Rozszczelnienie starych rur wodociągowych było najprawdopodobniej przyczyną osunięcia ziemi w Ostrowcu Świętokrzyskim - poinformował dyrektor Karpackiego Oddziału Państwowego Instytutu Gelogicznego w Krakowie, Józef Chowaniec. Straty powstałe wskutek osuwiska szacuje się na milion złotych.
Skarpa osunęła się w nocy z 18 na 19 grudnia. Ziemia zasypała znajdujące się poniżej garaże, zniszczona została jezdnia, infrastruktura ciepłownicza oraz wodnościekowa.
Dwie przyczyny?
Zdaniem profesora Chowańca woda, mając ujście, zaczęła wpływać do nasypu i w wyniku obniżenia parametrów mechanicznych gruntu oraz obciążenia zbocza doszło do osunięcia się ziemi i wypchnięcia muru oporowego. - Najprawdopodobniej nastąpiła nieszczelność tych rur. Nie wiadomo, czy powstała na skutek obniżania się całego nasypu w skutek infiltracji wód i wypłukiwania drobnego materiału. (...) Druga przyczyna mogła wynikać stąd, że te rury na skutek wady technicznej mogły się same rozszczelnić lub skorodować - powiedział Chowaniec. Dodał, że obie przyczyny mogły wystąpić równocześnie.
Źródło za szkołą?
Zdaniem prezydenta Ostrowca Świętokrzyskiego Michała Wilczyńskiego z określaniem przyczyn trzeba poczekać na kolejne odwierty i badania. - To jest jedna z hipotez, którą możemy przyjąć - powiedział o opinii PIG. Zdaniem prezydenta obecnie brane są nadal pod uwagę różne warianty powstania osuwiska. - Mówi się również o tym, że za szkołą (w bezpośrednim sąsiedztwie osuwiska - red.) jest jakieś źródło - dodał. Prace zabezpieczające osuwisko mogą potrwać jeszcze trzy miesiące.
Autor: kcz/mtom / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24