"Anioły biznesu często okazują się aniołami śmierci". Start-upy, przekręty i unijne pieniądze

Źródło:
"Superwizjer" TVN
"Start-upy, przekręty i unijne pieniądze". Pierwsza część reportażu
"Start-upy, przekręty i unijne pieniądze". Pierwsza część reportażu"Superwizjer" TVN
wideo 2/4
"Startupy, przekręty i unijne pieniądze". Pierwsza część reportażu"Superwizjer" TVN

Mieli dobre pomysły na biznes i produkty, które zrobią furorę na rynku. Twórcom tak zwanych start-upów miały pomóc duże dotacje z Unii Europejskiej. Za podział dotacji odpowiedzialne były inkubatory biznesu. Okazało się, że niektórzy z ich właścicieli postanowili wzbogacić się kosztem przedsiębiorców i zamiast ich wspierać, doprowadzali ich ambitne projekty do upadku. Reportaż Ewy Galicy i Jakuba Stachowiaka "Start-upy, przekręty i unijne pieniądze" dla "Superwizjera" TVN.

Rok 2009. Do Polski z Unii Europejskiej płynie strumień pieniędzy na rozwijanie innowacyjnych pomysłów. Przed siedzibą Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości ustawiają się tłumy. Ludzie wręcz biją się o pieniądze. Jest o co walczyć, bo pula bezzwrotnych dotacji to ponad 800 milionów złotych.

Rozdawaniem pieniędzy na start-upy zajmowały się prywatne stowarzyszenia lub fundacje. Unia Europejska pozwoliła im przeznaczyć na prowadzenie działalności nawet połowę dotacji. Dlatego założenie inkubatora było intratnym biznesem.

71 inkubatorów w latach 2007-2013 dostało od Unii 840 milionów złotych. Dziennikarze "Superwizjera" wzięli pod lupę jeden z największych. Nie mogli wymieniać jego nazwy, na potrzeby reportażu nazwali go Fundacją "X". Dotarli do ludzi, którzy otrzymali od niej pieniądze na start, chcieli rozwijać swoje pomysły.

Bardzo się zawiedli.

Anioły biznesu czy anioły śmierci?

- Inkubatory, powszechnie nazywane aniołami biznesu, bardzo często okazują się aniołami śmierci – twierdzi Tomasz Gładkowski, pomysłodawca start-upu.

- Sam model wydawał się dobry, tylko ludzka chciwość powodowała, że można było też część tych pieniędzy zagarnąć do siebie tak, aby nikt się tego nie dopatrzył – mówi człowiek, który przez lata pracował w inkubatorach. O tej branży wie wszystko. Ze względu na swoje bezpieczeństwo chce pozostać anonimowy.

Czy można wymyślić nowy sposób na sprzedaż oprawek okularowych? Okazuje się, że tak. Start-up "O.", dostał na ten cel od Fundacji "X" niemal 600 tys. złotych. Spółką zarządza trzech biznesmenów. Jarosław B. z Łodzi – specjalista od energetyki i były dyrektor w elektrociepłowniach warszawskich. Krzysztof N. - inżynier elektronik, lubiący nazywać się aniołem biznesu. I Jarosław J. - absolwent wydziału ochrony środowiska i rybołówstwa - to on w umowie Fundacji z Polską Agencją Rozwoju Przedsiębiorczości widnieje jako beneficjent dotacji. Kilka lat temu wraz z bratem poszukiwał złota w Afryce.

Fundacja "X" miała trzy lata, żeby pozyskane z Unii dotacje przekazać w sumie 24 start-upom. Wśród nich była firma Tomasza Gładkowskiego, zajmująca się cyberbezpieczeństwem. Mężczyzna na rozwijanie pomysłu dostał prawie 800 tysięcy złotych. Dotacja była bezzwrotna, a jedynym warunkiem jej otrzymania było podpisanie umowy z Fundacją "X". Umowa gwarantowała Fundacji 25 procent udziałów w firmie pana Tomasza przez osiem lat.

- Umowa była niezwykle niesymetryczna, oczywiście na moją niekorzyść. W efekcie, inkubator miał i ma możliwość wpływania na skład zarządu, w szczególności może mnie jako pomysłodawcę w każdej chwili z takiej spółki odwołać – twierdzi biznesmen.

