie dochodzić tego ojcostwa - przyznaje.

Pytana o szczegóły jego związku z Joanną mówi, że "do domu jej nigdy nie zabierał". - Po prostu w samochodzie uprawiali seks i na tym się kończyło - twierdzi Agnieszka.

Reporterom "Superwizjera" udało się znaleźć wskazanego policjanta i porozmawiać z nim o jego relacjach z Joanną. Jego ojcostwo wykluczone zostało jednak przez badania DNA. Dlaczego jednak miał, według koleżanek Joanny, przekazywać jej pieniądze na utrzymanie córki?

Żadnych dowodów

Mężczyzna zaprzecza, że umawiał się kiedykolwiek z Joanną. - To były tylko i wyłącznie pomówienia - twierdzi. Pytany o rzekome alimenty, mówi: - Nic mi na ten temat nie wiadomo.

- Dla mnie ten rozdział jest zamknięty. Prawnie jest wszystko zakończone. Dlatego ja nie mam z tą sprawą nic wspólnego. Tyle ucierpiałem, że nie chcę tego tematu już dalej poruszać - podkreśla.

Innego zdania jest jednak była koleżanka Joanny, Agnieszka. - Raz miałam okazję go poznać osobiście, gdy zabrał nas na przejażdżkę do Lipna swoim samochodem, jeszcze wystawił wtedy koguta - wspomina.

- Ale to było tylko ten jeden raz. Tak to widziałam tylko z oddali samochód, jak podjeżdżał, jak wsiadała do tego samochodu - opowiada zaznaczając, że w czasie konfrontacji podczas śledztwa policjant wszystkiego się wyparł.

Rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej policji w Bydgoszczy przyznaje, że mężczyzna nigdy nie był w trakcie prowadzonego śledztwa podejrzany.

- Nie był też z tego powodu zawieszany, bo byłoby to po prostu niemożliwe - tłumaczy podinsp. Monika Chlebicz. Policji przez wiele lat nie udało się bowiem zgromadzić żadnych dowodów świadczących o tym, że policjant miał coś wspólnego z zaginięciem Joanny Zawadzkiej. Nie potwierdzono też innych hipotez takich jak porwanie, wyjazd za granicę, samobójstwo czy związki Joanny z lokalną grupą przestępczą.

W śledztwie nie udało się również ustalić tego, kto jest ojcem Klaudii. Wiadomo jedynie, że kilka dni przed zaginięciem Joanna poszła do sądu w Lipnie, by dowiedzieć się jak wygląda procedura ubiegania się o alimenty. Na ten temat rozmawiała też z przyjaciółką. Dlaczego zdecydowała się w końcu pójść do sądu? - Z tego co mówiła, bardzo dziadek naciskał - twierdzi Agnieszka Rogowska.

Zdaniem Agnieszki Rogowskiej wyniki badań DNA wykluczające ojcostwo policjanta nie oznaczają jednak, że nie był on zamieszany w zaginięcie Joanny. - Jeżeli był święcie przekonany, płacił alimenty i czuł się w jakiś sposób zagrożony, to mógł się przyczynić do zaginięcia Joanny - twierdzi. Policja nigdy nie potwierdziła tej hipotezy.

Tajemnicze zaginięcie i zmowa milczenia. Rozmowa w studiu "Superwizjera" cz. I
Tajemnicze zaginięcie i zmowa milczenia. Rozmowa w studiu "Superwizjera" cz. ISuperwizjer TVN

Sprawa dla archiwum X

Klaudii udało się jednak zmobilizować policję do działania. Cztery miesiące po tym, jak rozpoczęła swoje prywatne śledztwo, prokurator okręgowy z Włocławka wszczął nowe śledztwo w kierunku już nie porwania, ale podejrzenia popełnienia morderstwa. Śledztwo prowadzą policjanci wydziału kryminalnego z Bydgoszczy.

