- To trudna decyzja. Przy takiej determinacji to jest problem przegranej - mówi Jadwiga Staniszkis pytana o to, czy pielęgniarki powinny opuścić kancelarię premiera - Wyjście byłoby kolejnym poniżeniem - dodaje. Prof. Staniszkis była gościem Moniki Olejnik w "Kropce nad i"
- To co się dzieje, spowoduje kolejną falę emigracji - komentuje postawę rządu Jadwiga Staniszkis - To jest dramatyczny ubytek ludzi, których wykształcenie tyle kosztowało - dodaje.
- To nie jest strajk polityczny i niepotrzebnie politycy się tam pokazują - mówi profesor - To jest strajk zrozpaczonych ludzi o wysokich kwalifikacjach, mających perspektywy poza krajem.
- Premier by okazał wielkość, gdyby zaprosił i te cztery pielęgniarki i inne delegacje do dużej sali w Urzędzie Rady Ministrów i nareszcie przedstawił to, co podobno ministerstwo przydgotowywało, czyli ścieżkę dojścia do reformy - podkreśla profesor.
Słowa premiera Kaczyńskiego, którego zdaniem protesty w służbie zdrowia to efekt działania "układu" Jadwiga Staniszkis komentuje krótko - To jest paranoja!
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24