"Start-upy, przekręty i unijne pieniądze". Pierwsza część reportażu
"Start-upy, przekręty i unijne pieniądze". Pierwsza część reportażu"Superwizjer" TVN

"Te podmioty były traktowane jako bank do pożyczania pieniędzy"

Na współpracę z Fundacją "X" zdecydował się też pan Marek - twórca oprogramowania, które miało usprawnić obieg dokumentów między firmami. - Pierwszego, drugiego, trzeciego miesiąca dostałem takie komunikaty: nie rób tego swojego projektu, bo zajmiemy się branżą energetyczną, jesteśmy w tym świetni, mamy olbrzymie kontakty, wspaniałe, innowacyjne pomysły i strumień pieniędzy. Tamten twój projekt odkładamy na półkę – opowiada pan Marek.

Według nieoficjalnych informacji "Superwizjera", szefowie Fundacji "X" chcieli handlować energią i potrzebowali pieniędzy na opłacenie gwarancji niezbędnych do rozpoczęcia tej działalności. Stworzyli więc spółkę "E.", której przyznali 730 tysięcy złotych dofinansowania. Jej prezes jest znajomym jednego z szefów Fundacji. Dziennikarzom TVN udało się ustalić, że co najmniej od trzech start-upów spółka "E." pożyczyła kilkaset tysięcy złotych. Pieniędzy nigdy nie oddała. Spółką "E." zarządzają te same osoby, które zasiadają we władzach Fundacji "X".

- Te podmioty były traktowane jako bank do pożyczania pieniędzy gdzieś indziej – twierdzi anonimowy informator "Superwizjera". Dodaje, że oprócz budzących wątpliwości pożyczek istniał też inny sposób na wyciąganie pieniędzy z unijnych dotacji. Na przykład otwieranie spółek, które innowacyjne były tylko na papierze.

- Dochodziło do sytuacji, które nazywane były "parkowaniem" środków. Podstawiało się pomysłodawcę, przygotowywało się pod niego projekt innowacyjny. Chodziło o to, żeby powołać spółkę i tam przelać pieniądze. Natomiast od początku było jasne, że te pieniądze nie zostaną przeznaczone na to, na co zostało w dokumentach wskazane – wyjaśnia informator "Superwizjera".

Czy tak było w przypadku łódzkiego startupu "O.", który wymyślił sposób na "innowacyjne dopasowywanie okularowych oprawek"? Reporterzy TVN przeanalizowali dokumenty spółki i odszukali jej obecny adres. Okazało się, że mieści się ona w prywatnym mieszkaniu Grażyny B. – żony jednego z szefów Fundacji "X", Jacka B.

"Start-upy, przekręty i unijne pieniądze". Pierwsza część dyskusji
"Startupy, przekręty i unijne pieniądze". Pierwsza część dyskusji"Superwizjer" TVN

"Życie po życiu"

Jak ustalili dziennikarze "Superwizjera", inkubowane spółki dzieliły się pieniędzmi, które dostały od Fundacji "X". Wiele wskazuje na to, że były to transakcje wymuszone i nielegalne. Reporterzy TVN dotarli do potwierdzeń przelewów ponad 80 tys. złotych z jednego, dofinansowanego przez Fundację "X", startu-pu do spółki "S.", zarejestrowanej w raju podatkowym na Cyprze. Oba podmioty powstały w tym samym czasie. Polski start-up dostał od Fundacji "X" prawie 800 tys. złotych dofinansowania. Kilka miesięcy później z jego konta na konto cypryjskiej spółki wpłynęło 87 tys. złotych, czyli ponad 10 procent wartości dotacji. W tytule przelewu wpisano: "doradztwo biznesowe i usługi prawne w celu optymalizacji podatkowej". Jak się okazuje, we władzach polskiej i cypryjskiej firmy zasiadają krewni, ojciec i syn.

Człowiek z branży uważa, że takie mechanizmy obracania pieniędzmi były powszechne w wielu inkubatorach. - W inkubatorach znany był problem, który nazywany jest "życiem po życiu", czyli jak zapewnić sobie finansowanie w momencie, w którym środki czy umowa z PARP się skończą, środki z budżetu administracyjnego już nie będą dostępne, budżet zostanie wyczerpany – wyjaśnia informator "Superwizjera".

