Ponad cztery godziny Gawłowskiego przed sądem. "Trafiłem tutaj z powodów czysto politycznych"

Źródło:
PAP
Przesłuchanie Gawłowskiego w szczecińskim sądzieTVN24
wideo 2/27
Przesłuchanie Gawłowskiego w szczecińskim sądzieTVN24

Jestem osobą niewinną – powiedział w środę Stanisław Gawłowski składając wyjaśnienia w szczecińskim sądzie okręgowym w sprawie tzw. afery melioracyjnej. Zaprzeczył zarzutom o przyjęcie łapówek. Dalsza część przesłuchania zaplanowana została na przyszły wtorek.

Proces w sprawie wątku tzw. afery melioracyjnej w Zachodniopomorskim Zarządzie Melioracji i Urządzeń Wodnych w Szczecinie rozpoczął się we wtorek. W środę przesłuchiwany był senator niezrzeszony Stanisław Gawłowski. Składał wyjaśnienia ponad cztery godziny. Przed rozpoczęciem procesu sąd nie zezwolił na utrwalanie obrazu i dźwięku podczas składania wyjaśnień oskarżonych, zeznań świadków i opinii ustnych biegłych.

"Trafiłem tutaj z powodów czysto politycznych"

- Jestem osobą niewinną, trafiłem tutaj z powodów czysto politycznych - powiedział Gawłowski, rozpoczynając składanie wyjaśnień. Dodał, że skierowane wobec niego oskarżenia związane są z dwiema decyzjami z przeszłości – odmową udzielenia dotacji fundacji Lux Veritatis na budowę Term Toruńskich, a także odwołaniem prezesa Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej Kazimierza Kujdy w 2008 roku. Jak powiedział Gawłowski, Kujda stał się szefem spółki Srebrna, która jest "istotna z punktu widzenia ochrony interesów najważniejszego polityka dziś w Polsce, czyli Jarosława Kaczyńskiego".

Wskazywał, że po tych decyzjach zaczęły dziać się wokół niego "dziwne rzeczy", m.in. z jego żoną próbował się zaprzyjaźnić agent CBA Tomasz Kaczmarek, po czym działania te ustały do 2016 roku, gdy ujawnione zostały dokumenty, które miały świadczyć o tym, że współpracował z organami bezpieczeństwa w PRL, a które ostatecznie okazały się fałszywe. Senator wskazał, że w kolejnych miesiącach w rozmowach m.in. z dziennikarzami dowiedział się, że szukane są na niego "haki".

"Nie mam sobie niczego do zarzucenia" (wideo ze stycznia 2020 roku)
Gawłowski: nie mam sobie niczego do zarzuceniaTVN24

"Ewidentnie widać, że cały proces był ustawiony"

Odnosząc się do przeszukania jego mieszkań przez prokuraturę w Warszawie i Koszalinie w grudniu 2017 roku, Gawłowski wskazywał na wpisy na Twitterze dziennikarzy telewizji państwowej, którzy tego dnia zamieścili informacje m.in. o przeszukaniach i planowanych przez prokuraturę zarzutach korupcyjnych.

- Ewidentnie widać, że cały proces był ustawiony i miał charakter medialno-polityczny - powiedział Gawłowski. Dodał, że o przeszukaniu mieszkania w Koszalinie dziennikarze wiedzieli wcześniej i relacjonowali to wydarzenie. Gawłowski podkreślił, że zarzuty zostały zbudowane na podstawie zeznań osób, które same mają problemy z prawem, "są na ławie oskarżonych tutaj ze mną, a jeden z nich odbył już karę". - Są to osoby związane z Prawem i Sprawiedliwością - dodał.

Oskarżony powiedział, że były dyrektor IMGW Mieczysław O. został powołany na szefa tej instytucji przez ówczesnego ministra środowiska Jana Szyszkę, a po wygranych przez Prawo i Sprawiedliwość wyborach w 2015 r. "był doradcą premier Szydło i pana ministra Szyszko". Senator powiedział też, że przedsiębiorca z Darłowa Krzysztof B., od którego według prokuratury Gawłowski miał przyjmować łapówki, "był członkiem PiS przez wiele lat, bardzo aktywnym, związanym z tym środowiskiem".

