Jedna osoba nie żyje, a kolejna została ranna w wyniku pożaru budynku mieszkalno-usługowego w miejscowości Samsonowo, koło Kielc. Na razie nie wiadomo co było przyczyną wybuchu ognia około 1 w nocy.
- Zgłoszenie otrzymaliśmy po godzinie pierwszej w nocy. Po przyjeździe na miejsce okazało się że płonie budynek mieszkalno-handlowy - relacjonowała Magdalena Porwet, rzeczniczka Straży Pożarnej w Kielcach.
Według jej słów po pojawieniu się pierwszych zastępów straży pożarnej na miejscu dach budynku był objęty już ogniem. Strażacy ewakuowali z płonącego pomieszczenia 40-letniego mężczyznę, udzielili mu pomocy przedmedycznej i przekazali zespołowi karetki pogotowia.
Strażak, który brał udział w akcji gaśniczej w Samsonowie
W trakcie dalszych działań strażacy w budynku odnaleźli ciało innego mężczyzny. Nie wiadomo jeszcze, czy w trakcie pożaru w budynku przebywały inne osoby.
Mogło dojść do większej tragedii
Całe sytuacja była bardzo poważna - zagrożone były sąsiednie budynki, jednak jak zapewniła rzecznik kieleckiej straży pożarnej, dzięki sprawnie przeprowadzonej akcji ratowniczej przez zawodowych strażaków wspieranych dodatkowymi brygadami ochotniczej straży pożarnej, udało się pozostałe budynki uchronić.
Jak dodała, to już czwarty tak duży pożar i z tak tragicznymi skutkami, jaki odnotowała od początku tego roku kielecka Straż Pożarna.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24