Obracająca milionami złotych Fundacja "X" mieści się w niepozornym domku na warszawskim Mokotowie. Jego właścicielem jest jeden z szefów Fundacji. Tam też swoje interesy ma część finansowanych przez nią start-upów.

W latach 2010-2013 Fundacja "X" dostała od Unii Europejskiej ponad 23 miliony złotych i stworzyła 24 start-upy. Ponad połowa z nich już nie istnieje, jest w stanie likwidacji lub działa tylko na papierze. Większość nie zrealizowała swoich innowacyjnych pomysłów. Natomiast start-upem, który odniósł sukces na rynku i wciąż jest zarządzany przez pomysłodawcę, jest firma Tomasza Gładkowskiego. Po ośmiu latach działalności osiągnęła obroty przekraczające rocznie 30 milionów złotych.  

- Inkubator, wykorzystując niektóre zapisy (umowy – red.), w momencie, kiedy osiągnęliśmy jako spółka najlepszy wynik w historii wprowadził do zarządu kolejne dwie osoby z astronomicznymi pensjami rzędu 30 tysięcy złotych – opowiada pan Tomasz. Jak twierdzi, wszystko miało na celu wyprowadzenie pieniędzy z jego spółki, bo według umowy, którą zawarł z Fundacją "X", zbliżał się koniec okresu, w którym inkubator funkcjonował w jego spółce jako udziałowiec.

- Inkubator miał osiem lat, aby znaleźć inwestora, wprowadzić spółkę na giełdę, bądź w inny sposób ze spółki wyjść, na przykład sprzedając swoje udziały. Ponieważ tego nie zrobił, gdyż był dosyć bierny jeżeli chodzi o ten obszar swojej aktywności, to umowa spółki przewiduje automatyczne umorzenie ich udziałów z dniem 31 grudnia 2019 roku – wyjaśnia biznesmen.

Tak jednak się nie stało. Mimo że Tomasz Gładkowski miał prawo pierwokupu udziałów w swojej firmie i chciał z tego prawa skorzystać, Fundacja odsprzedała swoje udziały zupełnie innej osobie. Odwołała pana Tomasza z funkcji prezesa jego własnej firmy, powołując na jego miejsce Krzysztofa B. Okazuje się, że to znajomy szefów Fundacji "X", który dostał od niej 600 tys. złotych na rozwój swojego innowacyjnego pomysłu. Trudno powiedzieć, w jakiej kondycji jest dziś start-up Krzysztofa B., bo od czterech lat nie składa on sprawozdań finansowych.

Dziś mężczyzna próbuje przejąć firmę Tomasza Gładkowskiego.

"Start-upy, przekręty i unijne pieniądze". Druga część reportażu
"Startupy, przekręty i unijne pieniądze". Druga część reportażu"Superwizjer" TVN

Na papierze wszystko się zgadza

Lista klientów firmy pana Tomasza jest jego najpilniej strzeżoną tajemnicą. Wśród nich są banki, instytucje administracji publicznej i ochrony zdrowia.

- Chyba najgorszy scenariusz, który można sobie wyobrazić, jest taki, że dane, którymi dysponuje spółka, dostają się w niepowołane ręce, na przykład obcy wywiad, organizacje terrorystyczne, które przy pomocy tych danych z łatwością przeprowadzają atak na system energetyczny naszego kraju, bądź na system bankowy, bądź na system informatyczny administracji publicznej. Tutaj możemy sobie bardzo łatwo wyobrazić całkowity paraliż kraju – przekonuje biznesmen.  

Na kilka godzin przed wyznaczonym spotkaniem Fundacja "X" wycofała się z rozmowy z dziennikarzami "Superwizjera". Wysłali oni do Fundacji szczegółową listę 46 pytań, dotyczących m.in. cypryjskich przelewów, "parkowania" pieniędzy, kontrowersyjnych pożyczek i niezrealizowanych innowacji. Do dziś nie udzielono odpowiedzi na żadne z nich.

Fundacja wysłała za to do TVN oświadczenie, w którym informuje, że projekt inkubacji spółek był kontrolowany i PARP nie miała zastrzeżeń. Pisze także o sporze korporacyjnym z Tomaszem Gładkowskim, twierdząc, że pomysłodawca start-upu jest nieuczciwy. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości, która nadzorowała Fundację, na prośbę "Superwizjera" sprawdziła dokumentację inkubatora. Poinformowała, że nie stwierdziła nieprawidłowości.