Według oskarżonego, o politycznym charakterze procesu świadczyć ma też wypowiedź polityka PiS, obecnie posła Czesława Hoca, który po programie w lokalnej koszalińskiej stacji telewizyjnej, w której pojawił się wątek zarzutu o plagiat w pracy doktorskiej, miał powiedzieć do Gawłowskiego: "nam nie chodzi o żaden plagiat, my chcemy ciebie zamknąć".

Rozpoczął się proces senatora Stanisława Gawłowskiego
Rozpoczął się proces senatora Stanisława Gawłowskiego

Zaprzecza, jakoby przyjął luksusowe zegarki

Prokuratura zarzuciła Stanisławowi Gawłowskiemu, że przyjął w charakterze łapówki dwa luksusowe zegarki marki Tag Heuer, warte łącznie co najmniej 26 tys. zł. Zegarki miał mu przekazać w czerwcu 2011 r. zastępca dyrektora IMGW Łukasz L. W zamian Gawłowski miał obiecać m.in. poparcie w wyborach na kierownicze stanowiska dla Łukasza L., a także dyrektora IMGW Mieczysława O. Gawłowski podczas składania wyjaśnień powiedział, że nie przyjął żadnego zegarka, a ten, który posiadał, był urodzinowym prezentem od żony, kupionym w 2007 roku. Dowodem na to mają być między innymi liczne zdjęcia sprzed 2011 r., na których widnieje zegarek.

Senator zaznaczył, że miał "krytyczny stosunek" do Łukasza L., nie miał natomiast zastrzeżeń do Mieczysława O. - Nie wiedziałem, że pan O. i pan L. to była para – powiedział. Dodał, że w stenogramie rozmowy między mężczyznami, który jest jednym z dowodów w sprawie, nie ma słowa o przekazaniu zegarków.

Zapytany o to, dlaczego w jego domu znaleziono dwa opakowania od zegarków Tag Heuer, powiedział, że drugie otrzymał od serwisu tej firmy, gdy odesłano mu zegarek po naprawie.

"Opowieść na zamówienie"

Oskarżony odnosił się też do zarzutów, które związane są z zeznaniami przedsiębiorcy Krzysztofa B. Według prokuratury, Gawłowski miał otrzymać od niego co najmniej 405 tys. zł w zamian za pomoc w zdobywaniu wielomilionowych kontraktów w Zachodniopomorskim Zarządzie Melioracji i Urządzeń Wodnych w Szczecinie. Miał też nakłaniać mężczyznę do wręczenia 200 tys. zł łapówki dyrektorowi tej instytucji Tomaszowi P.

Gawłowski stwierdził, że B., który wstąpił do Prawa i Sprawiedliwości, zaczął go oskarżać dopiero, gdy "polityk (Zbigniew Ziobro - red.) stał się prokuratorem generalnym" w 2016 r. i jego zdaniem, chodzi o złagodzenie kary w związku z postawionymi przedsiębiorcy kilka lat wcześniej zarzutami korupcyjnymi. Według senatora, B. w zeznaniach nie podaje dat, kwot ani miejsc, w których miał wręczyć łapówki, co świadczy o tym, że "opowiada o rzeczach, które świadczyłyby, że jest to opowieść na zamówienie".

Zdaniem Gawłowskiego, biznesmenowi zależało na tym, aby zbudować wrażenie u dyrektora Zarządu Melioracji Tomasza P., iż ma "bardzo dobre, ekstra" relacje z obecnym senatorem. Zwracał też uwagę, że jego zdaniem B. "nie był w stanie udzielić tak wielkich łapówek".