- Od połowy ubiegłego roku policjanci z archiwum X zajmują się tą sprawą - przyznaje podinsp. Monika Chlebicz. - Nie jesteśmy dzisiaj w stanie odpowiedzieć ze stuprocentową pewnością, co się wydarzyło, natomiast bardzo prawdopodobne jest, że doszło do zbrodni - dodaje.

Klaudia została przesłuchana w charakterze świadka. - Chcę, żeby sprawiedliwości stało się zadość - mówi córka zaginionej matki.

- Może gdyby doszło do sytuacji, w której osoba odpowiedzialna za śmierć mojej mamy trafiła do więzienia, miałabym w sobie tyle odwagi by pójść i odwiedzić tę osobę i po prostu zapytać, jak to było. Co czuł, czy myślał o tym, że ma dziecko. Albo, że to ich wspólne dziecko. I zapytałabym, czy nigdy jej nie kochał. Nie zasłużyła na to - mówi ze łzami w oczach.

Tajemnicze zaginięcie i zmowa milczenia. Rozmowa w studiu "Superwizjera" cz. II
Tajemnicze zaginięcie i zmowa milczenia. Rozmowa w studiu "Superwizjera" cz. IISuperwizjer TVN

Autor: mm//kg / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: Superwizjer TVN

Pozostałe wiadomości

Powódź w Polsce trwa. Prezydent Andrzej Duda przybył rano do Lądka-Zdroju. Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz, szef MSWiA Tomasz Siemoniak oraz minister infrastruktury Dariusz Klimczak pojawili się z kolei w Brzegu Dolnym. - Tysiące ludzi w tej chwili pilnują Odry w całym jej biegu, bo każde miasto, każda miejscowość jest ważna - mówił Siemoniak. Jak przekazał w czasie porannego sztabu premier Donald Tusk, jeszcze dziś poznamy nazwisko pełnomocnika rządu do spraw odbudowy po powodzi. W nocy z czwartku na piątek fala powodziowa dotarła do Dolnego Brzegu (Dolnośląskie), stan wody na godzinę 10.30 wynosi 948 cm (stan alarmowy 630 cm) - przekazało IMGW.

Pilnują Odry "w całym jej biegu". "Każda miejscowość jest ważna"

Pilnują Odry "w całym jej biegu". "Każda miejscowość jest ważna"

Źródło:
tvn24.pl, TVN24., PAP

Półtora miesiąca przed wyborami prezydenckimi w USA Kamala Harris i Donald Trump wciąż cieszą się wyrównanym poparciem - wskazują wyniki najnowszych sondaży. W nowym ogólnokrajowym badaniu oboje uzyskali taki sam wynik. Jednak w poszczególnych stanach na niewielką przewagę liczyć może aktualna wiceprezydent. Co z tymi kluczowymi?

Harris kontra Trump - remis ze wskazaniem. Co mówią najnowsze sondaże?

Harris kontra Trump - remis ze wskazaniem. Co mówią najnowsze sondaże?

Źródło:
Reuters, The Washington Post, "The New York Times", tvn24.pl

184 centymetry. Taki jest obecnie poziom Wisły w Warszawie. Rzecznik Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej przewiduje, że dziś poziom wody wzrośnie jeszcze do 185, a później zacznie spadać, by we wtorek wieczorem zejść do tzw. strefy wody niskiej. Czyli poniżej 105 centymetrów.

Rośnie poziom Wisły w Warszawie. Dziś kulminacja, potem zacznie spadać

Rośnie poziom Wisły w Warszawie. Dziś kulminacja, potem zacznie spadać

Źródło:
tvn24.pl

Fala kulminacyjna drugi dzień przepływa przez Wrocław. Podczas piątkowego, porannego, powodziowego sztabu kryzysowego dyrektor IMGW przekazał, że woda w mieście opada. Jak poinformowały służby, system miejski zdołał ją przyjąć. W nocy doszło do przesiąku na wale Janówek-Pracze, ale sytuację udało się opanować.