Okazuje się zatem, że na papierze wszystko się zgadza.

W tej chwili policja i prokuratura przyglądają się działaniom inkubatorów w całej Polsce. Trwają śledztwa między innymi w Warszawie, a także w Lublinie, gdzie zatrzymano pierwszych podejrzanych.  - Są to osoby z jednej strony zarządzające tymi start-upami, w niektórych przypadkach można powiedzieć wprost, że to są "słupy". Natomiast jest też były prezes, jak i członek komisji rozpatrującej te wnioski – wylicza Piotr Marko z Prokuratury Regionalnej w Lublinie.

Unia Europejska dawała pieniądze na innowacje, wierząc, że trafią one do wizjonerów. W osiągnięciu sukcesu innowatorom miały pomóc inkubatory przedsiębiorczości. Jednak po latach okazuje się, że część z tych pieniędzy trafiło do biznesmenów, którzy wiedzieli, jak je schować i zasłaniając się rynkowym ryzykiem, wytłumaczyć porażkę zasilonych start-upów.

"Start-upy, przekręty i unijne pieniądze". Druga część dyskusji
"Startupy, przekręty i unijne pieniądze". Druga część dyskusji"Superwizjer" TVN

Autorka/Autor:Ewa Galica, Jakub Stachowiak//momo//rzw

Źródło: "Superwizjer" TVN

Źródło zdjęcia głównego: Superwizjer TVN

Pozostałe wiadomości

Na drodze ekspresowej S12 na Lubelszczyźnie kierująca samochodem osobowym przeoczyła zjazd na węźle Nałęczów. Najpierw zatrzymała się na pasie awaryjnym, a następnie zaczęła cofać, doprowadzając do kolizji z nadjeżdżającym pojazdem. Nagranie ku przestrodze opublikowała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.

Przeoczyła zjazd i zaczęła cofać. Szokujące nagranie z drogi ekspresowej

Przeoczyła zjazd i zaczęła cofać. Szokujące nagranie z drogi ekspresowej

Źródło:
tvn24.pl

Minister spraw wewnętrznych Tomasz Siemoniak podpisał rozporządzenie wprowadzające obowiązek stosowania czujek pożarowych w lokalach mieszkalnych. "Nadrzędnym celem tej zmiany jest ograniczenie liczby ofiar śmiertelnych i osób rannych w pożarach oraz zatruć tlenkiem węgla, czyli czadem" - napisano w uzasadnieniu rozporządzenia.

Nowy obowiązek dla właścicieli mieszkań

Nowy obowiązek dla właścicieli mieszkań

Źródło:
PAP

Prokuratura opublikowała list gończy za Ivanem Railianu, podejrzanym o zabójstwo. Śledztwo w tej sprawie jest prowadzone w związku ze zwłokami czterech mężczyzn, odkrytymi w marcu na terenie pustostanu przy ulicy Grzybowskiej 71. - Każdy, kto wie o miejscu pobytu podejrzanego, winien poinformować najbliższą jednostkę policji - apeluje prokurator.

Cztery ciała w pustostanie na Grzybowskiej. List gończy za Ivanem Railianu

Cztery ciała w pustostanie na Grzybowskiej. List gończy za Ivanem Railianu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

To są ludzie, którzy naprawdę poświęcają swoje życie dla dzieci - mówił o nauczycielach premier Donald Tusk na Krajowym Zjeździe Delegatów Związku Nauczycielstwa Polskiego. Przeprosił środowisko oświaty za "agresywne podejście" poprzedniej władzy, podziękował za misję, którą spełniają w szkołach i obiecał przyspieszenie prac nad projektem nowelizacji Karty Nauczyciela.

Tusk przeprasza, dziękuje i obiecuje nauczycielom "przyspieszenie"

Tusk przeprasza, dziękuje i obiecuje nauczycielom "przyspieszenie"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Wykształcony, wierny tradycji i niezależny wobec partii politycznej – taki zdaniem uczestników najnowszego sondażu dla Radia ZET powinien być idealny kandydat na prezydenta. W badaniu zapytano Polaków też o preferowane wiek, płeć, orientację oraz wyznanie głowy państwa.  