Gawłowski: oskarżenia oparte na "swobodnym doborze zarzutów"

Odniósł się także do zarzutów związanych z domniemanym przyjęciem łapówki od kołobrzeskiego przedsiębiorcy Bogdana K. Chodzi o 100 tys. zł, a także nieruchomość w Chorwacji wartą ponad 200 tys. zł, które biznesmen miał przekazać Gawłowskiemu. Jak powiedział senator, oskarżenia oparte są na "swobodnym doborze zarzutów".

- Zostały zbudowane w oparciu o wcześniejsze zeznania Tomasza P. (byłego dyrektora Zarządu Melioracji - red.), który powiedział, że usłyszał od Bogdana K., że otrzymałem od K. cztery korzyści: 100 tys. zł na kampanię wyborczą, apartament w Chorwacji, wycieczkę do Meksyku i Australii – wskazał senator. Zaznaczył, że wycieczki nie zostały objęte zarzutem, ponieważ posiada dowody, iż sam za nie zapłacił, a w związku z tym wiarygodność zeznań Tomasza P. także w pozostałych sprawach "jest zerowa".

Wskazał też, że z Bogdanem K. łączyły go na tyle przyjacielskie relacje, iż pożyczył biznesmenowi 60 tys. zł, gdy ten miał problemy finansowe. K. – jak powiedział Gawłowski – nie miał środków, aby oddać pieniądze, posiadał natomiast "pokoje w Chorwacji" i zaproponował jeden z nich za dopłatą – w ramach spłaty pożyczki. Gawłowski zaznaczył, że nie chciał regulować należności w ten sposób.

- Przy jakiejś imprezie rodzinnej usłyszeli (o tym - red.) teściowie mojego syna, że mogą taniej kupić nieruchomość w Chorwacji. Nie uczestniczyłem ani w rozmowach, ani w negocjacjach. Wiem, że miał być to prezent dla ich córki i mojego syna. I to jest koniec mojej wiedzy w tej sprawie – powiedział oskarżony.

"Przeredagowując pracę kolejny raz, zgubiłem kilka przypisów"

Gawłowski odnosił się też do zarzutu popełnienia plagiatu w pracy doktorskiej, którą obronił w Społecznej Wyższej Szkole Przedsiębiorczości i Zarządzania w Łodzi.

- W jednym z rozdziałów, przeredagowując pracę kolejny raz, zgubiłem kilka przypisów (…). Nie wiem, jakim sposobem, nie obsługuję zbyt dobrze komputera, traktuję go jak maszynę do pisania – tłumaczył senator. Dodał, że niewłaściwie oznaczone cytaty znalazły się na zaledwie kilku z ponad dwustu stron rozprawy. Zaznaczył też, że to, iż praca została przygotowana we właściwy sposób, potwierdziła specjalna komisja powołana przez uczelnię.

Prokuratorskie zarzuty

Pięć z przedstawionych Gawłowskiemu przez Prokuraturę Krajową zarzutów ma charakter korupcyjny. Według niej, miał przyjąć łapówki o wartości co najmniej 733 tys. zł. Oprócz gotówki i apartamentu w Chorwacji miał też otrzymać dwa luksusowe zegarki od byłego dyrektora IMGW i jego zastępcy. Chodzi o okres, kiedy sprawował funkcję sekretarza stanu w Ministerstwie Środowiska w rządach PO-PSL.

Miał też nakłaniać przedsiębiorcę z Darłowa Krzysztofa B. do wręczenia łapówki dyrektorowi Zarządu Melioracji Tomaszowi P. Prokuratura zarzuca też Gawłowskiemu tzw. pranie brudnych pieniędzy w związku z nieruchomością w Chorwacji. Pozostałe zarzuty dotyczą ujawnienia informacji niejawnej i plagiatu w pracy doktorskiej.

Za przyjęcie korzyści majątkowej w związku z pełnieniem funkcji publicznej grozi do 12 lat więzienia.