Drugi dzień fali kulminacyjnej we Wrocławiu. Są dobre informacje

Drugi dzień fali kulminacyjnej we Wrocławiu. Są dobre informacje

Źródło:
TVN24

Warszawski sąd okręgowy uchylił decyzję przewodniczącego KRRiT Macieja Świrskiego o nałożeniu kary w wysokości 145 tysięcy złotych na likwidatora Telewizji Polskiej Daniela Gorgosza - poinformowała TVP. Sąd uznał decyzję wydaną przez Świrskiego za "wadliwą".

Sąd uchylił decyzję Świrskiego. Chodzi o karę dla likwidatora TVP

Sąd uchylił decyzję Świrskiego. Chodzi o karę dla likwidatora TVP

Źródło:
PAP

Z powodu uszkodzeń wywołanych powodzią w piątek rano nieprzejezdne pozostają dwa odcinki linii kolejowych. Zamknięte są w dalszym ciągu trzy przejścia graniczne z Czechami - przekazało w czwartek po południu PKP PLK SA na portalu X. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad podała, że nadal zablokowane są cztery drogi krajowe - trzy w województwie opolskim oraz jedna na terenie województwa lubuskiego.

Zablokowane drogi, utrudnienia na kolei

Zablokowane drogi, utrudnienia na kolei

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl

Prezydent Andrzej Duda przyjechał w piątek na tereny powodziowe. W Lądku-Zdroju rozmawiał z lokalnymi władzami i przedstawicielami służb, które pracują na miejscu.

Prezydent Andrzej Duda w Lądku-Zdroju

Prezydent Andrzej Duda w Lądku-Zdroju

Źródło:
TVN24

Województwo zachodniopomorskie przygotowuje się do możliwych podtopień. Wojewoda Adam Rudawski przekazał, że wysoka fala przewidywana jest między 24 a 27 września. Są to zapowiedzi stanu około 90 cm ponad stan alarmowy, co nie powinno spowodować większych problemów. Szefowa Wód Polskich Joanna Kopczyńska poinformowała o możliwych podtopieniach. Sześć miejscowości jest zagrożonych.

Możliwe podtopienia w Zachodniopomorskiem. Sześć miejscowości zagrożonych

Możliwe podtopienia w Zachodniopomorskiem. Sześć miejscowości zagrożonych

Źródło:
TVN24, tvn24.pl, PAP

Fala kulminacyjna na Odrze znajduje się obecnie w Brzegu Dolnym. Czoło wezbrania dotarło tam około godziny 5 rano w piątek. Według prognoz kulminacja potrwa przez cały dzień, a maksymalny poziom wody może osiągnąć 945 cm.

Fala wezbraniowa na Odrze. Gdzie jest, jaki będzie jej dalszy przepływ

Fala wezbraniowa na Odrze. Gdzie jest, jaki będzie jej dalszy przepływ

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, IMGW, PAP

Powódź w Polsce trwa. Do Brzegu Dolnego (woj. dolnośląskie) dotarła fala kulminacyjna na Odrze. Woda nie wdarła się do miasta. Mieszkańcy pomagali w podniesieniu wałów na brzegu Odry. Jak podało IMGW, stan wody osiągnął tam 944 cm. O godzinie 2 w nocy zwołano posiedzenie gminnego sztabu kryzysowego w tym mieście. 

Fala kulminacyjna w Brzegu Dolnym. Udało się podnieść wał do poziomu wody z 1997 r.

Fala kulminacyjna w Brzegu Dolnym. Udało się podnieść wał do poziomu wody z 1997 r.

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy planuje zaopatrzenie szpitali, które wcześniej otrzymały różnego typu urządzenia od WOŚP, w nowy sprzęt medyczny. - Fundacja kupi sprzęt między innymi za pieniądze, które teraz zbieramy - wyjaśnił w "Faktach po Faktach" w TVN24 Jurek Owsiak.