Idealny kandydat na prezydenta. Tych cech oczekują Polacy

Idealny kandydat na prezydenta. Tych cech oczekują Polacy

Źródło:
Radio ZET

Wiceministrowie sprawiedliwości z czasów Zbigniewa Ziobry zostali wezwani przez obecne kierownictwo resortu do zwrotu pieniędzy za wytaczane przez nich mediom i krytykom procesy - podała "Gazeta Wyborcza". Chodzi o Michała Wosia, Sebastiana Kaletę, Marcina Romanowskiego i Marcina Warchoła.

Wiceministrowie wytaczali procesy krytykom władzy. Bodnar chce pieniędzy

Wiceministrowie wytaczali procesy krytykom władzy. Bodnar chce pieniędzy

Źródło:
"Gazeta Wyborcza"

Jedna osoba zginęła w karambolu siedmiu samochodów na dolnośląskim odcinku autostrady A4. Na wysokości miejscowości Gromadka, niedaleko Bolesławca, zderzyły się cztery pojazdy ciężarowe, dwa osobowe i bus. Autostrada jest zablokowana w obu kierunkach.

Karambol na autostradzie A4. Jedna osoba nie żyje

Karambol na autostradzie A4. Jedna osoba nie żyje

Źródło:
GDDKiA

Zbigniew Ziobro ani razu nie stawił się jeszcze na przesłuchanie przed komisją śledczą do spraw Pegasusa. A według europosła Patryka Jakiego dotychczas to właśnie jego kolega z partii "był najczęściej przesłuchiwanym politykiem w trzeciej RP". Czy rzeczywiście?

"Ziobro najczęściej przesłuchiwanym politykiem"? Lider jest inny

"Ziobro najczęściej przesłuchiwanym politykiem"? Lider jest inny

Źródło:
Konkret24

Komisja śledcza do sprawy wyborów kopertowych skierowała 10 wniosków do prokuratury. Dotyczą one 19 osób, między innymi Jarosława Kaczyńskiego, Mateusza Morawieckiego, Jacka Sasina, Mariusza Kamińskiego czy Michała Dworczyka.

Komisja śledcza zawiadamia prokuraturę. Na liście Kaczyński, Morawiecki, Dworczyk i wielu innych

Komisja śledcza zawiadamia prokuraturę. Na liście Kaczyński, Morawiecki, Dworczyk i wielu innych

Źródło:
TVN24

W piątek od samego rana sypie śnieg. W wielu regionach Polski zrobiło się biało. Przed godziną 10 najintensywniej padało na południu kraju.

Najmocniej pada na Podkarpaciu. Sprawdź, gdzie jeszcze sypie śnieg

Najmocniej pada na Podkarpaciu. Sprawdź, gdzie jeszcze sypie śnieg

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, TVN24

Piątek przywitał niektórych mieszkańców Polski śniegiem. Biało zrobiło się między innymi na Mazowszu, Pomorzu, Ziemi Łódzkiej, Śląsku i Dolnym Śląsku.

"Córka zobaczyła go dziś po raz pierwszy". Polska pod grubą warstwą śniegu

"Córka zobaczyła go dziś po raz pierwszy". Polska pod grubą warstwą śniegu

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

Sprzęt wojskowy produkcji brytyjskiej o wartości ponad dwóch milionów dolarów trafił do Rosji za pośrednictwem firmy należącej do influencerki - donosi stacja BBC. Firma, za pośrednictwem której eksportowane są brytyjskie obiektywy do kamer, jest zarejestrowana w Kirgistanie.

BBC: brytyjski sprzęt za miliony trafił do Rosji za pośrednictwem influencerki

BBC: brytyjski sprzęt za miliony trafił do Rosji za pośrednictwem influencerki

Źródło:
PAP

Dwa lata więzienia za śmierć pięciu gimnazjalistek w koszalińskim escape roomie. Rodzice ofiar są rozczarowani decyzją sądu, a wyrok zgodnie określają jako "żenująco niski". - Dla mnie w tej chwili kwintesencją życia jest to, aby każdego z tych ludzi, którzy przyczynił się do śmierci córki i jej przyjaciółek, po prostu ocenić. Uważam, że jesteśmy winni to naszym dzieciom - mówi ojciec jednej z nastolatek. Reportaż "Uwagi" TVN.