Akt oskarżenia w sprawie wątku w tzw. aferze melioracyjnej objął 32 osoby. Osiem z nich złożyło wnioski o dobrowolne poddanie się karze. Ich sprawę rozpatrzy sąd rejonowy. Przesłuchanie senatora ma być zakończone w przyszły wtorek, tego dnia ma też zostać przesłuchana żona senatora.

Źródło: PAP

Autorka/Autor:mjz,js/adso

Pozostałe wiadomości

Prezydent Andrzej Duda ocenił w wywiadzie dla szwajcarskiego dziennika "Neue Zuercher Zeitung", że prezydent elekt USA Donald Trump nie zostawi Ukrainy "na lodzie". Powołując się na spotkania z Trumpem, mówił, że jego sposób myślenia "jest jak na polityka nietypowy, ale jego oceny są bardzo klarowne".

Duda opowiada o "sposobie myślenia Trumpa"

Duda opowiada o "sposobie myślenia Trumpa"

Źródło:
PAP

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Sieć Action poinformowała o wycofaniu ze sprzedaży pudru dla dzieci Nuagé oraz zestawu do karmienia lalek. Jak zaapelowano w komunikacie, "w przypadku zakupu wskazanych artykułów należy natychmiast zaprzestać ich używania i zwrócić do sklepu".

Duża sieć wycofuje dwa produkty

Duża sieć wycofuje dwa produkty

Źródło:
tvn24.pl

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Śmigłowiec pogotowania ratunkowego uderzył w szpital i roztrzaskał się o ziemię. Zginęły cztery osoby. Do tragedii doszło w niedzielę w południowo-zachodniej Turcji.

Śmigłowiec uderzył w szpital. Są ofiary śmiertelne

Śmigłowiec uderzył w szpital. Są ofiary śmiertelne

Źródło:
Reuters

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

75-letni mężczyzna strzelił z broni do znajomej siedzącej w aucie na jednej z ulic Przemyśla (woj. podkarpackie). Kobieta z raną postrzałową głowy trafiła do szpitala. Mężczyzna prawdopodobnie usłyszy zarzut usiłowania zabójstwa.

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl

W Kraju Zabajkalskim w Rosji w niedzielę zderzyły się dwa pociągi towarowe. Wykoleiły się 42 wagony z węglem - podała Prokuratura do spraw Transportu Wschodniosyberyjskiego. Przyczyny zdarzenia są wyjaśniane.

Zderzenie pociągów towarowych w Rosji

Zderzenie pociągów towarowych w Rosji

Źródło:
Interfax, tvn24.pl

Niemal miliard dolarów będzie można wygrać we wtorkowym losowaniu amerykańskiej loterii Mega Millions - podał portal stacji CNN. Wyjaśnił też, że to efekt kilkumiesięcznej kumulacji.

Potężna kumulacja. "Najbardziej niezwykły rok"

Potężna kumulacja. "Najbardziej niezwykły rok"

Źródło:
CNN, tvn24.pl

Za pracę w niedzielę i święta pracownikowi przysługuje dzień wolny lub dodatek do wynagrodzenia w wysokości 100 procent za każdą godzinę pracy - podkreśliła radca prawny doktor Monika Wieczorek. Wskazała też, że w niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.

Dzień wolny lub dodatek do pensji. Wyjątki w Kodeksie pracy

Dzień wolny lub dodatek do pensji. Wyjątki w Kodeksie pracy

Źródło:
PAP
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

IMGW wydał alarmy pierwszego stopnia przed intensywnymi opadami śniegu. Obowiązują też ostrzeżenia przed silny wiatrem, który w porywach może rozpędzać się do 70 kilometrów na godzinę. Sprawdź, gdzie należy uważać.

