- Bałagan z chemioterapią niestandardową wyceniona na 14-15 tysięcy, jedną pensję prezesa NFZ. To za mało za ogromny niepokój – ocenił Bolesław Piecha (PiS). Joanna Mucha z PO niewiele miała na usprawiedliwienie ministerstwa zdrowia i NFZ. - Zdarzył się błąd, wszyscy za niego przepraszamy. Od piątku wszyscy chorzy będą leczeni tam, gdzie poprzednio - obiecała.
Po „niezbyt przyjemnej, za to dyscyplinującej” rozmowie z premierem minister zdrowia Ewa Kopacz i prezes NFZ Jacek Paszkiewicz przeprosili pacjentów za problemy związane z przepisami dot. stosowania tzw. chemioterapii niestandardowej. Dodatkowo prezes NFZ nie otrzyma styczniowego wynagrodzenia.
- Jest to prawnie możliwe, prezes może być ukarany grzywną w wysokości trzech pensji. Teraz ten bałagan wyceniono na 14-15 tysięcy. Podpowiadam premierowi: to za mało, bo cała sprawa spowodowała ogromny niepokój pacjentów najsłabszych, bo śmiertelnie chorych. Chemioterapia niestandardowa jest dla nich szansą i nadzieją. Nie wiem, czy ta nadzieja może być tak nisko wyceniona – stwierdził Bolesław Piecha.
Mucha: Jest mi wstyd
Joanna Mucha ponownie przeprosiła i obiecała, że już od piątku wszyscy pacjenci będą leczeni w tych samych miejscach, co wcześniej. - Jest mi wstyd za to, że został popełniony taki błąd, który naraził chorych na strach i łzy. Nie było w tym nic intencjonalnego, to była pomyłka urzędnicza i wyszliśmy z niej natychmiast, jak się tylko dowiedzieliśmy - deklarował.
Szef NFZ ma dwa tygodnie na uregulowanie spraw związanych z rozporządzeniem. – Chciałbym w to wierzyć – stwierdził Andrzej Deptała, lekarz z kliniki MSWiA. - Jest pewna jaskółka, pojawił się na stronie NFZ komunikat departamentu leków. Nie znosi wcześniejszego ograniczenia, ale dopuszcza, żeby podawanie leków odbywało się w miejscach najbliższych zamieszkaniu pacjentów. Z tym, że to jest komunikat, nie zarządzenie - zastrzegł.
Piecha: Kopacz ministrem specjalnej troski
Mucha zapewniła, że ten komunikat wystarczy. - To jest właśnie ten element, którego zabrakło, ta interpretacja. Kwalifikować do chemioterapii niestandardowej mają rzeczywiście tylko konsultanci wojewódzcy, ale leczenie będzie się odbywać w placówkach na zasadzie podwykonawstwa - stwierdziła.
Piecha nie dał się przekonać. - Posłanka Mucha z wrodzonym sobie wdziękiem nam mąci w głowach. Musi być umowa, szpital musi wiedzieć, ze ta terapia jest zakontraktowana. A tak znów pojawiło się coś na gębę, to charakterystyczne dla tego ministerstwa – ocenił. Według posła PiS Ewa Kopacz ma „wyjątkowy parasol ochronny” premiera, mimo że „kredyt zaufania wielokrotnie się wyczerpał”. – To minister specjalnej troski? – pytał.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24