Śmierć pięciu nastolatek w escape roomie. Śledztwo rodziców i wyrok sądu. "Żenująco niski"

Śmierć pięciu nastolatek w escape roomie. Śledztwo rodziców i wyrok sądu. "Żenująco niski"

Źródło:
"Uwaga!" TVN

Cyfrowi wydawcy są zaniepokojeni. Google zapowiedział testowe usunięcie z wyszukiwarki treści publikowanych przez media informacyjne. Zmiana ma dotyczyć jednego procenta użytkowników, ale i tak to ruch niepokojący, pewnego rodzaju presja i straszak. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

"Mały test, który jest bardzo dużym ostrzeżeniem"

"Mały test, który jest bardzo dużym ostrzeżeniem"

Źródło:
TVN24

Osiem modeli, łącznie 378 samochodów osobowych marki Volvo zostało objętych przez producenta kampanią naprawczą - poinformował UOKiK. Jak podano, pedał hamulca mógł zostać zamontowany niezgodnie ze specyfikacją producenta.

Volvo wzywa do warsztatów. Problem z hamulcem

Volvo wzywa do warsztatów. Problem z hamulcem

Źródło:
tvn24.pl

Donald Tusk i Mateusz Morawiecki są najbardziej rozpoznawalnymi politykami na polskiej scenie politycznej - wskazują wyniki nowego sondażu Opinia24 dla Radia ZET. W ramach badania sprawdzono też ogłoszonych już oraz potencjalnych kandydatów na prezydenta. Jeden z nich zajął ostatnie miejsce w rankingu rozpoznawalności.  

Ranking rozpoznawalności polityków. Na końcu jeden z możliwych kandydatów na prezydenta

Ranking rozpoznawalności polityków. Na końcu jeden z możliwych kandydatów na prezydenta

Źródło:
Radio Zet

25 tysięcy członków Koalicji Obywatelskiej może już głosować na Rafała Trzaskowskiego lub Radosława Sikorskiego w prawyborach, które mają wyłonić kandydata KO na prezydenta. Głosowanie zakończy się o północy. - Jutro w południe wszystko będzie jasne - mówił premier Donald Tusk.

Trzaskowski czy Sikorski? Tusk: jutro w południe wszystko będzie jasne

Trzaskowski czy Sikorski? Tusk: jutro w południe wszystko będzie jasne

Źródło:
PAP

Brytyjka jest kolejną, piątą już śmiertelną ofiarą prawdopodobnego zatrucia metanolem w popularnej turystycznej miejscowości Vang Vieng - informuje CNN. Kolejne kraje ostrzegają swoich obywateli przed piciem alkoholu z nieznanych źródeł. 

Kolejna turystka śmiertelną ofiarą zatrucia metanolem w popularnym kurorcie

Kolejna turystka śmiertelną ofiarą zatrucia metanolem w popularnym kurorcie

Źródło:
CNN, tvn24.pl

Premier Izraela Benjamin Netanjahu ocenił, że decyzja Międzynarodowego Trybunału Karnego o objęciu go nakazem aresztowania "spotkała się z budującą mobilizacją wielu przyjaciół z USA na czele, co pokazuje, że ten krok będzie miał poważne konsekwencje dla MTK i tych, którzy z nim współpracują". "Cokolwiek MTK by nie orzekł, nie ma żadnej równoważności między Izraelem a Hamasem" - oznajmił prezydent USA Joe Biden. Szef unijnej dyplomacji oświadczył z kolei, że nakazy aresztowania wydane przez MTK są wiążące dla wszystkich państw członkowskich Unii Europejskiej.

