PiS utrwala swoją przewagę nad PO - wynika z najnowszego sondażu CBOS. Gdyby wybory parlamentarne odbyły się w połowie czerwca, na PiS zagłosowałoby 27 proc. ankietowanych, a na PO - 23 proc.
Do Sejmu weszłyby jeszcze tylko dwie partie: SLD z 9-proc. poparciem i PSL z 6-proc. wynikiem.
Sondaż pokazuje, że przewaga PiS nad PO utrwala się. W porównaniu z badaniem z połowy maja, poparcie dla PiS wzrosło o 1 punkt procentowy, a poparcie dla PO nie zmieniło się. Bez zmian pozostaje również poparcie dla SLD i PSL. Poniżej 5-procentowego progu wyborczego znalazłyby się obecne w Sejmie: Ruch Palikota (3 proc., spadek o jeden punkt procentowy w porównaniu z majem) i Solidarna Polska (2 proc., bez zmian).
Spośród innych ujętych w sondażu partii Nowa Prawica Janusza Korwin-Mikkego uzyskała 2 proc. poparcia (bez zmian), Polska Jest Najważniejsza - 1 proc. (bez zmian), Polska Partia Pracy - 1 proc. (bez zmian), Prawica Rzeczypospolitej 0 proc. (bez zmian).
Głosowanie na jakieś inne ugrupowanie zadeklarowało 3 proc. badanych (więcej o 2 punkty proc.).
Ponad połowa poszłaby do urn
Zdania w kwestii, na którą partię oddać głos, nie wyraziło 23 proc. (mniej o 2 punkty proc.).
Gdyby wybory odbyły się w najbliższą niedzielę, udział w nich zadeklarowało 54 proc. badanych; na pewno do urn nie poszłoby 27 proc. ankietowanych, a 19 proc. respondentów nie było pewnych swojego udziału w wyborach. CBOS przeprowadził sondaż w dniach 6-12 czerwca na liczącej 1010 osób reprezentatywnej grupie dorosłych mieszkańców Polski.
Autor: jk/tr/k / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24