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Źródło:
IMGW

Problemy z kręgosłupem wśród dzieci podzieliłbym na dwie grupy. Z jednej strony mówimy o nieprawidłowej pozycji, przebywaniu przez długi czas przed komputerem, nabywaniu wad postawy. Z drugiej mamy niemałą grupę osób, które zgłaszają się z dolegliwościami bólowymi, co może wiązać się z nieprawidłowym ruchem, z jego nadmiarem - mówił w TVN24 lekarz Łukasz Antolak, specjalista ortopedii i traumatologii kręgosłupa. Wskazał, że "zdarza się, że dochodzi do złamania zmęczeniowego kręgu".

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

Źródło:
TVN24

Przewodniczący PKW sędzia Sylwester Marciniak uznaje Izbę Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego. To widać po jego głosowaniu. On nawet chce nas zmusić do tego, żebyśmy my ją uznali. Nie ze mną te numery - powiedział w "Faktach po Faktach" mecenas Ryszard Kalisz, członek Państwowej Komisji Wyborczej. Jak mówił, Marciniak chce, aby członkowie PKW podjęli uchwałę w sprawie sprawozdania komitetu wyborczego PiS, którą w poniedziałek odroczono. Kalisz ujawnił, że szef Komisji próbuje wprowadzać ją tylnymi drzwiami. - Ja się trzymam prawomocnej uchwały PKW z poniedziałku - oświadczył.

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Źródło:
TVN24

23-centymetrowy żelazny grot z czasów wpływów rzymskich odkryli członkowie Stowarzyszenia Eksploracyjno-Historycznego "Galicja" w lasach pod Baligrodem w Bieszczadach. Niebawem będzie można go oglądać na wystawie w Muzeum Historycznym w Sanoku.

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Źródło:
RDLP w Krośnie

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Rozpoczęła się kalendarzowa zima, a wraz z nią miejscami spadł słaby śnieg. Biało zrobiło się w niedzielę na wschodzie Mazowsza. Zdjęcia lekko zaśnieżonego krajobrazu otrzymaliśmy na Kontakt24.

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

22 grudnia rozpoczęła się kalendarzowa zima. Rosnące temperatury sprawiają, że liczba dni, w których możemy cieszyć się opadami śniegu, zmniejszają się z roku na rok. Nie zmienia to jednak faktu, że gdy taki dzień nadchodzi, cieszymy się z każdego płatka śniegu. Można wtedy lepić bałwana, pójść na sanki czy na narty. A wy lubicie gdy otacza nas biała pokrywa śniegu czy raczej preferujecie jesienną aurę? Pokażcie nam wasze zimowe dni! Czekamy na wasze filmy i zdjęcia.

Nadeszła zima. Pokażcie mroźne krajobrazy

Nadeszła zima. Pokażcie mroźne krajobrazy

Źródło:
Kontakt24

Podczas świątecznego dnia przeciętny Polak zje sześć tysięcy kalorii, a niektórzy nawet 10 tysięcy – wskazuje profesor Danuta Figurska–Ciura z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Zapotrzebowanie dla zdrowego, dorosłego człowieka o masie 60-70 kilogramów to około dwa tysiące kalorii dziennie.

Tyle kalorii "przeciętny Polak zje w ciągu świątecznego dnia"

Tyle kalorii "przeciętny Polak zje w ciągu świątecznego dnia"

Źródło:
PAP

Sztuczne światło może powodować wyraźne zmiany w nocnym działaniu ekosystemu raf koralowych. Do takich wniosków doszli badacze z Uniwersytetu Brystolskiego. Jak przekazał jeden z autorów publikacji, sztuczne naświetlanie naraża morskie organizmy na "niespodziewane niebezpieczeństwo".

"Niespodziewane niebezpieczeństwo" w morskich głębinach

"Niespodziewane niebezpieczeństwo" w morskich głębinach

Źródło:
PAP, Uniwersytet Brystolski
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o filmie "Saint-Exupery. Zanim powstał Mały książę", który można już oglądać na dużym ekranie, a także o tytułach z szansą na nominacje do Oscara, które znalazły się na "krótkiej liście". Wspomniano też o specjalnym wyróżnieniu dla Toma Cruise'a.

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Źródło:
tvn24.pl