USA i Bruksela reagują po wyroku MTK. Netanjahu o "naruszeniu naturalnego prawa"

USA i Bruksela reagują po wyroku MTK. Netanjahu o "naruszeniu naturalnego prawa"

Źródło:
PAP
"Sikor czy Trzask?" Eksperci: nie chodzi o to, który lepszy, ale który lepszy na obecne czasy

"Sikor czy Trzask?" Eksperci: nie chodzi o to, który lepszy, ale który lepszy na obecne czasy

Źródło:
tvn24.pl
Premium

1003 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. Kilku rosyjskich dowódców zostało zdegradowanych i aresztowanych za przekazanie nieprawdziwych doniesień o zajęciu kilku miejscowości w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy - poinformował w czwartek niezależny portal rosyjski Ważnyje Istorii, powołując się na blogerów wojskowych. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Chcieli odwiedzić "wyzwolone" miejscowości, wtedy "na jaw wyszedł rozmiar oszustwa". Dowódcy aresztowani

Chcieli odwiedzić "wyzwolone" miejscowości, wtedy "na jaw wyszedł rozmiar oszustwa". Dowódcy aresztowani

Źródło:
PAP

Rosja notyfikowała USA na krótko przed wystrzeleniem nowego, "eksperymentalnego" pocisku pośredniego zasięgu na Dniepr - powiedziała w czwartek wicerzeczniczka Pentagonu Sabrina Singh. Podkreśliła też, że groźby Putina pod adresem USA i innych państw nie odstraszą Ameryki od dalszej pomocy Ukrainie.

"USA zostały poinformowane przez Rosję na krótko przed wystrzeleniem". Oświadczenie Pentagonu

"USA zostały poinformowane przez Rosję na krótko przed wystrzeleniem". Oświadczenie Pentagonu

Źródło:
PAP

"Użycie przez Rosję nowej rakiety balistycznej średniego zasięgu przeciwko Ukrainie nie zmieni przebiegu konfliktu ani determinacji sojuszników z NATO we wspieraniu Ukrainy" - oznajmiła rzeczniczka sojuszu Farah Dakhlallah. W czwartek Rosjanie użyli do ostrzału Ukrainy nowej broni.

"Rosja wystrzeliła eksperymentalny pocisk". Rzeczniczka NATO zabrała głos

"Rosja wystrzeliła eksperymentalny pocisk". Rzeczniczka NATO zabrała głos

Źródło:
PAP

Marcelina Zawisza, posłanka koła Razem, podczas debaty w Sejmie nad nowelizacją ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych zarzuciła rządowi zbyt małe wydatki na ochronę zdrowia. Następnie podeszła do premiera Donalda Tuska i postawiła obok niego figurkę - jak to określiła - "złotego wandala niszczenia ochrony zdrowia".

"Złoty wandal" od posłanki dla premiera 

"Złoty wandal" od posłanki dla premiera 

Źródło:
TVN24

Na Black Friday i Cyber Monday, czyli dni wielkich promocji w Stanach Zjednoczonych, coraz częściej czekają też polujący na okazje polscy klienci. Kiedy wypadają w 2024 roku?

Black Friday i Cyber Monday 2024. Kiedy wypadają w tym roku?

Black Friday i Cyber Monday 2024. Kiedy wypadają w tym roku?

Źródło:
TVN24

Popyt na hydraulików i elektryków w tym roku jest rekordowy, a jego dynamika wciąż rośnie – wynika z danych Oferteo, przygotowanych dla "Rzeczpospolitej", która publikuje je w piątkowym wydaniu.

Zapotrzebowanie na te usługi jest rekordowe. Nawet miesiąc oczekiwania

Zapotrzebowanie na te usługi jest rekordowe. Nawet miesiąc oczekiwania

Źródło:
PAP

Donald Trump wskazał go na nowego prokuratora generalnego USA. Matt Gaetz w czwartek zdecydował się jednak wycofać swoją kandydaturę. W sprawie Gaetza toczyło się śledztwo FBI i komisji amerykańskiego Kongresu dotyczące zapłaty za seks z nieletnią.

Jeden z najbardziej kontrowersyjnych nominatów Trumpa rezygnuje

Jeden z najbardziej kontrowersyjnych nominatów Trumpa rezygnuje

Źródło:
PAP

Donald Trump zapowiedział w czwartek, że zamierza nominować byłą prokurator generalną Florydy Pam Bondi na nową prokuraturą generalną USA. Nominacja dla Bondi, która reprezentowała Trumpa w pierwszym procesie impeachmentu, jest wynikiem wycofania się nominowanego wcześniej kongresmena Matta Gaetza.

"Wojowniczka America First" z nominacją od Trumpa

"Wojowniczka America First" z nominacją od Trumpa

Źródło:
PAP

Wielka Pacyficzna Plama Śmieci gromadzi w rosnącym tempie nieduże, centymetrowej wielkości kawałki plastiku pochodzące z różnych części świata. Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.