Sprzętu "nie ma", zniszczyła go powódź. Owsiak: mamy plan

Sprzętu "nie ma", zniszczyła go powódź. Owsiak: mamy plan

Źródło:
TVN24

Dziennik "New York Times" podał, że ładunki wybuchowe w urządzeniach dostarczanych Hezbollahowi, zostały zainstalowane przez firmę, która w rzeczywistości była prowadzona przez izraelski wywiad. W dwóch falach skoordynowanych wybuchów urządzeń elektronicznych zginęło w Libanie 37 osób, a ponad 3,5 tysiąca zostało rannych.

Firma była przykrywką. Tak dostarczyli sprzęt, który eksplodował w Libanie

Firma była przykrywką. Tak dostarczyli sprzęt, który eksplodował w Libanie

Źródło:
PAP

Portal Moscow Times donosi, że z rosyjskiej bazy sprzętu wojskowego Dacznoje w pobliżu Jużno-Sachalińska usunięto 40 procent pojazdów opancerzonych. Baza należy do korpusu, do którego głównych zadań należy obrona Dalekiego Wschodu i Kuryli.

Z rosyjskiej bazy niedaleko Japonii zniknęło 40 procent sprzętu

Z rosyjskiej bazy niedaleko Japonii zniknęło 40 procent sprzętu

Źródło:
PAP

Polska policja we współpracy z niemiecką namierzyła i ujęła sprawcę wypadku na Trasie Łazienkowskiej. Mężczyznę czeka teraz procedura wydania Polsce w ramach Europejskiego Nakazu Aresztowania – wynika z nieoficjalnych informacji tvn24.pl. Wieczorem potwierdziła je Prokuratura Okręgowa w Warszawie.

Sprawca wypadku na Trasie Łazienkowskiej Łukasz Ż. zatrzymany w Niemczech

Sprawca wypadku na Trasie Łazienkowskiej Łukasz Ż. zatrzymany w Niemczech

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Głęboki spadek sprzedaży aut elektrycznych w Europie sprawia, że Polska traci jedną ze swoich specjalizacji eksportowych - informuje piątkowa "Rzeczpospolita". Eksport baterii zmalał w tym roku o ponad połowę.

Rynek aut elektrycznych "szoruje po dnie"

Rynek aut elektrycznych "szoruje po dnie"

Źródło:
PAP

Poziom wody w rzekach na południu i południowym zachodzie Polski nadal pozostaje bardzo wysoki. Stan alarmowy jest przekroczony na 40 stacjach hydrologicznych. Obowiązują też ostrzeżenia hydrologiczne IMGW.

W tych 40 miejscach stany rzek są niepokojące

W tych 40 miejscach stany rzek są niepokojące

Źródło:
IMGW, PAP

ABW przeprowadziła akcję wobec osób, które miały siać fake newsy związane z działaniem antypowodziowym. Premier Donald Tusk przekazał na wieczornym sztabie kryzysowym, że "zatrzymani używali munduru" Służby Kontrwywiadu Wojskowego i "siali dezinformację". - Uznali, badamy dlaczego, że ich celem jest sianie paniki głównie w odniesieniu do wysadzania wałów - mówił.

"Zatrzymani używali munduru i siali dezinformację". Głównie o "wysadzaniu wałów"

"Zatrzymani używali munduru i siali dezinformację". Głównie o "wysadzaniu wałów"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Wystrzeliły ceny worków z piaskiem, żywności, wody, a także urządzeń do osuszania domów i mieszkań. Już dzień po ogłoszeniu informacji o możliwości dokonywania zgłoszeń UOKiK otrzymał 27 zgłoszeń w sprawie powodziowej spekulacji - przekazała piątkowa "Gazeta Wyborcza".

Firmy próbują zarabiać na powodzi. Ceny niektórych produktów wystrzeliły

Firmy próbują zarabiać na powodzi. Ceny niektórych produktów wystrzeliły

Źródło:
PAP

Donald Trump nie spotka się w niedzielę z prezydentem Andrzejem Dudą w Doylestown w stanie Pensylwania - dowiedział się korespondent "Faktów" TVN Marcin Wrona. Według jego informacji zdecydować o tym miały względy bezpieczeństwa. Nie wiadomo na razie, czy planowane jest spotkanie z polskim prezydentem w innym miejscu. Donald Trump najprawdopodobniej nie spotka się też z Andrzejem Gołotą, z którym wcześniej planował zagrać w golfa.

