- Źle się dzieje, że konflikt miedzy PO i PiS o Trybunał przekształca się w konflikt instytucjonalny między PiS a Trybunałem Konstytucyjnym - mówił w programie "Świat" komentator TVN24 Biznes i Świat Jan Rokita, odnosząc się do zamieszania wokół Trybunału Konstytucyjnego. Były polityk PO krytycznie ocenił prezydenta Andrzeja Dudę za to, że ten nie odegrał roli mediatora w sporze.
- Myślę, że bardzo źle się dzieje, że konflikt, który na początku był sporem między PiS i PO o Trybunał, w tej chwili przekształca się w konflikt instytucjonalny między PiS a Trybunałem Konstytucyjnym - podkreślił Rokita. To bardzo niedobrze - powtórzył.
- Mam wrażenie, że w tym sporze obie strony zaczynają działać w logice kruczków prawnych. Obie strony zaczynają poszukiwać sposobów formalno-prawnych na wykazanie własnej racji - dodał. Zaznaczył jednocześnie, że racja w tym konflikcie instytucjonalnym jest podzielona.
- Stan faktyczny jest taki, że PiS skutecznie obsadził całość wakatów w Trybunale Konstytucyjnym - ocenił.
Rokita: TK powinien zacząć normalnie działać
Rokita diagnozuje, że albo TK zaakceptuje wybór nowych sędziów, zacznie funkcjonować i odbudowywać swoją pozycję - albo będzie trwał narastający konflikt, który spowoduje spadek znaczenia Trybunału. - Zwłaszcza, że w PiS ujawniają się zwolennicy poglądu, że TK jest w ogóle w ustroju państwa niepotrzebny. Jeśli ten konflikt będzie się przedłużał, to w PiS górę będą brali zwolennicy tezy, że należy ograniczyć konstytucyjną rolę Trybunału - podkreślił były polityk PO.
- Uważam, że dzieje się bardzo źle. Ten konflikt między Trybunałem a PiS w mojej ocenie wygra PiS, bo jest silniejszy i jego sędziowie zostali wpuszczeni do TK - powiedział Rokita.
"Jarosław Kaczyński lubi politykę faktów dokonanych"
Zdaniem komentatora TVN24 Biznes i Świat, Jarosław Kaczyński lubi politykę faktów dokonanych i rozumie ich siłę. - Jako uczciwy komentator polskiej polityki przewiduję, że będzie on (Kaczyński - red.) tworzył dalsze fakty dokonane. Dziś Trybunał Konstytucyjny przed destrukcją może ochronić jak najszybsze podjęcie normalnego funkcjonowania. Ten konflikt TK przegra. Nie przegrają tego konfliktu sędziowie, tylko instytucja, której znaczenie zostanie ograniczone do minimum - mówił Rokita.
- Jest dość prawdopodobne, że niezależnie od tego, którzy sędziowie zasiądą w TK, to pojawią się takie opinie na temat Trybunału, które będą kwestionować jego orzeczenia ze względu na to, że zasiadał w nim sędzia Iksiński, a nie Igrekowski - rokował komentator.
Rokita o prezydencie
Rokita przyznał, że zawiodła go postawa prezydenta Andrzeja Dudy w sporze dotyczącym Trybunału Konstytucyjnego. Według komentatora TVN24 Biznes i Świat nie odegrał on roli mediatora.
- Pewien blask tej prezydentury został utracony. Taki blask państwowy. Ta prezydentura okazała się bardzo partyjna. To jest jasne. To są rzeczy oczywiste - przekonywał.
- Jeśli ktokolwiek w Polsce sądzi, że za władzy prezydenta Andrzeja Dudy, premier Beaty Szydło i prezesa Jarosława Kaczyńskiego tamtych trzech sędziów wejdzie do TK na mocy październikowego wyboru, to jestem gotów poczynić dowolny zakład, że jest to myślenie kategorycznie sprzeczne z jakąkolwiek logiką polityki i oderwane od realiów. W mojej opinii to się nie stanie. Tego nie da się już odtworzyć - powiedział Rokita.
Autor: kło//rzw / Źródło: TVN24 Biznes i Świat
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Biznes i Świat