- Gdyby PO nie zrobiła zamachu na Trybunał Konstytucyjny, to dzisiaj rozmawialibyśmy o programie "Rodzina 500 plus" - powiedział marszałek Senatu Stanisław Karczewski w programie "Tak Jest" w TVN24.
Marszałek Senatu stwierdził, że w jego opinii Sejm powinien wybrać pięciu nowych sędziów TK na najbliższym posiedzeniu w dniach 2-3 grudnia. Dodał, że wybór pięciu sędziów, który odbył się w październiku, dokonał się z "bardzo wyraźnym naruszeniem prawa i naruszeniem konstytucji".
- Intuicja podpowiada mi, że pan prezydent przyjmie ślubowanie wybranych jutro sędziów Trybunału Konstytucyjnego - tak odpowiedział Karczewski na pytanie o to, jakie będą dalsze działania prezydenta w związku z zamieszaniem wokół Trybunału Konstytucyjnego.
Kandydaci na sędziów TK
Marszałek Senatu nie chciał szerzej komentować nazwisk pięciu kandydatów na sędziów. Jak dowiedziały się "Fakty" TVN kandydatami na sędziów TK są: Julia Przyłębska, Mariusz Muszyński, Henryk Cioch, Piotr Pszczółkowski, Lech Morawski.
- Ja znam pana Mariusza Muszyńskiego, to jest profesor, i pana Henryka Ciocha, to również profesor, który w poprzedniej kadencji był senatorem - powiedział Karczewski o nazwiskach kandydatów na sędziów TK zgłoszonych przez Prawo i Sprawiedliwość.
"Proces psucia prawa rozpoczął się w czerwcu"
Karczewski powiedział, że to Platforma Obywatelska jest winna zamieszaniu wokół TK.
- Nie uważam, że państwo jest chore, chociaż proces psucia prawa rozpoczął się w czerwcu - stwierdził marszałek.
- Nie może być tak, żeby prawo o TK tworzyli sędziowie TK - dodał Karczewski. Ocenił, że to właśnie ten fakt jest prawdziwym początkiem dzisiejszego zamieszania wokół TK.
Autor: PM/ja / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24