Trump zmienia plany, nie będzie spotkania z Dudą w sanktuarium

Trump zmienia plany, nie będzie spotkania z Dudą w sanktuarium

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, Reuters
"Samej powodzi to ja się nie boję. Rachunku za wodę się boję"

"Samej powodzi to ja się nie boję. Rachunku za wodę się boję"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Wybuchy należących do bojowników Hezbollahu urządzeń elektronicznych zostały zarejestrowane na nagraniu. Według libańskich władz, we wtorkowych i środowych wybuchach zginęło kilkadziesiąt osób, a kilka tysięcy zostało rannych.

Wybuchy w różnych punktach miasta. Seria eksplozji na nagraniu

Wybuchy w różnych punktach miasta. Seria eksplozji na nagraniu

Źródło:
Reuters, PAP, BBC

Policjanci z warszawskiego Bemowa prowadzili nocny pościg za kierowcą, który nie zatrzymał się do kontroli. Mężczyzna w trakcie ucieczki staranował radiowóz. Po jego zatrzymaniu okazało się, że 41-latek był wcześniej notowany za jazdę po alkoholu.

Nie zatrzymał się do kontroli, staranował radiowóz i uciekł

Nie zatrzymał się do kontroli, staranował radiowóz i uciekł

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwie osoby poniosły śmierć na miejscu po tym, jak pojazd typu SAM uderzył w drzewo i spłonął w Słuchowie (woj. pomorskie). Okoliczności wypadku wyjaśnia policja.

SAM uderzył w drzewo i spłonął. Nie żyją dwie osoby

SAM uderzył w drzewo i spłonął. Nie żyją dwie osoby

Źródło:
PAP

W samolocie amerykańskich linii Delta Air Lines w czasie lotu doszło do awarii, w wyniku której wystąpiły problemy z ciśnieniem. Okazały się one na tyle poważne, że części pasażerów zaczęła lecieć krew z uszu i nosa. Samolot bezpiecznie wylądował, według przewoźnika nikt nie odniósł poważnych obrażeń.

Awaria w samolocie, krew płynęła pasażerom z nosa i uszu

Awaria w samolocie, krew płynęła pasażerom z nosa i uszu

Źródło:
CNN, Washington Post

Gdy 75-latka z Białegostoku podniosła słuchawkę, usłyszała płacz mężczyzny, który podawał się za jej syna. Powiedział, że potrącił kobietę w ciąży i potrzebuje 150 tys. zł, aby nie pójść do więzienia. Kiedy do seniorki przyszedł 45-letni "policjant" po odbiór pieniędzy, 75-latka razem ze swoim 80-letnim mężem zamknęła go w mieszkaniu i zadzwoniła na policję. 45-latek wyszedł w kajdankach.

Chciał oszukać małżeństwo seniorów. Zamknęli go w mieszkaniu i zadzwonili na policję

Chciał oszukać małżeństwo seniorów. Zamknęli go w mieszkaniu i zadzwonili na policję

Źródło:
tvn24.pl

Ursula von der Leyen zapowiedziała w czwartek pomoc w wysokości 10 mld euro dla krajów poszkodowanych przez powódź. Jak przekazał szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jan Grabiec, połowa tych środków ma trafić do Polski.

Połowa unijnych środków na odbudowę dla Polski. Są szczegóły

Połowa unijnych środków na odbudowę dla Polski. Są szczegóły

Źródło:
PAP

Według polityków opozycji dofinansowanie ochotniczych straży pożarnych z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej spadło z 247 milionów w ubiegłym roku do 42 milionów w tym roku. Dane uzyskane z NFOŚiGW tego nie potwierdzają.