Masa plastikowych odpadów w rejonie Pacyficznej Plamy Śmieci wzrosła prawie pięciokrotnie

Masa plastikowych odpadów w rejonie Pacyficznej Plamy Śmieci wzrosła prawie pięciokrotnie

Źródło:
PAP, theoceancleanup.com, iopscience.iop.org

Pożar mieszkania w Ząbkach (Mazowieckie) pozbawił dachu nad głową rodzinę ratownika medycznego i pielęgniarki. Ogień pojawił się w garderobie, szybko objął także pozostałe pomieszczenia. - W 20 minut straciliśmy dorobek życia - opowiada pan Krzysztof. Spalone mieszkanie nie nadaje się do użytku. Przyjaciele zorganizowali zbiórkę dla znajdującej się w trudnej sytuacji rodziny medyków.

Rodzice wyszli po paczkę, dzieci zaskoczył dym z garderoby. Spłonęło mieszkanie ratownika i pielęgniarki

Rodzice wyszli po paczkę, dzieci zaskoczył dym z garderoby. Spłonęło mieszkanie ratownika i pielęgniarki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Chorzy z cukrzycą są nawet trzy razy bardziej podatni na depresję - wynika z badań lekarzy. Nie chodzi tylko o ogólne samopoczucie i świadomość nieuleczalności choroby. Także o tak zwaną burzę chemiczną - nieustające wahania i podwyższone poziomy cukru i insuliny.

Cukrzycy trzy razy częściej chorują na depresję. Lekarze tłumaczą dlaczego

Cukrzycy trzy razy częściej chorują na depresję. Lekarze tłumaczą dlaczego

Źródło:
Fakty TVN

Na kilka dni przed premierą wspomnień Angeli Merkel media cytują fragmenty książki poświęcone Donaldowi Trumpowi. Była kanclerz Niemiec pisze między innymi o pierwszym spotkaniu z 45. prezydentem Stanów Zjednoczonych, wspomina także rozmowę z papieżem Franciszkiem, podczas której poprosiła go o radę, jak porozumieć się z Trumpem.

Merkel wspomina współpracę z Trumpem. "Zginaj, zginaj, zginaj"

Merkel wspomina współpracę z Trumpem. "Zginaj, zginaj, zginaj"

Źródło:
Politico, Reuters, PAP, tvn24.pl

Sejm uchwalił w czwartek ustawę okołobudżetową na 2025 rok, która zakłada między innymi 5-procentowe podwyżki dla nauczycieli początkujących oraz mechanizm uelastyczniający budżet, co ma uprawnić przeciwdziałanie skutkom między innymi powodzi.

Sejm uchwalił ustawę okołobudżetową. Będą podwyżki dla nauczycieli

Sejm uchwalił ustawę okołobudżetową. Będą podwyżki dla nauczycieli

Źródło:
PAP

Podniesienie kwoty świadczenia z funduszu alimentacyjnego z 500 do 1000 złotych miesięcznie zakłada nowelizacja ustawy o pomocy osobom uprawnionym do alimentów, którą w czwartek uchwalił Sejm. Nowela trafi teraz pod obrady Senatu.

Kwota świadczenia ma wzrosnąć o 100 procent. Sejm daje zielone światło

Kwota świadczenia ma wzrosnąć o 100 procent. Sejm daje zielone światło

Źródło:
PAP

Najdroższa ulica handlowa świata znajduje się teraz w Mediolanie. To Via Monte Napoleone - donosi CNN. Możemy tu zrobić zakupy w sklepach takich marek, jak Gucci, Chanel, Hermes, Versace, Cartier, Bottega Veneta czy Celine. Do tej pory królowała nowojorska Piąta Aleja, czyli Upper Fifth Avenue.

Nowa najdroższa ulica świata

Nowa najdroższa ulica świata

Źródło:
CNN

Zaledwie kilka tygodni po kinowej premierze "Joker: Folie à deux" zadebiutował w Wypożyczalni Playera. Widzowie znaleźć mogą tam już też kontynuację "Soku z żuka" w reżyserii Tima Burtona i najnowszy film Justina Baldoniego z Blake Lively w roli głównej. Oto przegląd nowości serwisu.  

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Źródło:
tvn24.pl