81 procent badanych uznaje reformę sądownictwa za potrzebną - wynika z sondażu CBOS. Jednocześnie 69 procent respondentów uważa, że prezydent Andrzej Duda słusznie zawetował ustawy o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa.
Z sierpniowego sondażu CBOS wynika, że 69 procent badanych pozytywnie oceniło zawetowanie obu ustaw, z czego 38 procent uznało to za "zdecydowanie słuszne", a 31 procent - za słuszne. Zdaniem 12 procent decyzja była niesłuszna (według 4 procent - "zdecydowanie", a 8 - "raczej"). 19 procent odpowiedziało "trudno powiedzieć".
Potrzebna reforma sądownictwa
81 procent badanych uważa, że reforma sądownictwa była potrzebna, z czego 42 uważa, że była zdecydowanie potrzebna, a 39 procent - że "raczej potrzebna". Innego zdania było 10 procent (3 procent wskazało ocenę bardzo negatywną, a 7 - raczej negatywną). Zdania nie miało 9 procent badanych.
CBOS pytał również, jaki powinien być nowy projekt, nad którym pracują prawnicy prezydenta. 64 procent badanych uważa, że prezydent powinien przedstawić całkiem nowe rozwiązania, a 23 procent - że powinien iść w kierunku poprawy rozwiązań zaproponowanych przez rząd.
W ocenie społecznej Andrzej Duda pokazał - jak podaje CBOS - że zależy mu na naprawie sądownictwa zgodnie z normami konstytucyjnymi: z opinią tą zgadza się 73 procent badanych. Jednocześnie 65 procent uważa, że prezydentowi chodzi o wzmocnienie swojej pozycji politycznej.
W sprawi sądownictwa nie ufają ani rządowi, ani opozycji
CBOS podkreśla, że pozytywnie przyjęta decyzja prezydenta o zawetowaniu ustaw przyczyniła się do poprawy jego notowań. "Co więcej, to właśnie prezydentowi, który zapowiedział przygotowanie nowych ustaw, Polacy skłonni są udzielić kredytu zaufania. Ostry spór polityczny wokół zmian w sądownictwie nie przysparza natomiast wiarygodności stronom konfliktu – ani partii rządzącej, ani partiom opozycyjnym. Okazuje się przy tym, że PiS nie jest wprawdzie wiarygodny w kwestii zmian w sądownictwie, jednak pozostałe ugrupowania polityczne budzą jeszcze większą nieufność" - wskazuje CBOS.
W sprawie sądownictwa 42 procent badanych ufa prezydentowi, 37 procent nie ma do niego zaufania, a 17 wyraża oceny ambiwalentne. W przypadku premier Beaty Szydło zaufanie wyraziło 28 procent, nieufność - 58, oceny ambiwalentne - 10, a zdania nie ma 4 procent. Gdy spytano w tym kontekście o PiS, zaufanie wyraziło 23 procent, nieufność - 64 procent, oceny ambiwalentne - 8, a zdania nie miało 5 procent. W przypadku ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry zaufanie wyraziło 22 procent, nieufność - 61, oceny ambiwalentne - 10 procent, a zdania nie ma 7.
Polacy podzieleni w sprawie Unii Europejskiej
60 procent ankietowanych uważa, że partia rządząca chce podporządkować sobie sądownictwo i przejąć całą władzę w Polsce. 45 procent wierzy, że PiS zależy na naprawie sądownictwa, a 44 procent ma co tego wątpliwości. 69 procent badanych jest zdania, że opozycji zależy na obaleniu rządu PiS i przejęciu władzy w Polsce. Zarazem pogląd, że opozycji zależy na przestrzeganiu praworządności, ma tyle samo zwolenników, co przeciwników (po 41 procent).
CBOS podaje, że rola polityków i instytucji UE jest odbierana "niejednoznacznie, choć bardziej krytycznie niż aprobująco". 53 procent zgadza się z twierdzeniem, że UE, jej politycy i instytucje nie są bezstronni w ocenie sytuacji w Polsce i od początku są niechętne PiS. Zdaniem 47 procent Unia troszczy się o przestrzeganie wiarygodności w Polsce.
W sondażu pytano też o ocenę motywów środowiska sędziowskiego. 46 procent uważa, że sędziom zależy na naprawie sądownictwa zgodnie z normami konstytucyjnymi. 42 procent twierdzi, że środowisko nie jest zainteresowane poprawą funkcjonowania sądownictwa.
Sondaż: prezydent powinien reformować sądownictwo
CBOS zapytał również, kto powinien mieć wpływ na dalsze prace nad ustawami reformującymi sądownictwo. 61 procent wskazało prezydenta, 54 - środowiska sędziowskie i prawnicze, 26 procent - rząd i partię rządzącą, a 12 procent - partie opozycyjne.
Respondentów pytano także o to, czy to dobrze czy źle, że reforma sądownictwa PiS zakładała m.in. zwiększenie wpływu polityków na sądy. 60 procent uważa, że to źle, bo oznacza to naruszenie trójpodziału władzy oraz osłabienie niezależności sądu. 23 procent uważa, że to dobrze, bo zwiększa się mechanizm demokratycznej kontroli nad sądami, a co za tym idzie - poprawa ich funkcjonowania.
Badanie przeprowadzono metodą wywiadów bezpośrednich wspomaganych komputerowo 17-24 sierpnia na 1009-osobowej reprezentatywnej próbie losowej dorosłych Polaków.
Autor: pk / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24