Opozycja: pięciokrotnie mniej pieniędzy z NFOŚ dla OSP. Nie, to złe kwoty

Opozycja: pięciokrotnie mniej pieniędzy z NFOŚ dla OSP. Nie, to złe kwoty

Źródło:
Konkret24

Południowo-zachodnia Polska mierzy się z powodzią. Na wielu terenach trwa walka z żywiołem, w innych miejscach mieszkańcy przygotowują się do nadejścia wielkiej wody lub usuwają skutki kataklizmu. Są miejscowości niemal doszczętnie zniszczone. Jak o tej dramatycznej sytuacji rozmawiać z dziećmi? O czym pamiętać, by nie wzmagać w nich lęku? Na te pytania odpowiada w rozmowie z tvn24.pl Marta Wojtas, psycholożka z Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.

Jak rozmawiać z dziećmi o powodzi? Psycholog wskazuje "kluczowy element"

Jak rozmawiać z dziećmi o powodzi? Psycholog wskazuje "kluczowy element"

Źródło:
tvn24.pl

W trosce o bezpieczeństwo uczniów w czwartek odwołano zajęcia w ponad 430 placówkach edukacyjnych w kraju. Ministerstwo Edukacji Narodowej uruchomiło też specjalną linię telefoniczną, gdzie uczniom, nauczycielom i rodzicom oferowane jest wsparcie. Działań pomocowych jest więcej.  

MEN uruchomił telefon wsparcia psychologicznego dla uczniów i nauczycieli z terenów powodziowych

MEN uruchomił telefon wsparcia psychologicznego dla uczniów i nauczycieli z terenów powodziowych

Źródło:
tvn24.pl, gov.pl

Przez Węgry przechodzi fala kulminacyjna na Dunaju. Na nadejście wielkiej wody przygotowuje się nie tylko Budapeszt, ale także mniejsze miejscowości. Fala wezbraniowa dotarła do Węgier z Austrii, gdzie żywioł odsłonił ogrom zniszczeń.

Kulminacja na Węgrzech, Austria zaczyna wielkie sprzątanie

Kulminacja na Węgrzech, Austria zaczyna wielkie sprzątanie

Źródło:
PAP

W wyniku powodzi najbardziej ucierpiały zasiewy rzepaku. Na tym etapie można stwierdzić również dużą skalę zniszczeń ziemniaków, buraków oraz kukurydzy - przekazał resort rolnictwa. Gospodarstwom, które ucierpiały w wyniku powodzi przysługiwać będzie kilka form pomocy.

Duże straty w rolnictwie po powodzi. Najbardziej ucierpiał rzepak

Duże straty w rolnictwie po powodzi. Najbardziej ucierpiał rzepak

Źródło:
PAP

- To nie są jeszcze duże kwoty, dlatego że dopiero te wnioski tak naprawdę zaczynają spływać, więc mówimy o niskich dziesiątkach milionów złotych - tak o wydanych środkach mówił w piątek w "Jeden na jeden" Andrzej Domański, minister finansów. Wyjaśniał także z jakich mechanizmów zwolnień podatkowych będą mogli skorzystać poszkodowani przedsiębiorcy.

Umorzenia i odroczenia dla poszkodowanych. Minister finansów o szczegółach

Umorzenia i odroczenia dla poszkodowanych. Minister finansów o szczegółach

Źródło:
TVN24

W czwartkowym losowaniu Lotto padła jedna szóstka o wartości dwóch milionów złotych. Oto wyniki losowania Lotto oraz Lotto Plus z 19 września 2024 roku.

Jest szóstka w Lotto. Oto zwycięskie numery

Jest szóstka w Lotto. Oto zwycięskie numery

Źródło:
tvn24.pl

Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN w Warszawie świętuje 10. urodziny - z tej okazji przygotowano urodzinowy program, w ramach którego w dniach 26-30 września odbędą się koncerty, autorskie oprowadzania, noc filmowa, debata i warsztaty.

Koncert, warsztaty, pokazy filmów, debata. Muzeum POLIN hucznie świętuje 10. urodziny

Koncert, warsztaty, pokazy filmów, debata. Muzeum POLIN hucznie świętuje 10. urodziny

Źródło:
PAP