To oskarżenie pod adresem środowiska "Solidarności", bo wszyscy postanowili po prostu przemilczeć tę sprawę - stwierdziła w programie "Babilon" w TVN24 BiS publicystka Eliza Olczyk, odnosząc się do sprawy księdza Henryka Jankowskiego. Zmarły w 2010 roku duchowny jest oskarżany o pedofilię. Według Małgorzaty Niezabitkowskiej, byłej opozycjonistki z czasów PRL i rzeczniczki rządu Tadeusza Mazowieckiego, o tym, co działo się na plebanii kapelana Solidarności, "wiadomo było od bardzo dawna". - Jakoś nie można było załatwić tego w sposób przyzwoity - zauważyła. - Oni to wszyscy wiedzieli - przekonywała pisarka Krystyna Kofta.
Gościem programu były także krytyk literacka Eliza Kącka oraz była ambasador Polski w Luksemburgu i działaczka kongresu kobiet, Barbara Labuda.
"Symboliczne strącenie ze wspólnotowego piedestału"
W nocy ze środy na czwartek przewrócono stojący w Gdańsku monument księdza Henryka Jankowskiego. Sprawcy przesłali redakcji OKO.press kilkustronicowy manifest, w którym napisali między innymi, że podjęli działanie, którego celem było "symboliczne strącenie ze wspólnotowego piedestału fałszywej pamięci i czci osoby Henryka Jankowskiego".
W grudniu 2018 roku w "Dużym Formacie", magazynie "Gazety Wyborczej", opublikowano reportaż "Sekret Świętej Brygidy. Dlaczego Kościół przez lata pozwalał księdzu Jankowskiemu wykorzystywać dzieci?", w którym kapelan Solidarności, wieloletni proboszcz parafii świętej Brygidy w Gdańsku Henryk Jankowski był oskarżany między innymi o seksualną przemoc wobec nieletnich.
Autor: momo//now / Źródło: TVN24B Biznes i Świat
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 BiS